Witajcie, nie wiem dlaczego, ale jakoś dziwnie się czuję, oglądają "selfie" Rysia. Kiedyś Ryś stanowił dla mnie kulturę wyższą, a teraz robi sobie selfie... jak byle szafiarka... troche mi to do niego nie pasuje. :(
TAKIEGO właśnie Rysia potrzebowałam. Uśmiechniętego, zrelaksowanego, do bólu męskiego w boskim zaroście i tych niedbale przydługich włosach. Spadł mi jak z nieba :) I wszystkie ciemne myśli poszły sobie precz.
Wychodzi na to, że Ryś ma prawdziwe wyczucie kiedy powinien takie zdjęcia zamieszczać. ;-) I mam nadzieję, że RA się świetnie bawi. A nawiasem mówiąc zastanawiam się, czy tam gdzie teraz jest, zostaje rozpoznanym czy cieszy się względną anonimowością.
Zdecydowanie ma, Aniu.:) I chyba każdemu bez względu na rozpoznawalność należy się trochę spokoju i poszanowanie prywatności. Zwłaszcza na wakacjach.:)
O rany, wygląda okropnie. I jeszcze ta broda... Nawet okulary mu nie pasują. Przez to, że się uśmiechnął, podniósł je policzkami i są za wysoko umieszczone, co wygląda źle. Za to cieszę się, że w końcu mogę go zobaczyć w dłuższych włosach, bo nie cierpię u mężczyzn takiej krótkiej szczeciny ;)
Nadrzędną zasadą tego bloga jest szacunek dla pana Armitage’a, dla autorki bloga, jak również dla komentujących, którzy pozostawiają tu komentarz. Zostawiając swój komentarz zobowiązujesz się postępować zgodnie z tą zasadą. Autorka bloga zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarza, który wg jej uznania będzie naruszał powyższe zasady.
Witajcie,
OdpowiedzUsuńnie wiem dlaczego, ale jakoś dziwnie się czuję, oglądają "selfie" Rysia. Kiedyś Ryś stanowił dla mnie kulturę wyższą, a teraz robi sobie selfie... jak byle szafiarka... troche mi to do niego nie pasuje. :(
Witaj Doroto :-)
UsuńWszystko się zmienia i Ryś zapewne też, jak i oczekiwania fanów w stosunku do niego. A jego selfie to chyba kwestia przyzwyczajenia.
Chyba tak. Tak dawno tu nie zaglądałam, że aż wstyd. Ryś się zmienił. Ale dalej jest cudny :)
UsuńTym bardziej mi miło znów Cię tu widzieć Doroto:-) I myślę, że wszyscy się zmieniliśmy ;-) Ale faktycznie RA wciąż cudny
UsuńTAKIEGO właśnie Rysia potrzebowałam. Uśmiechniętego, zrelaksowanego, do bólu męskiego w boskim zaroście i tych niedbale przydługich włosach. Spadł mi jak z nieba :) I wszystkie ciemne myśli poszły sobie precz.
OdpowiedzUsuńKate, to prawdziwie wakacyjny "look":) i całe szczęście, że RA odpoczywa. Ileż można pracować, nawet gdy się to lubi!:)
UsuńWychodzi na to, że Ryś ma prawdziwe wyczucie kiedy powinien takie zdjęcia zamieszczać. ;-)
UsuńI mam nadzieję, że RA się świetnie bawi. A nawiasem mówiąc zastanawiam się, czy tam gdzie teraz jest, zostaje rozpoznanym czy cieszy się względną anonimowością.
Zdecydowanie ma, Aniu.:) I chyba każdemu bez względu na rozpoznawalność należy się trochę spokoju i poszanowanie prywatności. Zwłaszcza na wakacjach.:)
UsuńTo prawda, zwłaszcza na wakacjach poszanowanie prywatności jest bardzo wskazane. Więc trzymam kciuki, aby Rysia nie rozpoznano. :-)
UsuńO rany, wygląda okropnie. I jeszcze ta broda... Nawet okulary mu nie pasują. Przez to, że się uśmiechnął, podniósł je policzkami i są za wysoko umieszczone, co wygląda źle. Za to cieszę się, że w końcu mogę go zobaczyć w dłuższych włosach, bo nie cierpię u mężczyzn takiej krótkiej szczeciny ;)
OdpowiedzUsuń