Zgodnie z obietnicą daną przeze mnie w komentarzu do tego
posta, dziś proponuję nacieszyć nasze oczy kilkudniowym zarostem na twarzy pana
Armitage’a. I przyznam, że mając na uwadze to, że nie mogę umieścić tu
wszystkich cudnych zdjęć wybór był bardzo trudny. Zacznę zatem od RApostaci, które miały kilkudniowy zarost.
Jako pierwszy John Standring ("Sparkhouse" / "Dom na wrzosowisku").
Czwartym jest John Porter ("Strike Back"/ "Kontra").
Ale zdjęcia, które wywołują moje drżenie serca to te, na
których mój nasz ulubiony aktor jest we własnej osobie. I to niezależnie od
tego jak dawno temu zrobiono dane zdjęcie. Dla przykładu kilka zdjęć z ostatnich lat.
Rok 2006, zdjęcie autorstwa Drew Gardnera
Rok 2006, zdjęcie autorstwa Drew Gardnera
Rok 2007 zdjęcie zrobione przez Chrisa Floyda
Z 2010 roku autorstwa Perou
i podczas konferencji prasowej w Wellington z 6 grudnia 2012r.
Z tego samego roku, sesja zdjęciowa w Nowym Jorku
Z 2013 roku zdjęcie autorstwa Roberta Ascrofta
I z berlińskiej premiery filmu „Hobbit: Pustkowie Smauga”
również z grudnia 2013r.
I na tym zakończę mój krótki przegląd zdjęć pana Armitage’a
z kilkudniowym zarostem, jednak coś mi się mocno zdaje, że do tematu będę musiała
jeszcze powrócić.;-)
Ania, Ty chcesz mnie wykończyć? Wybrałaś najbardziej apetyczne, smakowite, poruszające zdjęcia. Zarówno ról Rysia jak i "himself". Wiele z tych zdjęć zdobi ściany mojego pokoju i obezwładnia mnie każdego dnia od nowa: i znowu A.M. Jopek ciśnie się na usta: "...i ciągle jest tak, że ja spotykam cię jakby pierwszy raz...". A mój Porter kochany tak smutny, że serce mi krwawi (Abigail tak tego nie zostawi). Zdjęcie Perou z 2010 uwielbiam - pierwsze moje spotkanie z RA to Porter w takim właśnie podkoszulku białym z dekoltem w serek i jego słowa: "All ours lives" - jakże znaczące jak się później okaże. Też mi się tak zdaje, że zarost RA wymaga więcej niż jednego postu.
OdpowiedzUsuńPorter jest tak zaborczy, że zapomniałam o Johnie Standringu - połączenie tego zarostu z loczkami, baczkami, rozchylonymi ustami i spojrzeniem tak słodkim jest zabójczą mieszanką - nic, tylko całować, pozwalać się zarostem drapać i sweterek z niego zdzierać.
UsuńZdjęcie Chrisa Floyda o dygotanie kolan przyprawia - tak niepodobny a jednocześnie cały on - oczy zza mokrych włosów - o myśli lubieżne przyprawia.
Przepraszam, że ja taka monotematyczna i wszystko mi się z jednym kojarzy ale to wina Portera. Jak ja słyszę i widzę jak on wymawia:"You trust me" - to wymiękam.
Ja wykończyć Ciebie, Zosiu??? Ależ skąd! ;-) ( nawet się nie przyznam ile czasu zajęło mi zmontowanie tego postu;-)) Wspominasz zdjęcie by Perou a ja miałam wątpliwości czy je tu umieścić, bo jakoś mam mieszane uczucie patrząc na nie. Zbyt dużo pudru na twarzy RA. Ale jak je zobaczyłam pierwszy raz mój wzrok pobiegł nie na Ryśkowy zarost lecz na jego klatę. ;-)
Usuńp.s.
Bardzo liczę na to, że Abigail wkroczy do akcji ;-)
Och Standring, niby nie rzuca na kolana, ale … no właśnie zawsze jest jakieś ale, gdy mu się baczniej człek przyjrzy, spoglądając w te jego ufne oczy hmmm och ciężko skupić myśli.
UsuńA zdjęcie Ch. Floyda kojarzy mi się z mokrym sir Guy’em ;)
Wiecie co, naprawdę chciałam napisać coś odkrywczego, mądrego. Tak sobie postanowiłam. Ale wyszło jak zwykle. Nie mogę, bo zarost Ryśka sam w sobie jest tak fenomenalny że mój słownik w tym momencie zawęża się niesamowicie, żeby nie powiedzieć - znika, i pozostaje mi tylko wgapianie się z otwartymi ustami.
UsuńZosiu masz absolutną rację co do Johna Standringa - jest cudowny, kiedy widzi się te wszystkie szczególiki złączone w jedno...
Chciałam wybrać sobie jedno najpiękniejsze zdjęcie z tych, które Aniu podałaś. Nie mogę. Myślałam więc że mogę wybrać ze 3, albo 5... No nie mogę!!! To powiem tylko, że uwielbiam wszystkie zdjęcia z konferencji prasowej w Wellington z 6 grudnia 2012r. Rysiek przepięknie wygląda na tym czerwonym tle, może to to sprawia że tak lubię te fotki. I jestem zakochana w tym, jak marszczy czoło na tych zdjęciach, te jego miny...
No dobra, ale co do samego zarostu to po dziesiątym przemyśleniu - Guy nr 2 :)
Stranding jest słodki, sir Guy pociągający, Mulligan zmysłowy, Porter, wybaczcie, słów mi brak, bo zamiast zarostu widzę tylko jego oczy, a i jeszcze zdeterminowany Lucas.:)
UsuńAniu, zdjęcie Perou jest cudne, bardzo je lubię i nawet szaleństwa z pudrem i wygładzone zmarszczki wokół oczu nie przeszkadzają mi. :) Do sesji Leslie Hassler chyba większość z nas ma słabość. A konferencję z Wellington świetnie ogląda się "na szybko", taki slow motion jak w kinie można zrobić . :)
Wiesz Kate, mnie też jest trudno patrząc na te zdjęcia powiedzieć coś sensownego, może dlatego, że w założeniu to miał być post lekko odmóżdżający ;-)
UsuńGuy nr2 hmm –dobry wybór! W końcu to sir Guy z 2-go sezonu ;-) A ja mam wrażenie, że na zdjęciu z promocji Hobbita w Toronto Ryśkowy zarost prezentuje się najlepiej. Mimo, że sesja ta miała kilka zdjęć na których RA wygląda hmm niezbyt dobrze, że tak to ujmę, to jednak lubię patrzeć właśnie na to zdjęcie. Delikatny uśmiech, piękne zmarszczki, widoczna blizna po ospie ;-) i oczywiście zrost :-)
Też lubię jego zmarszczki, nie tylko te wokół oczu, Eve :-) Dodatkową zaletą zdjęć z konferencji w Wellington jest to, że są one w wielkim rozmiarze i wówczas spoglądając na nie można poczuć jakby się było blisko RA. ;-) ( chociaż przyznaję, sama nie chciałabym mieć takich zdjęć ;-)).
UsuńMasz rację Aniu co do Toronto - po baczniejszym przyjrzeniu się stwierdzam, że sam zarost jest najlepszy, przebija jednak Guya. Ale co do zmarszczek to ja absolutnie kocham każdą jego zmarszczkę, w ogóle mężczyznom nadają one charakteru. Ryśkowe zmarszczki są przepiękne.
UsuńA teraz po raz kolejny odmóżdżając się i oglądając powyższe zdjęcia stwierdzam, że uwielbiam oczy Portera (oczywiście kocham Ryśkowe oczęta w każdej sytuacji ale te są wyjątkowe) na tym drugim zdjęciu, kiedy rozmawia z Collinsonem. Są takie... przepełnione zarazem bólem i zrozumieniem. Ta scena jest w ogóle fantastyczna, ale to co RA robi w niej swoimi oczami, to majstersztyk.
Masz rację Kate, oczy Portera na tych sreencach są bardzo przejmujące, tyle emocji w jednym spojrzeniu.
UsuńJakie tu pustki na forum. Cóż się dziwić, każda w samotności marzy/śni o o Rysiu nocną porą.
OdpowiedzUsuńChciałabym przypomnieć, że tu są nowości:
https://www.facebook.com/TheMajesticThorin
https://www.facebook.com/pages/Sassy-Thranduil-Majestic-Thorin/184939518323575?ref=stream
Ktoś szukał Thorina w kucyku?
http://25.media.tumblr.com/4bd235f336d92d75f776c222744a2bcc/tumblr_mzsv8aeXej1sns9vwo1_500.jpg
Dobra, możecie przemilczeć mój sztubacki humor na poziomie Kiliego i moje chamstwo w czystej postaci, ale tego nie znacie na pewno:
http://amanda-ra.tumblr.com/post/79803724094/wewillburntogether-i-aint-gonna-say-nothin
Lonka
Lonka, dlaczego "chamstwo w czystej postaci"? Ostatni obrazeczek jest śmieszny i nasza reakcja na podciąganie spodni przez Ryśka była właściwie taka sama jak pasażerów pociągu:) - wprawdzie ten link już był zamieszczony na blogu ale na pewno nie wszyscy widzieli a chętnie zobaczą. (Bo jest co oglądać).
UsuńPustki w kawiarence, bo wszyscy wyczerpani po wczorajszym spotkaniu z Thorinem i Luthien i zbierają siły, bo może jutro pojawi się Guy Gisborne - a jeśli nawet nie - to jest mnóstwo dwudniowych zarostów do omówienia i dyskusja może przeciągnąć się do świtu - który z panów lepiej wygląda, która z pań lubi drapanie takiego zarostu? Temat - rzeka.
A "sztubacki humor na poziomie Kiliego" to komplement - Kili jest fantastyczny a poczucie humoru niezależnie od wieku na wagę złota.
Bardzo dziękuję za przypomnienie Lonko:) A czy możemy chociaż jeden dzień nie myśleć o Thorinie?
UsuńMnie też podoba się ostatni obrazek, i jak słusznie zauważyła Zosia, podobnie reagowałyśmy widząc jego płaski brzuch ;-)
Nie wiem czy mi się uda wkleić tu jako dodatek moje ulubione zdjęcie RA ( blogger ostatnio bardzo mnie nie lubi ), ale spróbuję.
OdpowiedzUsuńAzB
http://31.media.tumblr.com/155399389381d4c6dc5f5e74b053e619/tumblr_mydzq0Zaiz1r3gb6ao1_500.jpg
Bardzo fajne zdjęcie:)
Usuń( blogger ma swoje kaprysy, ale myślę, że problemy mogą wnikać z tego, że komentujesz jako „anonimowa”, ale fachowcem nie jestem)
To nie jest facet w moim typie, ale też nie brakuje mu niczego ;) ...na niektórych zdjęciach wyszedł wyjątkowo fajnie. Jednak ja wolę swojego chłopaka, którego musiałam namowić do tego, żeby zaczął nosić kilkudniowy zarost, żeby wyglądał nieco powazniej.. dałam mu nawet w prezencie trymer philipsa do brody i na szczęście się przekonał :P Wyglądem przypomina trochę tego pana:
OdpowiedzUsuńhttp://wizaz.pl/var/wizaz/storage/images/wizaz.pl/pielegnacja/abc-pielegnacji/zarost-jest-sexy/807746-1-pol-PL/Zarost-jest-sexy_large_lead.jpg
http://i42.tinypic.com/2guxqic.png
Gratuluję chłopaka Anonimowa, jest na kim oko zawiesić.:-)
UsuńUdało mi się :)))
OdpowiedzUsuńZatem jeszcze jeden przecudny widok
http://feminema.files.wordpress.com/2012/02/richard-in-red-magazine-richard-armitage-1376194-600-453.jpeg?w=480&h=362
AzB
Też piękne jest to zdjęcie, i nawet kilkudniowy zarost jest :-)
UsuńSay it once again Thorin!
OdpowiedzUsuńAż ciary przechodzą :)
https://www.youtube.com/watch?v=7_AGGkch3RI
Zaiste ciary przechodzą!
UsuńPanowie! Dbajcie o zarost, żeby dziko nie rósł! Trzydniowy i zadbany jest cudowny :)
OdpowiedzUsuńWprawdzie nie sądzę aby zaglądali tu panowie ( a może się mylę?;-)) ale zgadzam się, że kilkudniowy zarost jest piękny :-)
Usuń