czwartek, 11 czerwca 2015

Ciekawy esej Richarda Armitage’a zamieszczony na Cybersmile.org.



Esej o dyskusjach on line;  jego do艣wiadczeniach w pokonywaniu n臋kania go jako dziecko i jak to wp艂yn臋艂o na jego aktorsk膮 karier臋.  Artyku艂 mo偶ecie przeczyta膰 tutaj.


25 komentarzy:

  1. Jak dla mnie to wyb贸r RA na ambasadora Cybersmile by艂 strza艂em w dziesi膮tk臋. Z wielk膮 przyjemno艣ci膮 czyta艂am jego esej. I trudno nie przyzna膰 mu racji. To by艂a naprawd臋 wielka niespodzianka. I jak poprzednio jego playlista tylko w po艂owie by艂a w moim gu艣cie, tak w Arvo Part’s Speilgel im Speigel zakocha艂am si臋 od pierwszego d藕wi臋ku. ^^

    OdpowiedzUsu艅
    Odpowiedzi
    1. My艣l臋, 偶e s艂owa RA kierowane by艂y g艂贸wnie do os贸b m艂odych, i mam nadziej臋, 偶e w艂a艣nie do nich one dotr膮. R贸wnie偶 sprawdzi艂am Arvo Part i ta jego propozycja bardzo trafi艂a w moje serce ( ta elektroniczna ju偶 mniej ;-)).

      Usu艅
  2. Esej dok艂adnie wpasowuje si臋 w niedawny wpis na RAtwitterze, o tym, by pisa膰 co艣, co warte jest wys艂uchania.I troch臋 to przera偶aj膮ce, 偶e o tak prostych i naturalnych sprawach, o jakich pisze RA, wci膮偶 trzeba przypomina膰.
    Lista muzyczna naprawd臋 eklektyczna.:)

    OdpowiedzUsu艅
    Odpowiedzi
    1. Tak, podoba mi si臋 jego konsekwencja. Wida膰, 偶e chce pom贸c ( wci膮偶 uwa偶am, 偶e g艂贸wnie) m艂odym ludziom. Bo w dzisiejszych czasach cz臋sto to ludzie s艂awni s膮 wi臋kszymi autorytetami ni偶 rodzice, wi臋c je艣li co艣 takiego m贸wi facet kt贸ry gra艂 Thorina to mam nadziej臋, 偶e osi膮gnie to zamierzony efekt.

      Usu艅
  3. Sugestia, aby w sieci pos艂ugiwa膰 si臋 prawdziwymi imionami i zdj臋ciami jest, w mojej opinii, zupe艂nie nietrafiona. Przekre艣la bowiem to, czego przez ostatnie 20 lat uczono dzieci - 偶eby by膰 ostro偶nym, nie podawa膰 swoich danych ani zbyt wielu informacji o sobie, bo nie wiadomo, kto to przeczyta i do czego zechce wykorzysta膰. Dzieci w szko艂ach ucz膮 si臋 bezpiecze艅stwa w sieci, powtarza si臋 im, jakie Internet niesie zagro偶enia i nie mo偶na teraz nagle m贸wi膰, 偶e dobrze by by艂o podawa膰 swoje prawdziwe dane, a ju偶 na pewno nie zdj臋cia. Coraz cz臋艣ciej przecie偶 apeluje si臋 o rozwag臋 w korzystaniu z Facebooka i wstawianiu prywatnych zdj臋膰, wystawianiu swojej prywatno艣ci na widok publiczny. Przekazuj膮c informacje o sobie u艂atwiamy dost臋p da naszego 偶ycia.
    Dlaczego na ulicy potrafimy porusza膰 si臋 bezkolizyjnie, a w sieci nie? Poniewa偶 na ulicy zasadniczo nie wyg艂aszamy swoich opinii, nie komunikujemy si臋. Mijamy si臋 i ka偶dy idzie w swoj膮 stron臋. I w sieci te偶 tak jest, dop贸ki tylko "chodzimy" po stronach internetowych. Sytuacja si臋 zmienia, gdy zaczynamy pisa膰. Gdyby teraz na tej ulicy znalaz艂o si臋 dwoje ludzi, jedno z szalikiem Wis艂y Krak贸w, a drugie Cracovii, sytuacja ze zdj臋cia uleg艂aby zmianie, poniewa偶 ci ludzie zacz臋liby si臋 ze sob膮 komunikowa膰. Na razie niewerbalnie, ale to raczej szybko by si臋 zmieni艂o. Przecie偶 nawet w kolejce do lekarza widzimy i艣cie dantejskie sceny. Do tego nie potrzeba sieci. Dlatego, 偶e ludzie w sieci to ci sami, kt贸rzy siedz膮 przed komputerem. Oni nie staj膮 si臋 kim艣 innym przez to, 偶e w艂膮czaj膮 Internet. Ale jest te偶 druga strona - niekt贸rzy dopiero w sieci mog膮 by膰 sob膮, zdejmuj膮 mask臋. To na co dzie艅 udaj膮, a w wirtualnym 艣wiecie staj膮 si臋 sob膮. Bo w sieci nie ma oceniania kogo艣 po wygl膮dzie, nie ma inwalid贸w i brzydali. W sieci mo偶na porozumie膰 si臋 z lud藕mi o tych samych pogl膮dach, zainteresowaniach, co nie zawsze jest mo偶liwe w realu. Czasem kto艣 bardzo samotny mo偶e w Internecie znale藕膰 bratnie dusze.
    My艣l臋, 偶e z Internetem jest tak, 偶e to, co stanowi zagro偶enie jest jednocze艣nie zalet膮. I odwrotnie. Dlatego ci臋偶ko znale藕膰 jakie艣 sensowne rozwi膮zania pewnych negatywnych zjawisk - bo jednocze艣nie, je艣li spojrzymy z innego miejsca, mog膮 one by膰 pozytywne. Mo偶emy komunikowa膰 si臋 z lud藕mi na ca艂ym 艣wiecie i przez to zawiera膰 przyja藕nie, dzieli膰 pasje itd, ale jednocze艣nie zwi臋ksza to ryzyko, 偶e kto艣 z tych ludzi b臋dzie mia艂 w stosunku do nas z艂e zamiary. Mo偶liwo艣膰 poznania ka偶dego na 艣wiecie jest tak korzy艣ci膮, jak zagro偶eniem.

    OdpowiedzUsu艅
    Odpowiedzi
    1. Nie da si臋 jednak zaprzeczy膰, 偶e anonimowo艣膰 w sieci sprawia, 偶e niekt贸rzy ludzie nie maj膮 granic i siej膮 nienawi艣膰. Jakby mo偶e byli podpisani z imienia i nazwiska, to cz臋艣膰 z nich zastanowi艂aby si臋 nad tym co i do kogo pisze. Internet ma swoje plusy i minusy jak wszystko na tym 艣wiecie.

      Usu艅
    2. Cz臋艣膰 pewnie by si臋 zastanowi艂a, ale przecie偶 na Facebooku s膮 podpisani imiennie i czy to co艣 zmienia? No nie zawsze. W gruncie rzeczy wszystko zale偶y od cz艂owieka, kt贸ry siedzi przed kompem.

      Usu艅
    3. Ci na FB to ju偶 chyba osobna kategoria. Fakt, najwa偶niejszy jest charakter cz艂owieka.

      Usu艅
    4. Masz racj臋 Jeannette, nie s膮dz臋 aby porzucanie anonimowo艣ci by艂o odpowiednim zachowaniem (zapewne nie wzi膮艂 pod uwag臋, 偶e m贸wi dla ludzi z ca艂ego 艣wiata, z r贸偶nych kultur a co wa偶niejsze, 偶e s艂uchaj膮 go r贸wnie偶 ludzie, kt贸rzy 偶yj膮 w krajach gdzie wypowiadanie czy polubienie na facebooku pewnych post贸w mo偶e mie膰 przykre konsekwencje) ale ja ma wra偶enie, 偶e Rysiowi bardziej chodzi艂o o wzi臋cie odpowiedzialno艣ci za to umieszcza si臋 pod anonimowo艣ci膮 b膮d藕 te偶 pseudonimem. Cz臋sto anonimowo艣膰 u艂atwia zastraszanie innych, czy to pisz膮c wprost czy przy pomocy 偶artu. Fakt, 偶e anonimowo艣膰 u艂atwia r贸wnie偶 prze艂amanie swoich obaw, czy u艂atwia nawi膮zanie kontaktu. Ale nie m贸wimy tu o osobach, kt贸re gdyby mia艂y wi臋cej odwagi to to samo co pisz膮 anonimowo napisa艂yby pod swoim imieniem i nazwiskiem. Chodzi o to, 偶e ta ( pozorna) anonimowo艣膰 u艂atwia innym , tym kt贸rzy od samego pocz膮tku maj膮 z艂e intencje na rozpowszechnianie swoich hejt贸w/ frustracji czy jakkolwiek to si臋 nazwie. Do tego dochodzi brak komunikacji niewerbalnej, o kt贸rej wspomnia艂 RA. Gdy rozmawiasz z kim艣 to obserwuj膮c dan膮 osob臋 widzi si臋 jaki wp艂yw maj膮 nasze s艂owa, w贸wczas przy pomocy dodatkowych s艂贸w mo偶emy skorygowa膰 swoj膮 wypowied藕, a przy pomocy klawiatury to nie jest ju偶 takie 艂atwe, dlatego RA m贸wi o przemy艣leniu tego czym kierujemy si臋 pisz膮c to lub tamto.

      Pisz膮c o zat艂oczonej ulicy, mam wra偶enie, 偶e Rysiowi chodzi艂o o to, 偶e Internet ( bycie on line) to tak wielkie miejsce, 偶e wszyscy mog膮 si臋 pomie艣ci膰 bez „zderzania si臋” ze sob膮. M贸wisz, 偶e „na ulicy zasadniczo nie wyg艂aszamy swoich opinii” , ale je艣li ju偶 mamy trzyma膰 si臋 tej metafory, to jednak na ulicy zdarzaj膮 si臋 grupki stoj膮cych czy przechodz膮cych os贸b rozmawiaj膮cych ze sob膮, i czy dlatego grupki te musz膮 si臋 ze sob膮 zderza膰? I nie m贸wi臋 tu o chuliga艅skich wybrykach.

      Masz racj臋, 偶e trudno znale藕膰 rozwi膮zanie na negatywne sytuacje jakie maj膮 miejsce, ale ciesz臋 si臋 偶e RA pr贸buje wywrze膰 pozytywny wp艂yw na to co go i nas otacza, bo w tym wszystkim wa偶ne jest przes艂anie.

      Usu艅
    5. Wiem, o co chodzi艂o RA i zgadzam si臋 z Tob膮 :). Dlatego przedstawi艂am t膮 drug膮 stron臋 medalu. Tak dla r贸wnowagi ;). Zawsze staram si臋 patrze膰 na dan膮 kwesti臋 ze wszystkich mo偶liwych po艂o偶e艅, dlatego opisa艂am inne punkty widzenia ni偶 ten RA ;)
      Napisa艂a艣 o wylewaniu frustracji - to bardzo ciekawe, poniewa偶 my艣l膮c o cyberprzemocy dosz艂am do wniosku, 偶e cz臋st膮, je艣li nie g艂贸wn膮 przyczyn膮 jest w艂a艣nie frustracja. No i zacz臋艂am sobie rozmy艣la膰 o przyczynach tej偶e frustracji. Ale niestety do zbyt obszerne zagadnienie, 偶eby je tu przedstawi膰.
      Za艂apa艂am, 偶e nie chodzi Ci o chuligan贸w ;). Te偶 sobie pomy艣la艂am w艂a艣nie o takich grupkach i dosz艂am do wniosku, 偶e je艣li kilka grupek nie zacznie si臋 mi臋dzy sob膮 komunikowa膰, to mog膮 tak sobie sta膰 :). Ale je艣li zetr膮 si臋 grupy o r贸偶nych pogl膮dach, to wtedy dojdzie do spi臋cia. Bo ludzie z tej samej grupy b臋d膮 si臋 zgadza膰, nie b臋d膮 si臋 tylko zgadza膰 z lud藕mi z innych grup. Problem w tym, 偶e nie wiadomo, na jak膮 akurat trafi艂o si臋 grup臋.
      A w og贸le to dzi臋kuj臋 Ci za ten komentarz, to bardzo fajne, 偶e napisa艂a艣 co艣 wi臋cej ni偶 tylko og贸lniki. Szczerze m贸wi膮c nie spodziewa艂am si臋, 偶eby w og贸le komu艣 chcia艂o si臋 przeczyta膰 m贸j komentarz, a ju偶 na pewno nie zastanawia膰 si臋 i odpisywa膰 ;). Tobie r贸wnie偶 dzi臋ki, Anushko :)

      Usu艅
    6. Mam wra偶enie, 偶e powod贸w frustracji jest tyle samo ile frustrat贸w. Ale ka偶dy z nas gdzie艣 tam czu艂 si臋 sfrustrowany z r贸偶nych powod贸w, jednak chodzi o to, aby z powodu swoich „bol膮czek” nie niszczy膰 innych.

      Rozumiem, 偶e stara艂a艣 si臋 przedstawi膰 drug膮 stron臋 medalu, 偶e tak to ujm臋, ale w ca艂ej tej sprawie chodzi o to, aby bardziej skupi膰 si臋 na przes艂aniu jakie niesie RA w swoim eseju, czyli „widzie膰 cel swoich s艂贸w” i zrozumie膰 co jest przyczyn膮 tego co chcemy napisa膰, a potem pomy艣le膰 czy nale偶y to opublikowa膰. Chodzi o odpowiedzialno艣膰 za to co si臋 robi b臋d膮c nawet anonimowym.

      A je艣li chodzi o „ grupki”, kt贸re postanowi膮 skonfrontowa膰 swoje pogl膮dy, a przecie偶 mog膮 to zrobi膰,to wa偶ne aby robi艂y to z poszanowaniem drugiego cz艂owieka, i poszanowaniem ich odmiennych pogl膮d贸w.

      Nie masz za co dzi臋kowa膰 Jeannette, Ry艣 poruszy艂 wa偶ny temat, o kt贸rym trzeba rozmawia膰 nawet je艣li to miejsce przeznaczone jest dla „l偶ejszych” temat贸w.

      Usu艅
    7. Jeannette - to chyba normalne, 偶e jak jest dyskusja to czyta si臋 komentarze bez wzgl臋du na ich d艂ugo艣膰. A im s膮 d艂u偶sze tym ciekawsze. :)
      zRYSIOwana - trzeba widzie膰 nie tylko cel swoich s艂贸w, nie szuka膰 koz艂a ofiarnego bo mia艂o si臋 z艂y dzie艅, ale tak偶e skutek, kt贸ry cz臋sto mo偶e by膰 nie do odwr贸cenia. Czy ma艂o os贸b targn臋艂o si臋 na swoje 偶ycie z powodu o艣mieszenia i szykanowania w艂a艣nie w internecie?
      Niestety my艣l臋, 偶e s艂owa RA nie dotr膮 do tych, do kt贸rych s膮 adresowane. :(

      Usu艅
    8. Widz臋, 偶e troch臋 mnie omin臋艂o, wi臋c pozw贸lcie, 偶e w skr贸cie.
      To troch臋 pesymistyczna wizja, 偶e s艂owa RA nie dotr膮 do tych, do kt贸rych s膮 adresowane. Z pewno艣ci膮 inaczej odbior膮 je nastolatki, nieznaj膮ce 艣wiata bez internetu, a inaczej "starsze nastolatki", pami臋taj膮ce czasy tradycyjnych list贸w i niekiedy d艂ugiego oczekiwania na odpowied藕 na nie. S膮dz臋, 偶e i "m艂odszych" i "starszych" powinno 艂膮czy膰 jedno - pami臋膰, 偶e po drugiej stronie "kabelka" ZAWSZE siedzi realny cz艂owiek, kt贸rego mo偶na rozbawi膰, pocieszy膰, natchn膮膰, zdo艂owa膰, o艣mieszy膰, czy zrani膰. I to jest dla mnie najwa偶niejsze w przekazie RA.

      Usu艅
    9. Aniu - bo ja tak mam, 偶e jak kto艣 powie "a", to ja dopowiem ca艂y alfabet ;-)
      Anushko - dla mnie dyskusja jest po to, aby dyskutowa膰, ale okazuje si臋, 偶e nie dla wszystkich jest to takie normalne :). Ja r贸wnie偶 my艣l臋, 偶e ca艂a ta akcja nie dotrze tam, gdzie powinna. Ka偶dy to oleje i dalej b臋dzie robi艂 swoje, taka prawda. Ludzie nie zmieni膮 swoich zwyczaj贸w dlatego, 偶e kto艣 sobie napisa艂 jaki艣 esej. A ju偶 na pewno nie zmieni膮 swojego charakteru. Ale oczywi艣cie warto pr贸bowa膰, a n贸偶 widelec kiedy艣 si臋 uda ;). I zawsze warto rozmawia膰.

      Usu艅
    10. Wiadomo, 偶e ten esej przeczyta wi臋cej ofiar internetowej przemocy i fan贸w RA ni偶 w艂a艣ciwi adresaci. Jednak wa偶ne, 偶e w og贸le co艣 si臋 robi w tym temacie. Metod膮 ma艂ych kroczk贸w mo偶e uda si臋 kiedy艣 zmniejszy膰 liczb臋 os贸b wy艂adowuj膮cych w sieci swoj膮 agresj臋 i wzmocni膰 asertywno艣膰 ich potencjalnych ofiar. Ale to niestety zajmie jeszcze wiele, wiele lat i nie ma pewno艣ci, 偶e to si臋 uda. :(

      Usu艅
    11. Mo偶e masz racj臋 Anushko, 偶e zbyt ma艂o ludzi przeczyta ten esej, ale nawet je艣li tylko kilka to i tak fajnie. Poza tym, przez ten esej RA zwraca uwag臋 na fundacj臋 w kt贸rej pomoc mog膮 znale藕膰 nie tylko ofiary ( nastoletni jak r贸wnie偶 doro艣li) cyber przemocy , ale r贸wnie偶 mo偶na tam znale藕膰 porady techniczne czy prawne. Poza tym, jak wynika z bada艅 ( wprawdzie do艣膰 dawno przeprowadzonych) sporym gronem fan贸w RA s膮 nauczyciele, wi臋c jest szansa, 偶e te panie rozpoczn膮 dyskusj臋 ze swoimi uczniami. 呕e o doros艂ych, kt贸rzy maj膮 swoje dzieci i z kt贸rymi mogliby a nawet powinni porozmawia膰 na te tematy nie wspomn臋.

      I tak, r贸wnie偶 mam nadziej臋, 偶e metoda ma艂ych kroczk贸w przyniesie dobre efekty.

      Usu艅
    12. I zgadzam si臋 z Eve, 偶e wa偶nym jest aby by膰 empatycznym.

      Usu艅
  4. sorki mam uziemiony laptop. dano mi mglista nadzieje ze jutro bedzie oki jesli nie to dopiero w poniedzialek :-( pisze z komorki. zatem dziekuje za Wasze komentarze ale odpisze jak bede mogla.przepraszam

    OdpowiedzUsu艅
    Odpowiedzi
    1. Nie przepraszaj za co艣, na co nie masz wp艂ywu, Aniu ;-)
      A ja cz臋sto pisz臋 z kom贸rki :). Tylko wtedy si臋 nie loguj臋, bo jak jestem zalogowana na telefonie, to mi komentarze w臋druj膮 ;)

      Usu艅
    2. Z艂o艣liwo艣膰 rzeczy martwych, a komentarze nie uciekn膮 (chyba ka偶dy zna m臋k臋 z zepsutym komputerem).

      Usu艅
    3. Dzi臋ki za wyrozumia艂o艣膰 :-) Niestety m贸j telefon kom贸rkowy nie nadaje si臋 aby pisa膰 co艣 d艂u偶szego ;-)

      Usu艅
    4. Rozumiem :). Ja stopniowo si臋 przyzwyczaja艂am, ale na telefonie pisze si臋 dwa razy d艂u偶ej, no i trzeba pilnowa膰 polskich znak贸w ;). Mam nadziej臋, 偶e z laptopem ju偶 w porz膮dku ;)

      Usu艅
    5. Dzi臋ki, laptop cho膰 mocno grzeje to si臋 jeszcze trzyma. ;-)

      Usu艅
    6. A masz ch艂odziark臋 jako wsparcie dla niego?

      Usu艅
    7. Tak, mam :-) Ale bardziej ch艂odzi mi kolana ni偶 laptopa ;-)

      Usu艅

Nadrz臋dn膮 zasad膮 tego bloga jest szacunek dla pana Armitage’a, dla autorki bloga, jak r贸wnie偶 dla komentuj膮cych, kt贸rzy pozostawiaj膮 tu komentarz. Zostawiaj膮c sw贸j komentarz zobowi膮zujesz si臋 post臋powa膰 zgodnie z t膮 zasad膮. Autorka bloga zastrzega sobie prawo do usuni臋cia komentarza, kt贸ry wg jej uznania b臋dzie narusza艂 powy偶sze zasady.