Źródło i więcej fotosów z tego odcinka na Farfarawaysite.com
Czy nie macie wrażenia, że tatuaż po lewej stronie pleców
Francisa wygląda jakby się odklejał? ;-)
Nadrzędną zasadą tego bloga jest szacunek dla pana Armitage’a, dla autorki bloga, jak również dla komentujących, którzy pozostawiają tu komentarz. Zostawiając swój komentarz zobowiązujesz się postępować zgodnie z tą zasadą. Autorka bloga zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarza, który wg jej uznania będzie naruszał powyższe zasady.
Ha! Ha! Chyba masz rację. :) Przypomniała mi się wypowiedź RA na temat tego, czego nie należało robić podczas kręcenia Hobbita, bo charakteryzacja nie chciała "trzymać się twarzy".:) Wolę nie wiedzieć, czy dotyczy to też pleców.:))
OdpowiedzUsuńUfff, czyli z moim wzrokiem nie jest aż tak źle ;-) I teraz bardzo mnie zaciekawiłaś czego to RA nie mógł robić ze smokiem na plecach ( nosić koszuli? hmm….tylko, że sceny kręcone były zimą…hmmm) :-)
UsuńZ Twoim wzrokiem jest absolutnie wszystko w porządku. Jakby co, ewentualną pomyłkę "zwalimy" na moje okulary albo oświetlenie podczas kręcenia sceny.:)))
UsuńW sprawie "smoczej" garderoby nie jestem ekspertem, ale o ile pamiętam, to RA wspominał coś o ilości (nazwijmy to łagodnie:) wieczornych drinków podczas kręcenia Hobbita. Ponoć przesada powodowała, że charakteryzacja nie wytrzymywała całego dnia zdjęciowego.:)
Zapewne masz rację, to odklejanie się tatuażu to przez złe oświetlenie. ;-)
UsuńAch tak, pamiętam że po wieczornym drinkowaniu jego twarz mocniej się pociła i Thorinowa twarz zmieniała wyraz. ;-)
Taaak ... w tym filmie wiele można wytłumaczyć oświetleniem. :) Cieszmy się, że tatuaż nie wędruje jak u Lucasa, a ma swoje stałe miejsce.:)
UsuńWszystkich odcinków jeszcze nie widzieliśmy, więc nie wiadomo czy ów Smok się nie rozrósł ;-)
UsuńRozumiem, że ten "realny" na plecach, a nie ten wirtualny na skale wśród płomieni.:)
UsuńTak, ten względnie realny na plecach, który jest dość pokaźnych rozmiarów. ;-)
UsuńMiałam właśnie napisać, że mam nadzieję, iż twórcy nie doczepią do tatuażu ogona i skrzydeł, ale po obejrzeniu "Post Mortem", widzę, że przeliczyłam się.:)
UsuńWiesz, to tam wszystko musi być dokładnie pokazane, jeśli wiesz co mam na myśli;-)
UsuńWiem, wiem.:) Po prostu nie jesteśmy "grupą docelową" dla tego "produktu".:)))
UsuńNo niestety, nie jesteśmy :-( O czym świadczy przerwanie emisji serialu.
UsuńAle wznowienie od jutra.:) Chyba, że AXN szykuje kolejną "niespodziankę" i wybór między Francisem a John'em P. okaże się nieistotny.:)
UsuńMyślę, że tym razem już nie zrobią takiego świństwa fanom. I niestety nie mam BBC HD więc Portera nie obejrzę.
Usuń