Wielkie dzięki dla moustacheluke.tumblr za udostępnienie nowego zdjęcia pana Armitage zamieszczonego Max Movie Magazine December 2013 issue. | Many thanks to moustacheluke.tumblr for sharing pictures of Mr. Armitage from Max Movie Magazine December 2013 issue. |
To zdjęcie edytowane przeze mnie. / This picture edited by me. |
Nie sądziłam, że powiem to o jakimś Ryśkowym zdjęciu, ale... nie podoba mi się. Ani trochę.
OdpowiedzUsuńFotografowie trochę przekombinowali. RA wygląda tutaj, jakby nie mógł już wytrzymać w dłuuugiej kolejce do toalety lub jakby został przyłapany przez paparazzich na (za przeproszeniem) załatwianiu się w bramie lub za drzewkiem.
Ryśku, bardzo pięknie Cię proszę, trzymaj się z daleka od takich sesji. Ustaw sobie poprzeczkę na wysokości Glamour lub Esquire i niżej nie schodź, bo nie warto. A najlepiej zatrudnij jako swojego nadwornego fotografa pana Roberta Ascrofta <3
Zaczyna się dobrze - głowa i oczy w porządku - a potem coś zdecydowanie nie halo. Mam wrażenie jakby wycięli Ryśkowi parę cm z kręgosłupa i z nóg - chcieli go w wielkości krasnoludzkiej pokazać, czy co? Jakiś zawistnik robił to zdjęcie - ręce precz od pięknego ciała Ryśka - bo poutrącamy. Fotograf miał chyba jakąś wypaczoną wizję. Albo po prostu brak wizji. Co ma znaczyć to stanie na palcach? Rysiek się bujał/kołysał czy co? Gdzie był Ryśka agent, ja się pytam? Rozumiem, że kciuki ma zatknięte za pasek u spodni, ale to wygląda jakby za przeproszeniem majstrował przy rozporku. Należy zlinczować fotografa.
UsuńZdecydowanie pan Robert Ascroft robi Ryśkowi najlepsze zdjęcia, chociaż prawdę mówiąc jak do tej pory nie znamy autora/-ów tego zdjęcia.
UsuńI przyznam, że dziś cały dzień gdzieś z tyłu głowy miałam to zdjęcie. Bo pierwszą moją myślą było, „Rysiu, kto Ci to zrobił?”, ale potem sama złapałam się na tym, że to zdjęcie jest w pewnym sensie wyjęte z kontekstu. Bo jeśli się spojrzy na resztę ekipy( tuta:http://moustacheluke.tumblr.com/j), którzy w równie „tanecznych pozach” zostali sfotografowani, to zdjęcie RA nie wydaje się już takie złe. Plusem zdecydowanie są uwidocznione jego wspaniałe długie nogi i cała sexsowna sylwetka. Mam zastrzeżenia co do uchwyconego RAspojrzenia, ale być może to ja nie jestem do takiego spojrzenia przyzwyczajona ( a może właśnie to jest jego „prawdziwe” spojrzenie ?hmmm...). jedno jest pewne, na tym zdjęciu jest RA jakiego do tej pory nie widzieliśmy, i być może właśnie o to chodziło ( czytaj, nauczę się je lubić ;-)).
Owszem, zdjęcie jest wyjęte z kontekstu - reszta ekipy jest w tej samej stylizacji- ale Ryś jest w takiej nienaturalnej pozie. Próbowałaś tak stanąć? Ja próbowałam i to jest cholernie (wybacz) niewygodna pozycja. Oczywiście biorę poprawkę, że Ryś chodził do szkoły baletowej i jego ciało jest przyzwyczajone do dziwnych pozycji. Zaś jego spojrzenie mówi (wg mnie): jestem dzisiaj jak odbezpieczony granat, więc dobrze radzę: nie podchodź za blisko. I to spojrzenie mi się podoba bardzo - Ryś pokazuje, że ma charakterek.
UsuńA tak na marginesie: niezależnie od tego jak durne zdjęcie mu zrobią, to przecież i tak znajdziemy w nim plusy - i to jest w tym wszystkim najlepsze. Jakość Ryśka przebije się nawet przez najgorsze opakowanie/oprawę/oświetlenie - zawsze znajdziemy jakiś wyjątkowy szczegół. I mam nadzieję, że tak będzie always and forever.
Przyjrzałam się zdjęciu w następnym poście i chyba wiem Aniu, dlaczego spojrzenie Rysia na tym zdjęciu Ci jakoś nie pasuje - Ryś wyłączył ogrzewanie: w jego oczach zawsze jest ciepło, szlachetność, ciekawość drugiego człowieka a spojrzenie na tym zdjęciu jest dość chłodne, zdystansowane.
UsuńMasz rację Zosiu, ta poza musi być wielce niewygodna. Mam tylko nadzieję, że sesja była robiona przy dobrej muzie i Ryś po prostu sobie tańczył, a zdjęcie jest efektem dobrego refleksu fotografa, czytaj: Ryś nie musiał tak zbyt długo stać, pomimo jego fantastycznej kondycji.
UsuńCoś mi się wydaje, że możesz mieć rację Zosiu w sprawie „wyłączonego ogrzewania” w tym RAspojrzeniu. Może dlatego, że jest uchwycone znienacka, a może to celowe posunięcie przed poszukiwaniem nowej roli? Hmmm…
To czekanie na nową rolę Rysia jest naprawdę trudne, tym bardziej, że poprzednie wcielenia oglądamy przeważnie w złej jakości i poziom niektórych filmów nas nie satysfakcjonuje ale "miłość cierpliwa jest" więc jakoś damy radę - szczególnie, że mamy tu silną grupę wzajemnego wsparcia.
OdpowiedzUsuńCzy wiadomo jakiej muzyki Ryś słucha? Jakoś nie trafiłam na żadną wzmiankę w tym temacie.
A to zdjęcie będę oglądać od góry tylko do łokci. No może jeszcze od dołu do kolan. Ale w całości nie.
Ta niewiedza jest dość irytująca. Bo jakoś łatwiej, mimo że baaardzo długo, czekać na jego Thorina jak już się wiedziało, że został do tej roli zaangażowany. Ale masz rację, będziemy cierpliwie czekać i gorąco się i jego wspierać.
UsuńCo do muzyki, to pierwszą moją myślą było Coldplay, ale nie wiem, czy tego nie podpowiada mi moja wyobraźnia ;-)
Przy takiej pozycji trudno jest zrobić jakąkolwiek minę. Nie mówiąc już o minie do jakiej nas Rysiek przyzwyczaił.
OdpowiedzUsuńZapewne masz rację Jolu, że trudno tu było użyć spojrzenia palącego nasze serca, ale jak napisałam wyżej, mam nadzieję, że Ryś nie musiał długo pozować do tego zdjęcia, czyli że fotograf szybko „załapał” to ujęcie. I tak sobie po cichu marzę, że może ujrzą światło dzienne inne zdjęcia z tej sesji. :-)
UsuńDla poprawy nastroju zobaczcie to: http://www.youtube.com/watch?v=LT76EzQj6Kg&list=FLyQXVvESXwS9J9NGcKd1gYw
OdpowiedzUsuńDzięki za linka :)
Usuń