poniedziałek, 10 października 2016

Na dobry początek tygodnia (#78)…

… John Proctor grany przez Richarda Armitage’a w sztuce teatralnej “The Crucible” autorstwa Arthura Millera, wystawionej na deskach The Old Vic Theatre w Londynie w 2014r., a udostępnione dla szerszej publiczności dzięki Digital Theatre.

Richard Armitage as John Proctor

Miłego tygodnia Wszystkim!

7 komentarzy:

  1. No.. taki wzrok Proctora mówiący "dziewczyno, ogarnij się to tylko poniedziałek!" daje mi kopa, żeby jakoś przetrwać ten dzień. Miłego dnia wszystkim :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak powiedziano dziś w moim radiu „to ostatni poniedziałek w tym tygodniu” :D A nawiasem dodam, że Blogger zrobił mi niezłą niespodziankę publikując posta o tak dziwnej godzinie. ;-)))

      Usuń
    2. Bardzo pocieszające stwierdzenie i jakże trafne XD
      No właśnie rano tak patrzę i sobie pomyślałam, że chyba na bezsenność cierpisz :D

      Usuń
    3. Lubię optymistyczne spojrzenie prowadzących poranną audycję, ale takie naginanie rzeczywistości to było zbyt wiele, nawet jak dla mnie. ;-)))
      Na bezsenność, ależ skąd, po tabletkach śpię świetnie. :-) A poważnie, już dawno nie zaskoczył mnie blogger jak dziś (wciąż się zastanawiam co zrobiłam nie tak i….i nie znajduję błędu ;-))).

      Usuń
    4. Za Bloggerem nie trafisz XD On żyje własnym życiem :P Co nie raz doprowadzało mnie do stanów przedzawałowych przy pisaniu postów :P

      Tak. Optymizm prowadzących jest bardzo mile widziany, zwłaszcza przy poniedziałku :D

      Usuń
  2. A mnie przeraża ten wizerunek.
    Od razu przychodzi na myśl, schowanie się pod ciepłym kocykiem z kimś opiekuńczym :)

    Caro_la

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spojrzenie Proctora może i faktycznie lekko przerażające, ale warte zachwytu. ;-) Ale myśl całkiem zacna Caro_la. :-)

      Usuń

Nadrzędną zasadą tego bloga jest szacunek dla pana Armitage’a, dla autorki bloga, jak również dla komentujących, którzy pozostawiają tu komentarz. Zostawiając swój komentarz zobowiązujesz się postępować zgodnie z tą zasadą. Autorka bloga zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarza, który wg jej uznania będzie naruszał powyższe zasady.