piątek, 4 października 2013

Richard Armitage za kulisami sesji zdjęciowej./ Richard Armitage, behind the scenes at a photoshoot.

Dzięki RACentral za informację o tym zdjęciu Richarda Armitage'a. Thanks to the RACentral for sharing this photo of Richard Armitage.
Richard Armitage za kulisami sesji zdjęciowej. / Richard Armitage, Behind the scenes at a photoshoot.
Źródło/ Source





23 komentarze:

  1. Aniu, takie zdjęcia przed północą? Zlituj się, dziewczyno, spać nie będę mogła!
    On jest tu po prostu piękny, tyle tylko mogę powiedzieć. Jeśli tak wygląda zdjęcie "za kulisami", to jaki będzie efekt całej sesji?
    Coraz bardziej podobają mi się jego dłuższe włosy, zarówno w wersji eleganckiej - ułożonej i zaczesanej - jak i rozkosznie potarganej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak tak dalej pójdzie to chyba nie pójdę spać ;-) I przyznam się, że mnie też coraz bardziej zachwycają jego dłuższe włosy <3 I nie będę oryginalna bo również czekam na efekt tej sesji. Nie znam się na męskiej modzie, ale w tych kolorach RA wygląda fenomenalnie! Tu (http://lpfashionphilosophy.blogspot.com/) znalazłam stronę LP Fasion Philosophy i wygląda mi na to, że to raczej młodzieżowa odzież, a może się mylę ;-)

      Usuń
    2. Kolorystycznie Rysiek jest klasyczną "zimą" (kiedy ma przyciemnione włosy) i do twarzy mu w chłodnych kolorach - zwłaszcza zimnych odcieniach niebieskiego, czerni i popielatych szarościach. A tu w dodatku ta śmieszna kurteczka pasuje odcieniem do Ryśkowych oczu. :-)
      Strona rzeczywiście przeznaczona dla nieco starszej młodzieży, ale młodość rzecz względna - ważne, czy człowiek duchem jest młody. A Richard nieraz mówił, że czuje się, jakby miał lat dwadzieścia parę, a nie czterdzieści i ciut. :-)

      Usuń
    3. Masz rację, te kolory wręcz pogłębiają jego błękit oczu. Jeśli chodzi o jego wiek, to faktycznie nie dość, że mówił, że czuje się młodziej to jeszcze patrząc na niego aż trudno uwierzyć, że niedawno „świętowaliśmy” jego 42-gie urodziny. I tak jak wspomniałam wcześniej, nie znam się na modzie, ale wiem że czasem warto przełamywać stereotypy. A poza tym, RA ma to do siebie, że cokolwiek założy ( że wspomnę tu niejakiego Jana Standringa i jego sweterek ;-) ) i od razu wygląda szalenie uwodzicielsko. :-)

      Usuń
  2. A ja wspomnę sweterek od niejakiego Louisa Vuittona, który do dziś śni mi się w koszmarach ;-) Tutaj w łeb wzięło powiedzenie, że "ładnemu we wszystkim ładnie".
    Ale poza tym wyjątkiem rzeczywiście, cokolwiek Rysiek założy (hm, hm... lub nie założy... hm, hm, tralala, ja nic nie mówiłam!) to i tak jest zachwycający. Jego uwodzicielskość po prostu nie kryje się w strojach, a w nim samym, zwłaszcza w tych przenikliwych oczętach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A możesz mnie oświecić, który to był sweterek? (ten czerwony?)

      Usuń
    2. Nie, ten niebieski. Oto TO:
      http://crystalchandlyre.files.wordpress.com/2013/08/ra-louis-vuitton4.jpg?w=774

      Usuń
    3. Dzięki za linka Kasieńko:* Może faktycznie zbyt szykowny ten sweterek nie jest, ale idealny na naszą jesień ;-) I mam wrażenie, że to RA go „uszlachetnił” ;-) Mnie się RA w nim podoba, ale ja mało obiektywna jestem jeśli chodzi o Rysia ;-)

      Usuń
    4. No właśnie sama przyznajesz: podoba Ci się RA, a sweterek... Pominę to "cudo" milczeniem. :-)

      Usuń
  3. Ależ się dziś dzieje po drugiej stronie Wielkiej Wody. Zobaczcie tego tweeta:
    https://twitter.com/NYMoves

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlaczego, dlaczego, dlaczego podły los jakoś nam nie sprzyja? Dlaczego żadna z nas (jeszcze!) nie miała okazji, by zasiąść z Rysiem nad lampką wina i porozmawiać z nim, nawet gdyby miał to być tylko oficjalny wywiad? Już nie mówiąc o fotografowaniu go podczas wielogodzinnych sesji, robieniu mu makijażu na planie filmowym czy doradzania mu w wyborze strojów na premiery.
      Trzeba było wybrać inny zawód! :-(

      Usuń
    2. I wówczas może miałybyśmy jego zdjęcia na wyłączność…ech….
      ....szczęściara z tej dziennikarki...

      Usuń
  4. Takie zdjęcia na dobranoc:) Fiu, fiu!:) Jeszcze raz rzucę okiem...



    On jest po prostu najlepszy, ten nasz Richard. A na tych zdjęciach to już w ogóle. Świetnie wygląda w tej nowej fryzurze, pięknie. Już się nie mogę doczekać efektów tej sesji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widać, że fryzjer miał talent w dłoniach. Od razu mi się przypomina zdjęcie rozczochranego Rysia no może nie rozczochranego a lekko nieuczesanego ;-)

      Usuń
    2. Z dłuższymi włosami, zwłaszcza takimi lekko kręconymi, jest kłopot. Jak się ich nie ujarzmi jakimś mocnym fryzjerskim produktem, to od razu każdy loczek w inną stronę się kieruje. Gdy Richard nosił krótsze włosy, nie było problemu - trochę żelu i wyjściowy fryz gotowy, a teraz... Jeśli Richard nie zrezygnuje z zapuszczania włosów, będziemy pewno widywać dwie wersje jego fryzury:
      - wyjściowo-zdjęciową: uczesaną, ugładzoną, ułożoną
      - codziennej: czyt.: jak piorun w rabarbar :-)
      Każda śliczna! :-D

      Usuń
    3. Pewnie, że każda wersja fryzury śliczna. A mając tak niesforne włosy będzie musiał je jakoś upinać, może jak tu
      http://www.richardarmitagenet.com/images/gallery/Specials/album/thismorning/slides/x-watermarked-02-PG.html
      Tylko, że mnie wciąż intryguje po co mu te dłuższe włosy bo nie sądzę, aby miał tyle wolnego czasu, aby godziny spędzać na ich układaniu ;-) Wiem, wiem, muszę poczekać ;)

      Usuń
    4. Nie chciałabym, żeby je w ten sposób przylizywał. Dłuższe włosy aż się proszą o przeczesywanie palcami, a takie upięcie w kucyk skutecznie to uniemożliwia.
      A czy koniecznie zapuszczanie włosów musi się wiązać z jakimś filmowym projektem? Może po prostu RA eksperymentuje z fryzurą lub stęsknił się za Thorinowymi lokami.
      No cóż, rzeczywiście przyszłość pokaże.

      Usuń
    5. Jak będzie je przeczesywał tymi swoimi pięknymi dłońmi to mnie jeszcze trudniej będzie oderwać się od ekranu laptopa ;-) i będę wodzić oczami jak pies za muchą. :-) Może masz rację, że teraz taki trend aby faceci mieli dłuższe włosy…hmmm...Poczekamy zobaczymy.

      Usuń
    6. W takim razie życzę Ci (a i nam wszystkim też), żeby jak najszybciej ukazał się na YouTube jakiś świeżutki wywiad, podczas którego RA będzie gestykulacją podkreślał swoje wypowiedzi, dotykał nosa w momentach onieśmielenia, a jako bonus niech ze dwa razy przejedzie palcami przez włosy.
      Dobrej nocy!

      Usuń
    7. Hmmm na samą myśl o takim filmie szybciej mi bije serce :-)

      Usuń
  5. Tak sobie myślę, że bardzo w Rysia stylu ta stylizacja, w sensie – wygląda zupełnie inaczej niż podczas promocji Hobbita ( kiedyś wspominał, że nie lubi robić podobnych projektów) I tak się zastanawiam, czy on nie przekonuje nas a może bardziej producentów do nowego projektu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Niestety zmęczenie daje o sobie znać, więc pożegnam się z Wami, jeśli jeszcze tu jesteście ;)
    Słodkich RAsnów życzę. :*
    A Kasieńce i Derwenie dziękuję za pogaduchy:*

    OdpowiedzUsuń

Nadrzędną zasadą tego bloga jest szacunek dla pana Armitage’a, dla autorki bloga, jak również dla komentujących, którzy pozostawiają tu komentarz. Zostawiając swój komentarz zobowiązujesz się postępować zgodnie z tą zasadą. Autorka bloga zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarza, który wg jej uznania będzie naruszał powyższe zasady.