Przesiedziałam sobie Aniu u Ciebie na blogu tak z godzinkę i czytałam stare wpisy. No cóż, milion spraw na głowie, trzeba się trochę odstresować... A tu nowy post widzę. :) Uwielbiam takiego eleganckiego Rysia, ma piękny uśmiech. :)
A wiesz, Lady Lukrecjo, że robiłam dokładnie to samo :) Przeglądałam stare posty (zamiast się uczyć, oczywiście :P), na chwilę skoczyłam na inną stronę, wracam - a tu nowy post :)) Na tych zdjęciach jakoś najbardziej zwróciłam uwagę na zmarszczone czoło ;) Jeannette
Miło mi Lady Lukrecjo i Jeannette, że zaglądacie tutaj :) I przyznam się, że chcąc pokazać mojej kuzynce coś w necie znalazłam te zdjęcia, i pomyślałam sobie, że chociaż raz ujrzały one światło dzienne kiedy my (ja) nie spaliśmy, więc muuusiałam je tu umieścić. :) Zmarszczone Ryśkowe czoło wygląda baaardzo sexy, chociaż mnie tym razem zachwycił jego uśmiech ( no dobra, przyznam się, jego dłoń też :))
A mnie zachwyciło to, jak patrzy na szczęściarę, której właśnie składa autograf. Prosto w oczy, tym klasycznym Ryśkowym spojrzeniem spode łba, ale roześmianym i życzliwym, nie w stylu "zabiję cię i zbezczeszczę". Dopytuje się o coś, może o imię, może o to, skąd przyjechała. Fanka ma swoje "pięć sekund" niepodzielnej Ryśkowej uwagi - pewnie będzie jeszcze długo tę chwilę wspominać.
Szczęściara z tej fanki. Ale z drugiej strony, kiedy się czyta relacje fanów ze spotkania z Rysiem ( zresztą patrząc na wywiady też) to on niezwykle skupia się na rozmówcy, więc tu mamy tego kolejny dowód.
Bardzo, bardzo jestem ciekawa, czy i nam uda się doświadczyć tego "skupienia na rozmówcy". Jeśli tak, to chyba same swój "stan skupienia" zmienimy (z ciała stałego w ciecz).
Rysiek nawet w jednym wywiadzie mówił, że nie potrafi rozmawiać z kilkoma osobami jednocześnie i zawsze skupia swoją uwagę tylko na jednej osobie (moje przeciwieństwo pod tym względem) Jeannette
Tak, przeuroczo :). Zawsze na pocieszenie włączam sobie filmik behind the scenes z "impresjonistów" - jego śmiech na końcu sprawia, że ja chichoczę jak głupia :) Jeannette
Jeannette, Rysiek jak podnosi brwi zawsze marszczy czoło. Ja zwróciłam uwagę na jego piękną dłoń podpisującą zdjęcie i radość w jego oczach. Rysiek jest taki radosny podczas spotkań z fankami. Jestem tylko ciekawa, czy zetnie swoją kitkę, czy tylko skróci włosy do sztuki "The Crucible" w której gra. John Proctor w wykonaniu Daniela Day-Lewisa miał długie włosy i był podobny do Ryśka (zarost, włosy, postawa). Świetny film, właśnie go skończyłam oglądać (trzeci raz), wszystkim polecam. Akcja powieści rozgrywa się ok. roku 1700.Próby rozpoczynają się w połowie maja. Rysiek będzie grał w wakacje (24.06-13.09.). Podobno bilety jeszcze są. Miłego tygodnia.
No wiem, że zawsze, ale czasem coś innego przykuwa moją uwagę, a tym razem jakoś najbardziej mi się rzuciło w oczy czoło :). W sumie sama nie wiem czemu ;) Jeannette
Mnie również mocno zastanawia, jak długo będziemy oglądać Rysia w kitce. Jak dla mnie jest idealnie i nie musi niczego zmieniać, ale jeśli zetnie włosy - również się nie obrażę :) Jest po prostu zachwycający, a na tych zdjęciach dodatkowo jeszcze piękniej uwydatnia się barwa jego włosów.
Pewnie zetnie, czy też raczej pozbędzie się przedłużek. Ciekawa jestem, czy przy okazji przyciemni włosy, czy pozostawi swój naturalny jasnobrązowy kolor. Myślę, że może mieć już dosyć farbowania i wiążącej się z tym wiecznej walki z odrostami.
To siwe sobie podfarbuje na kolor podobny do naturalnego. Ewentualnie będzie się starzeć z godnością - może ta siwizna wcale nie będzie się tak rzucać w oczy.
„Starzenie się z godnością” to przereklamowana sprawa. Mnie tam jego siwe włosy czy to na skroniach czy na brodzie nie przeszkadzają, wręcz przeciwnie, ale w showbiznesie mogą być trudnym do zaakceptowania, dla faceta, który ma jeszcze sporo przed sobą aby grać starszych bohaterów,
Grał już za to (ku swojemu przerażeniu) ojca nastolatki - w "Strike Back" - a w "Into the Storm" jego filmowy synek też już dawno wyrósł z pieluch. Rysiek co prawda do czterdziestki czuł się jak wieczny dwudziestolatek, ale sądząc po jego niedawnych wypowiedziach i ostatnim liście do fanek, dotarło do niego, że wszedł już w wiek średni. A siwizna wcale nie oznacza, że dany aktor nadaje się już tylko do grania kwękających staruszków i że jedyna laska, z jaką go będzie można zobaczyć, to ta spacerowa, do podpierania się.
Oczywiście masz rację Kasieńko, że siwe włosy nie zobowiązują aktora do grania staruszków, ale w Hollywood ta pogoń za młodością jest dość obsesyjna, że tak to ujmę, i Ryś prawdopodobnie dostosuje się do panującej tam mody i będzie farbował włosy.
Na razie Hollywood zostawił na czas jakiś (oby na zawsze!) i siedzi w Anglii, gdzie aktorzy mają bardziej ludzki wygląd. W Ameryce mody w show biznesie są różne i dobrze by było, żeby Rysiek się za bardzo do nich nie dostosowywał, bo plastiku i sztuczności mamy wokół siebie aż nadto.
Kasieńko, też mam nadzieję, że Ryśka nie czeka już tylko spacerowa laska - przecież coś się chłopakowi od życia należy. A odrobina szpakowatości - jest sexy i trendy, często dodaje mężczyźnie uroku.
Nie wszyscy sie farbują, nawet w Hollywood - zdaje się, że taki amant jak Clooney stawia na siwe :))) Cudne są te zdjęcia. Jakaś radość i ciepło aż bije z Rysia. A zmarszczone czoło, miny - bezcenne.
Oczywiście, że nie wszyscy w Hollywood farbują włosy, operują nosy, podbródki, piersi, czy Bóg raczy wiedzieć co jeszcze. I mam nadzieję, że Ryś, pomimo, że farbował włosy nie tylko do roli, oprze się tej modzie na „wieczną młodość”.
Droga Jeannette, z moich obserwacji wynika, iż siostry Rysianki cenią szczerość i wolność słowa. Więc nie przejmuj się tylko pisz, co masz ochotę napisać.. Poza tym, część z nas poza Ryśkiem kocha też innych facetów, mających niewiele wspólnego z Clooney'em - choćby mężów, parnterów, chłopaków, narzeczonych :)) I to żadne bluźnierstwo :)))
Gdzie obejrzę serial Północ Południe !? nigdzie znaleźć nie mogę :< tak samo Spooks , Between the Sheets ? z polskimi napisami bo nie wyrobię jak nie obejrzę :<
no oczywiście , że nie :0 obejrzała już 2 sezon Robin Hooda i Hobbita , więc czas na resztę. swoją drogą powiedziała , że ma nieziemskie spojrzenie <3 widać , że jest moją kuzynką XD <3 Julia
A ja znów podglądam jedynie, zaległości masa. I co widzę? Nowe zdjęcia, pięknie uśmiechnięte. A na pierwszym planie dłoń Rysia - królewska, arystokratyczna, może dłoń artysty. W samych dłoniach można się zakochać! :) Dziekuje Aniu i pozdrawiam wszystkie Zrysiowane.
Nadrzędną zasadą tego bloga jest szacunek dla pana Armitage’a, dla autorki bloga, jak również dla komentujących, którzy pozostawiają tu komentarz. Zostawiając swój komentarz zobowiązujesz się postępować zgodnie z tą zasadą. Autorka bloga zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarza, który wg jej uznania będzie naruszał powyższe zasady.
Przesiedziałam sobie Aniu u Ciebie na blogu tak z godzinkę i czytałam stare wpisy. No cóż, milion spraw na głowie, trzeba się trochę odstresować... A tu nowy post widzę. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takiego eleganckiego Rysia, ma piękny uśmiech. :)
A wiesz, Lady Lukrecjo, że robiłam dokładnie to samo :)
UsuńPrzeglądałam stare posty (zamiast się uczyć, oczywiście :P), na chwilę skoczyłam na inną stronę, wracam - a tu nowy post :))
Na tych zdjęciach jakoś najbardziej zwróciłam uwagę na zmarszczone czoło ;)
Jeannette
Miło mi Lady Lukrecjo i Jeannette, że zaglądacie tutaj :) I przyznam się, że chcąc pokazać mojej kuzynce coś w necie znalazłam te zdjęcia, i pomyślałam sobie, że chociaż raz ujrzały one światło dzienne kiedy my (ja) nie spaliśmy, więc muuusiałam je tu umieścić. :) Zmarszczone Ryśkowe czoło wygląda baaardzo sexy, chociaż mnie tym razem zachwycił jego uśmiech ( no dobra, przyznam się, jego dłoń też :))
UsuńA mnie zachwyciło to, jak patrzy na szczęściarę, której właśnie składa autograf. Prosto w oczy, tym klasycznym Ryśkowym spojrzeniem spode łba, ale roześmianym i życzliwym, nie w stylu "zabiję cię i zbezczeszczę". Dopytuje się o coś, może o imię, może o to, skąd przyjechała. Fanka ma swoje "pięć sekund" niepodzielnej Ryśkowej uwagi - pewnie będzie jeszcze długo tę chwilę wspominać.
UsuńSzczęściara z tej fanki. Ale z drugiej strony, kiedy się czyta relacje fanów ze spotkania z Rysiem ( zresztą patrząc na wywiady też) to on niezwykle skupia się na rozmówcy, więc tu mamy tego kolejny dowód.
UsuńBardzo, bardzo jestem ciekawa, czy i nam uda się doświadczyć tego "skupienia na rozmówcy".
UsuńJeśli tak, to chyba same swój "stan skupienia" zmienimy (z ciała stałego w ciecz).
Głęboko wierzę, że Wam się uda spotkać z Rysiem. I mocno za to trzymam kciuki
UsuńRysiek nawet w jednym wywiadzie mówił, że nie potrafi rozmawiać z kilkoma osobami jednocześnie i zawsze skupia swoją uwagę tylko na jednej osobie (moje przeciwieństwo pod tym względem)
UsuńJeannette
Ale to jak on skupia tą uwagę zasługuje na pełne uznanie :)
UsuńOj, to prawda. Jest człowiekiem, który potrafi słuchać. Fajnie byłoby mieć go za przyjaciela, nadawałby się do wylewania smutków :)
UsuńJeannette
do dzielenia się radościami jeszcze bardziej :) (on tak cudnie się śmieje )
UsuńTak, przeuroczo :). Zawsze na pocieszenie włączam sobie filmik behind the scenes z "impresjonistów" - jego śmiech na końcu sprawia, że ja chichoczę jak głupia :)
UsuńJeannette
Na mnie też zawsze działa, chociaż nie zawsze go sobie włączam ;-)
UsuńNa mnie działa ten klip:
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=rGzNoqf7ciY
Jutro jak będę jechała do pracy z pewnością będę go słuchała.
Dzięki Jolu:*
UsuńJeannette, Rysiek jak podnosi brwi zawsze marszczy czoło.
OdpowiedzUsuńJa zwróciłam uwagę na jego piękną dłoń podpisującą zdjęcie i radość w jego oczach.
Rysiek jest taki radosny podczas spotkań z fankami.
Jestem tylko ciekawa, czy zetnie swoją kitkę, czy tylko skróci włosy do sztuki "The Crucible"
w której gra. John Proctor w wykonaniu Daniela Day-Lewisa miał długie włosy i był podobny do Ryśka (zarost, włosy, postawa). Świetny film, właśnie go skończyłam oglądać (trzeci raz), wszystkim polecam.
Akcja powieści rozgrywa się ok. roku 1700.Próby rozpoczynają się w połowie maja. Rysiek będzie grał w wakacje (24.06-13.09.). Podobno bilety jeszcze są.
Miłego tygodnia.
No wiem, że zawsze, ale czasem coś innego przykuwa moją uwagę, a tym razem jakoś najbardziej mi się rzuciło w oczy czoło :). W sumie sama nie wiem czemu ;)
UsuńJeannette
O widzę Jolu, że na to samo dziś zwróciłyśmy uwagę :) I widzę również, że całkiem mocno przygotowujesz się do wyjazdu.
UsuńMnie również mocno zastanawia, jak długo będziemy oglądać Rysia w kitce. Jak dla mnie jest idealnie i nie musi niczego zmieniać, ale jeśli zetnie włosy - również się nie obrażę :)
UsuńJest po prostu zachwycający, a na tych zdjęciach dodatkowo jeszcze piękniej uwydatnia się barwa jego włosów.
Sądząc po kolorze brwi i zarostu to może być jego naturalny kolor włosów.
UsuńNiedługo sprawdzimy.
Pewnie zetnie, czy też raczej pozbędzie się przedłużek. Ciekawa jestem, czy przy okazji przyciemni włosy, czy pozostawi swój naturalny jasnobrązowy kolor. Myślę, że może mieć już dosyć farbowania i wiążącej się z tym wiecznej walki z odrostami.
Usuń
UsuńHmm faktycznie ciekawe jak długo Ryś wytrzyma z tą kitką i macie rację barwa jego włosów jest piękna ( chociaż w czarnych też mu ładnie ;-) )
Jak przestanie farbować to mu sporo siwych pozostanie ;-), a na to jak sądzę, nie pozwoli sobie
UsuńTo siwe sobie podfarbuje na kolor podobny do naturalnego. Ewentualnie będzie się starzeć z godnością - może ta siwizna wcale nie będzie się tak rzucać w oczy.
Usuń„Starzenie się z godnością” to przereklamowana sprawa. Mnie tam jego siwe włosy czy to na skroniach czy na brodzie nie przeszkadzają, wręcz przeciwnie, ale w showbiznesie mogą być trudnym do zaakceptowania, dla faceta, który ma jeszcze sporo przed sobą aby grać starszych bohaterów,
UsuńGrał już za to (ku swojemu przerażeniu) ojca nastolatki - w "Strike Back" - a w "Into the Storm" jego filmowy synek też już dawno wyrósł z pieluch. Rysiek co prawda do czterdziestki czuł się jak wieczny dwudziestolatek, ale sądząc po jego niedawnych wypowiedziach i ostatnim liście do fanek, dotarło do niego, że wszedł już w wiek średni. A siwizna wcale nie oznacza, że dany aktor nadaje się już tylko do grania kwękających staruszków i że jedyna laska, z jaką go będzie można zobaczyć, to ta spacerowa, do podpierania się.
UsuńOczywiście masz rację Kasieńko, że siwe włosy nie zobowiązują aktora do grania staruszków, ale w Hollywood ta pogoń za młodością jest dość obsesyjna, że tak to ujmę, i Ryś prawdopodobnie dostosuje się do panującej tam mody i będzie farbował włosy.
UsuńNa razie Hollywood zostawił na czas jakiś (oby na zawsze!) i siedzi w Anglii, gdzie aktorzy mają bardziej ludzki wygląd. W Ameryce mody w show biznesie są różne i dobrze by było, żeby Rysiek się za bardzo do nich nie dostosowywał, bo plastiku i sztuczności mamy wokół siebie aż nadto.
Usuń
UsuńTeż mam nadzieję, że Ryś będzie kierował się swoją mądrością i nie pójdzie „tą drogą”
Kasieńko, też mam nadzieję, że Ryśka nie czeka już tylko spacerowa laska - przecież coś się chłopakowi od życia należy. A odrobina szpakowatości - jest sexy i trendy, często dodaje mężczyźnie uroku.
UsuńNie wszyscy sie farbują, nawet w Hollywood - zdaje się, że taki amant jak Clooney stawia na siwe :))) Cudne są te zdjęcia. Jakaś radość i ciepło aż bije z Rysia. A zmarszczone czoło, miny - bezcenne.
UsuńTeż miałam napisać o Clooneyu, bo kocham tego faceta, ale bałam się, że zostanie to uznane za bluźnierstwo, żeby tutaj wychwalać George'a :D
UsuńJeannette
Oczywiście, że nie wszyscy w Hollywood farbują włosy, operują nosy, podbródki, piersi, czy Bóg raczy wiedzieć co jeszcze. I mam nadzieję, że Ryś, pomimo, że farbował włosy nie tylko do roli, oprze się tej modzie na „wieczną młodość”.
UsuńDroga Jeannette, z moich obserwacji wynika, iż siostry Rysianki cenią szczerość i wolność słowa. Więc nie przejmuj się tylko pisz, co masz ochotę napisać..
UsuńPoza tym, część z nas poza Ryśkiem kocha też innych facetów, mających niewiele wspólnego z Clooney'em - choćby mężów, parnterów, chłopaków, narzeczonych :))
I to żadne bluźnierstwo :)))
Tak, tak, wiem Rebecco. Tak sobie żartowałam z tym bluźnierstwem ;)
UsuńJeannette
Gdzie obejrzę serial Północ Południe !? nigdzie znaleźć nie mogę :< tak samo Spooks , Between the Sheets ? z polskimi napisami bo nie wyrobię jak nie obejrzę :<
OdpowiedzUsuńDokładnie tam, gdzie napisała Jola. Miłego oglądania życzę.
UsuńSpróbuj poszukać na gryzoniu (jolaw1954).
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńBardzo proszę.
OdpowiedzUsuńW naszej kawiarence jest zwyczaj podpisywania się anonimowy.
Na anonimy nie odpowiadam, ale my tutaj sobie pomagamy.
zapomniałam się podpisać XD Julia .i jeszcze raz dzięki :)
OdpowiedzUsuńPS. przekonałam kuzynkę do Ryśka ! tyle wygrać
Ooo,czyli widzę, że nie będziesz oglądać RAfilmów sama :)
Usuńno oczywiście , że nie :0 obejrzała już 2 sezon Robin Hooda i Hobbita , więc czas na resztę. swoją drogą powiedziała , że ma nieziemskie spojrzenie <3 widać , że jest moją kuzynką XD <3 Julia
UsuńHmmm Twoja kuzynka ma całkiem trafne spostrzeżenia Julio:-)
UsuńA ja znów podglądam jedynie, zaległości masa. I co widzę? Nowe zdjęcia, pięknie uśmiechnięte. A na pierwszym planie dłoń Rysia - królewska, arystokratyczna, może dłoń artysty. W samych dłoniach można się zakochać! :)
OdpowiedzUsuńDziekuje Aniu i pozdrawiam wszystkie Zrysiowane.
Oj można, można zakochać się w tych dłoniach, Karuello :-)
UsuńRównież gorąco pozdrawiam :*