piątek, 30 września 2016

Premiera „Berlin Station” w L.A. w kilku zdjęciach.

Uwielbiam takie "morze zdjęć" z Richardem Armitage’em jakie pojawiły się w ostatniej nocy.









Więcej zdjęć znajdziecie na stronie GettyImages klikając tutaj, bądź zaglądając na Zimbo- tutaj.

A poniżej Q&A z ekipą tego serialu. 






Aktualizacja: odpowiedź Richarda Armitage’a na jedno krótkie pytanie. Nie mogłam się oprzeć, aby nie umieścić tej odpowiedzi tutaj. 

13 komentarzy:

  1. Hahaha. Ryś przeżucił się teraz na Mine :P a swego czasu była to Cate Blanchett :PPP

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A zdjęcia to cud miód malina ;)))

      Usuń
    2. Tylko, że Cate Blanchett bardzo chciał pracować a z Miną Tander (grającą Esther Krug w „BS”) wygląda na to, że miał kilka gorętszych scen. ;-)

      Usuń
  2. Bardzo fantazyjny krawat na nasz Richard :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wybrany przez stylistkę Ilarianę Urbinati ;-)

      Usuń
    2. Właśnie miałam napomknąć delikatnie o krawacie... Drogie Panie, jak nic Rysiek ma na tym blogu szpiega! Albo sam szpieguje :)
      Przyznam z zawstydzeniem (tu oczęta spuszczone i noskiem pantofelka kółeczka kręcę), że jestem w trakcie nadrabiania Waszych interesujących dyskusji. Przytoczę tutaj wątek warzywny. Na bank nas/Was podczytuje, skąd inaczej wpadłby na pomysł ananasa się pytam?

      Caro_la

      Usuń
    3. A jak myślisz dlaczego RA aż dwa razy ( w „Spooks” gdzie był Lucasem, i w „Berlin Station” gdzie gra Daniela) zaangażowano do roli szpiega? ;-) Ewidentnie ma do tego wielkie predyspozycje. :D

      Dzięki za podczytywanie blogowych wątków. :-) Cała przyjemność z prowadzenia bloga, to móc wspólnie cieszyć się RA i jego postaciami.

      Usuń
    4. Przyznam, że jest jeszcze jedna rola szpiega, albo może agenta Jej Królewskiej Mości, w której to roli chętnie bym Pana RA zobaczyła.
      A czy przypadkiem John Porter też nie był szpiegiem? Mam nagrane i nadal brak czasu, żeby obejrzeć.

      Car_la

      Usuń
    5. Zapewne będę w opozycji do większości opinii tutaj, ale nie chciałabym widzieć do w roli Bonda, bo jak sądzę tego agenta masz na myśli. ;-) Co nie zmienia faktu, że jeśli RA dostałby taką propozycję (choć naprawdę obiektywnie nie sądzę aby taką dostał) będę z utęsknieniem czekać aby zobaczyć go na dużym ekranie.

      Co do Portera, to John Porter to wojskowy.

      Usuń
    6. Wybacz pomyłkę co do Portera. Jeszcze się z nim bliżej nie zapoznałam.
      Co do Bonda, to z jednej strony chciałabym, a z drugiej boję się. Wcześniejsze cześci Bonda pokazywały go bardziej jako superbohatera. W tych ostatnich Bond dostaje ostry wycisk. Obawiam się, czy jeśli już, nie zrobiliby Rysiowi krzywdy :)

      Caro_la

      Usuń
    7. Caro_la zdaję sobie sprawę, że odkrywanie RApostaci dopiero przed Tobą. Zatem nie przejmuj się pomyłką. :-)

      Nie sądzę aby w filmie zrobili Rysiowi krzywdę. ;-) Niestety mam wrażenie, że związanie się z Bondem zamyka drzwi do innych fajnych postaci, zatem m.in. dlatego nie chciałabym aby RA zagrał Bonda. Craig jakkolwiek kokietuje, że już nie chce być Bondem, całkiem nieźle sobie radzi. ;-)

      Usuń
    8. Myślisz, że ta rola szufladkuje aktorów?
      Craig owszem całkiem w porządku jako Bond. Tylko te jego partnerki mają ciężki i krótki żywot. :)

      Caro_la

      Usuń
    9. W pewnym sensie tak. Zwłaszcza taka rola jak rola Bonda. Zresztą sama zobacz na Ryśkowe postacie, tylko jeden z nich (słodki Harry) był od samego początku do końca słodkim facetem (wręcz nierzeczywistym, ale miłym do oglądania ;-)).
      To, że partnerki Bonda się zmieniają, że tak to ujmę, to właśnie znak firmowy tego typu filmów. One głównie mają wyglądać (cieszyć oko). No może partnerki Craiga wnoszą coś więcej.

      Usuń

Nadrzędną zasadą tego bloga jest szacunek dla pana Armitage’a, dla autorki bloga, jak również dla komentujących, którzy pozostawiają tu komentarz. Zostawiając swój komentarz zobowiązujesz się postępować zgodnie z tą zasadą. Autorka bloga zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarza, który wg jej uznania będzie naruszał powyższe zasady.