czwartek, 20 marca 2014

To jest post dla zachwytu nad kilkudniowym zarostem na twarzy pana Armitage’a.

Zgodnie z obietnicą daną przeze mnie w komentarzu do tego posta, dziś proponuję nacieszyć nasze oczy kilkudniowym zarostem na twarzy pana Armitage’a. I przyznam, że mając na uwadze to, że nie mogę umieścić tu wszystkich cudnych zdjęć wybór był bardzo trudny. Zacznę zatem od RApostaci, które miały kilkudniowy zarost.

Jako pierwszy John Standring ("Sparkhouse" / "Dom na wrzosowisku").








Na drugim miejscu Sir Guy of Gisborne (serial  "Robin Hood"/ "Robin Hood").




Trzecim jest John Mulligan ( "Moving On" / "Na rozdrożu"). 





Czwartym jest John Porter ("Strike Back"/ "Kontra").




I oczywiście w tym zestawieniu RApostaci nie może zabraknąć Lucasa Northa ("Spooks"/"Tajniacy").


Ale zdjęcia, które wywołują moje drżenie serca to te, na których mój nasz ulubiony aktor jest we własnej osobie. I to niezależnie od tego jak dawno temu zrobiono dane zdjęcie. Dla przykładu kilka zdjęć z ostatnich lat.

Rok 2006, zdjęcie autorstwa Drew Gardnera


Rok 2007 zdjęcie zrobione przez Chrisa Floyda

Z 2010 roku autorstwa Perou


Z 2012 roku, podczas promocji "Hobbita” w Toronto




i podczas konferencji prasowej w Wellington z 6 grudnia 2012r.


Z tego samego roku, sesja zdjęciowa w Nowym Jorku 



Z 2013 roku zdjęcie autorstwa Roberta Ascrofta


Z tego samego roku, zdjęcie autorstwa Leslie Hassler


I jeszcze jedno zdjęcie z 2013 roku autorstwa Leslie Hassler, może dlatego, że to jest jedna z moich ulubionych sesji zdjęciowych RA



Z grudnia 2013 roku z premiery drugiej części "Hobbita" w Los Angeles


I z berlińskiej premiery filmu „Hobbit: Pustkowie Smauga” również z grudnia 2013r.

I na tym zakończę mój krótki przegląd zdjęć pana Armitage’a z kilkudniowym zarostem, jednak coś mi się mocno zdaje, że do tematu będę musiała jeszcze powrócić.;-)

Źródła zdjęć: RichardArmitageNet.Com, RichardArmitageCentralArmitage-online.ru, moje screeny. 

23 komentarze:

  1. Ania, Ty chcesz mnie wykończyć? Wybrałaś najbardziej apetyczne, smakowite, poruszające zdjęcia. Zarówno ról Rysia jak i "himself". Wiele z tych zdjęć zdobi ściany mojego pokoju i obezwładnia mnie każdego dnia od nowa: i znowu A.M. Jopek ciśnie się na usta: "...i ciągle jest tak, że ja spotykam cię jakby pierwszy raz...". A mój Porter kochany tak smutny, że serce mi krwawi (Abigail tak tego nie zostawi). Zdjęcie Perou z 2010 uwielbiam - pierwsze moje spotkanie z RA to Porter w takim właśnie podkoszulku białym z dekoltem w serek i jego słowa: "All ours lives" - jakże znaczące jak się później okaże. Też mi się tak zdaje, że zarost RA wymaga więcej niż jednego postu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Porter jest tak zaborczy, że zapomniałam o Johnie Standringu - połączenie tego zarostu z loczkami, baczkami, rozchylonymi ustami i spojrzeniem tak słodkim jest zabójczą mieszanką - nic, tylko całować, pozwalać się zarostem drapać i sweterek z niego zdzierać.
      Zdjęcie Chrisa Floyda o dygotanie kolan przyprawia - tak niepodobny a jednocześnie cały on - oczy zza mokrych włosów - o myśli lubieżne przyprawia.
      Przepraszam, że ja taka monotematyczna i wszystko mi się z jednym kojarzy ale to wina Portera. Jak ja słyszę i widzę jak on wymawia:"You trust me" - to wymiękam.

      Usuń
    2. Ja wykończyć Ciebie, Zosiu??? Ależ skąd! ;-) ( nawet się nie przyznam ile czasu zajęło mi zmontowanie tego postu;-)) Wspominasz zdjęcie by Perou a ja miałam wątpliwości czy je tu umieścić, bo jakoś mam mieszane uczucie patrząc na nie. Zbyt dużo pudru na twarzy RA. Ale jak je zobaczyłam pierwszy raz mój wzrok pobiegł nie na Ryśkowy zarost lecz na jego klatę. ;-)
      p.s.
      Bardzo liczę na to, że Abigail wkroczy do akcji ;-)

      Usuń
    3. Och Standring, niby nie rzuca na kolana, ale … no właśnie zawsze jest jakieś ale, gdy mu się baczniej człek przyjrzy, spoglądając w te jego ufne oczy hmmm och ciężko skupić myśli.
      A zdjęcie Ch. Floyda kojarzy mi się z mokrym sir Guy’em ;)

      Usuń
    4. Wiecie co, naprawdę chciałam napisać coś odkrywczego, mądrego. Tak sobie postanowiłam. Ale wyszło jak zwykle. Nie mogę, bo zarost Ryśka sam w sobie jest tak fenomenalny że mój słownik w tym momencie zawęża się niesamowicie, żeby nie powiedzieć - znika, i pozostaje mi tylko wgapianie się z otwartymi ustami.
      Zosiu masz absolutną rację co do Johna Standringa - jest cudowny, kiedy widzi się te wszystkie szczególiki złączone w jedno...
      Chciałam wybrać sobie jedno najpiękniejsze zdjęcie z tych, które Aniu podałaś. Nie mogę. Myślałam więc że mogę wybrać ze 3, albo 5... No nie mogę!!! To powiem tylko, że uwielbiam wszystkie zdjęcia z konferencji prasowej w Wellington z 6 grudnia 2012r. Rysiek przepięknie wygląda na tym czerwonym tle, może to to sprawia że tak lubię te fotki. I jestem zakochana w tym, jak marszczy czoło na tych zdjęciach, te jego miny...

      No dobra, ale co do samego zarostu to po dziesiątym przemyśleniu - Guy nr 2 :)

      Usuń
    5. Stranding jest słodki, sir Guy pociągający, Mulligan zmysłowy, Porter, wybaczcie, słów mi brak, bo zamiast zarostu widzę tylko jego oczy, a i jeszcze zdeterminowany Lucas.:)

      Aniu, zdjęcie Perou jest cudne, bardzo je lubię i nawet szaleństwa z pudrem i wygładzone zmarszczki wokół oczu nie przeszkadzają mi. :) Do sesji Leslie Hassler chyba większość z nas ma słabość. A konferencję z Wellington świetnie ogląda się "na szybko", taki slow motion jak w kinie można zrobić . :)

      Usuń
    6. Wiesz Kate, mnie też jest trudno patrząc na te zdjęcia powiedzieć coś sensownego, może dlatego, że w założeniu to miał być post lekko odmóżdżający ;-)

      Guy nr2 hmm –dobry wybór! W końcu to sir Guy z 2-go sezonu ;-) A ja mam wrażenie, że na zdjęciu z promocji Hobbita w Toronto Ryśkowy zarost prezentuje się najlepiej. Mimo, że sesja ta miała kilka zdjęć na których RA wygląda hmm niezbyt dobrze, że tak to ujmę, to jednak lubię patrzeć właśnie na to zdjęcie. Delikatny uśmiech, piękne zmarszczki, widoczna blizna po ospie ;-) i oczywiście zrost :-)

      Usuń
    7. Też lubię jego zmarszczki, nie tylko te wokół oczu, Eve :-) Dodatkową zaletą zdjęć z konferencji w Wellington jest to, że są one w wielkim rozmiarze i wówczas spoglądając na nie można poczuć jakby się było blisko RA. ;-) ( chociaż przyznaję, sama nie chciałabym mieć takich zdjęć ;-)).

      Usuń
    8. Masz rację Aniu co do Toronto - po baczniejszym przyjrzeniu się stwierdzam, że sam zarost jest najlepszy, przebija jednak Guya. Ale co do zmarszczek to ja absolutnie kocham każdą jego zmarszczkę, w ogóle mężczyznom nadają one charakteru. Ryśkowe zmarszczki są przepiękne.

      A teraz po raz kolejny odmóżdżając się i oglądając powyższe zdjęcia stwierdzam, że uwielbiam oczy Portera (oczywiście kocham Ryśkowe oczęta w każdej sytuacji ale te są wyjątkowe) na tym drugim zdjęciu, kiedy rozmawia z Collinsonem. Są takie... przepełnione zarazem bólem i zrozumieniem. Ta scena jest w ogóle fantastyczna, ale to co RA robi w niej swoimi oczami, to majstersztyk.

      Usuń
    9. Masz rację Kate, oczy Portera na tych sreencach są bardzo przejmujące, tyle emocji w jednym spojrzeniu.

      Usuń
  2. Jakie tu pustki na forum. Cóż się dziwić, każda w samotności marzy/śni o o Rysiu nocną porą.
    Chciałabym przypomnieć, że tu są nowości:
    https://www.facebook.com/TheMajesticThorin
    https://www.facebook.com/pages/Sassy-Thranduil-Majestic-Thorin/184939518323575?ref=stream

    Ktoś szukał Thorina w kucyku?
    http://25.media.tumblr.com/4bd235f336d92d75f776c222744a2bcc/tumblr_mzsv8aeXej1sns9vwo1_500.jpg

    Dobra, możecie przemilczeć mój sztubacki humor na poziomie Kiliego i moje chamstwo w czystej postaci, ale tego nie znacie na pewno:

    http://amanda-ra.tumblr.com/post/79803724094/wewillburntogether-i-aint-gonna-say-nothin
    Lonka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lonka, dlaczego "chamstwo w czystej postaci"? Ostatni obrazeczek jest śmieszny i nasza reakcja na podciąganie spodni przez Ryśka była właściwie taka sama jak pasażerów pociągu:) - wprawdzie ten link już był zamieszczony na blogu ale na pewno nie wszyscy widzieli a chętnie zobaczą. (Bo jest co oglądać).
      Pustki w kawiarence, bo wszyscy wyczerpani po wczorajszym spotkaniu z Thorinem i Luthien i zbierają siły, bo może jutro pojawi się Guy Gisborne - a jeśli nawet nie - to jest mnóstwo dwudniowych zarostów do omówienia i dyskusja może przeciągnąć się do świtu - który z panów lepiej wygląda, która z pań lubi drapanie takiego zarostu? Temat - rzeka.
      A "sztubacki humor na poziomie Kiliego" to komplement - Kili jest fantastyczny a poczucie humoru niezależnie od wieku na wagę złota.

      Usuń
    2. Bardzo dziękuję za przypomnienie Lonko:) A czy możemy chociaż jeden dzień nie myśleć o Thorinie?

      Mnie też podoba się ostatni obrazek, i jak słusznie zauważyła Zosia, podobnie reagowałyśmy widząc jego płaski brzuch ;-)

      Usuń
  3. Nie wiem czy mi się uda wkleić tu jako dodatek moje ulubione zdjęcie RA ( blogger ostatnio bardzo mnie nie lubi ), ale spróbuję.
    AzB
    http://31.media.tumblr.com/155399389381d4c6dc5f5e74b053e619/tumblr_mydzq0Zaiz1r3gb6ao1_500.jpg

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo fajne zdjęcie:)

      ( blogger ma swoje kaprysy, ale myślę, że problemy mogą wnikać z tego, że komentujesz jako „anonimowa”, ale fachowcem nie jestem)

      Usuń
  4. To nie jest facet w moim typie, ale też nie brakuje mu niczego ;) ...na niektórych zdjęciach wyszedł wyjątkowo fajnie. Jednak ja wolę swojego chłopaka, którego musiałam namowić do tego, żeby zaczął nosić kilkudniowy zarost, żeby wyglądał nieco powazniej.. dałam mu nawet w prezencie trymer philipsa do brody i na szczęście się przekonał :P Wyglądem przypomina trochę tego pana:

    http://wizaz.pl/var/wizaz/storage/images/wizaz.pl/pielegnacja/abc-pielegnacji/zarost-jest-sexy/807746-1-pol-PL/Zarost-jest-sexy_large_lead.jpg

    http://i42.tinypic.com/2guxqic.png

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gratuluję chłopaka Anonimowa, jest na kim oko zawiesić.:-)

      Usuń
  5. Udało mi się :)))
    Zatem jeszcze jeden przecudny widok
    http://feminema.files.wordpress.com/2012/02/richard-in-red-magazine-richard-armitage-1376194-600-453.jpeg?w=480&h=362
    AzB

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też piękne jest to zdjęcie, i nawet kilkudniowy zarost jest :-)

      Usuń
  6. Say it once again Thorin!
    Aż ciary przechodzą :)

    https://www.youtube.com/watch?v=7_AGGkch3RI

    OdpowiedzUsuń
  7. Panowie! Dbajcie o zarost, żeby dziko nie rósł! Trzydniowy i zadbany jest cudowny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wprawdzie nie sądzę aby zaglądali tu panowie ( a może się mylę?;-)) ale zgadzam się, że kilkudniowy zarost jest piękny :-)

      Usuń

Nadrzędną zasadą tego bloga jest szacunek dla pana Armitage’a, dla autorki bloga, jak również dla komentujących, którzy pozostawiają tu komentarz. Zostawiając swój komentarz zobowiązujesz się postępować zgodnie z tą zasadą. Autorka bloga zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarza, który wg jej uznania będzie naruszał powyższe zasady.