@NBCHannibal @BryanFuller @neoprod ADR today. Hannibal is a feast for the senses. June 4...wait..Thurs #buyabiggerTV pic.twitter.com/jry7LPC1BB
— Richard Armitage (@RCArmitage) czerwiec 2, 2015
Och panie Armitage, takie selfie, cudne zresztą, jest dużą konkurencją i to bez kupowania większego telewizora. ;-)
Ale skoro to tweet promocyjny trzeciego sezonu serialu „Hannibal”
to przypomnę, że w polskiej tv będzie można go zobaczyć już 5-go czerwca w AXN.
Hmm, jak dla mnie to nie bardzo. Ale kto wie, jakie będę mieć zdanie od 8. odcinka. ;)
OdpowiedzUsuńZa to powyższe selfie jest ucztą dla moich oczu i było pierwszą rzeczą jaką rano zobaczyłam po włączeniu internetu, więc ten dzień zaczął się wspaniale.
Dla mnie też nie, ale poczekam na wejście smoka ;-) Mnie też udało się looknąć na RA Twittera rano, i ściągnąć to selfie do „pakietu ratunkowego” ;-)
UsuńSpojrzenie Ryśka na tym selifie przeszywa mnie jak u krawcowej igła materiał.
OdpowiedzUsuńTe oczy są piękne, chociaż wolę osobiście ciemniejszy Ryśkowy zarost. Być może to światło tak rozjaśnia.
Ze światłem możesz mieć rację Jolu, od jego czoła też mocno odbija się światło, poza tym w oczach też jakby lampę błyskową widać. Ale mam wrażenie, że ten zarost to jego naturalny kolor, zwłaszcza że prześwitują srebrne kosmyki. A to spojrzenie niezwykle hipnotyzujące :-)
UsuńCudne selfie (było) :D. Tylko chyba jakieś stare, bo ostatnio RA miał większe zakola niż na tym zdjęciu ;)
OdpowiedzUsuńFakt, było. Ale na bloga wróci, za chwilę umieszczę je na pasku bocznym. ;-) A czy stare jest to zdjęcie, tego nie wiem, aczkolwiek widać jaśniejsze włosy i brodę, która jak sądzę jest pozostałością po kręceniu „Pielgrzymki”, ale jak jest/było naprawdę to musiałby powiedzieć sam RA.
UsuńWitajcie kobietki :) czytałam pewną wymianę zdań na brazylijskim twitterze/fun page'u Richarda i wywnioskowałam, że prawdopodobnie przyczyną usunięcia twitta Pana Richarda były nieprzychylne komentarze pod jego adresem i sposobu w jaki promuje Hannibala. Zarzucali mu pyszałkowatość. Tak w dużym skrócie :/ Moemi
OdpowiedzUsuńCześć Moemi. :-)
UsuńTeż czytałam różne komentarze na temat tego tweeta, i myślę że czasami lepiej by było, aby taki jeden z drugim mocno zastanowili się co pisze i ugryźli się w klawiaturę. Szkoda, że Ryś nie może uniknąć hejtów. A zarzucenie mu pyszałkowatości jak powiadasz, to świadczy tylko i wyłącznie o tym, że piszący kompletnie nie ma pojęcia o RA. A szkoda, bo już nieraz udowodnił jak bardzo jest skromy i jak bardzo hojny.
RA i pyszałkowatość ? To jak oksymoron ! Chyba kompletnie nie zrozumieli jego intencji. Szkoda,że RA uległ presji. Powinien się na nich obrazić i Zrysiowaną poczytać. Tyle, że mógłby wyłysieć od głasków :)
OdpowiedzUsuńUdanego długiego weekendu !
AzB
Masz rację AzB, widać że nie zrozumieli RA. Mnie taki sposób promowania tego serialu bardzo odpowiada, zwłaszcza że będę go oglądać TYLKO ze względu na RA.
UsuńRównież życzę miłego weekendu! ( choć dla mnie nie będzie on długi, niestety )
RA przydałoby się więcej asertywności. Przecież tych kretynów jest na pewno dużo mniej niż ludzi normalnych, cieszących się z takiej promocji i co najważniejsze nie uznających go za próżnego. Nigdy nie dogodzi się wszystkim, ale najważniejsze by się nie dawać im zgnębić. :(
UsuńA mnie się wydaje, że to zaczątek promocji nowej akcji, której stał się ambasadorem
UsuńOtóż to, Anushko! Szkoda tylko, że kretyni, jak "ładnie":) ich określiłaś są głośni i bardziej zauważalni. I zapewne nie zrozumieją nowej akcji promowanej przez RA, podobnie jak poprzedniej, którą też firmował własnym nazwiskiem.
UsuńDokładnie Eve! Szkoda, że niektórzy nie potrafią cieszyć się i być wdzięcznym za to czym się RA dzieli.
UsuńŻeby zamknąć domniemywanie- najnowszy tweet RA https://twitter.com/RCArmitage/status/606165493238648832
UsuńI to jest najlepsze podsumowanie! :)
UsuńDokładnie, czyli wychodzi na to, że RA czyta niektóre tweety a i zapewne na tumblr zagląda.
UsuńAjć! Nie załapałam się na tego twitta, ponieważ znów został usunięty. Co Rysiek napisał? ;> Moemi
OdpowiedzUsuńNie wiem co się dziś z Rysiem dzieje, bo usuwa tweety na potęgę :) och, a przecież wiadomo, że w internecie NIC nie ginie. Zatem kliknij tutaj aby sprawdzić .;-)
UsuńMoje Drogie, powiedzcie mi co powinnam zrobić żeby publikować posty nie pod pseudonimem "Anonimowy" a swoim? Jest mi bardzo miło ujawić się, ponieważ od dłuższego czasu zaglądam Tu i uważam, że blog jest świetny Aniu :) Powiem tak: zrobiłam to dla swojego dobra ;> ten rok wiązał się dla mnie z wytężoną pracą, związaną z 5 rokiem studiów i oczywiście pracą mgr. Wolałam nie angażować się w nic co mogło przyczynić się do uciekania czasu przez palce ;) Gdybym zaczęła tutaj z Wami żyć to chyba bym tej pracy nie napisała, jeśli wiecie co mam na myśli xD Ale od wczoraj praca leży już w dziekanacie a obrona czeka pod koniec czerwca. Jest mi niezmiernie miło, że ze spokojnym umysłem mogę żyć tutaj z Wami ;D Zapowiadam, że będę baaardzo aktywna, hihihi :) Mam na imię Martyna a Moemi to japoński odpowiednik mojego imienia, który bardzo mi się spodobał ;) Jeśli chciałybyście jeszcze coś wiedzieć o mnie, z kim macie doczynienia- pytajcie śmiało :D Moemi
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, że lubisz to miejsce Martyno. :-) Gratuluję skończenia studiów i trzymam kciuki za obronę pracy mgr. Skoro mówisz, że Moemi to japoński odpowiednik Twojego imienia, to czyżbyś studiowała japonistykę czy byłaś w Japonii?
UsuńA odpowiadając na Twoje pytanie, aby nie być anonimową należy założyć googlowe konto. Ale jeśli ktoś ma swojego bloga na bloggerze bądź też na wordpressie to może umieszczać komentarze logując się przez swoje profile.
Dziękuję Aniu za wskazówki :) zajmę się tym :) Nie, nie japonistyki nie studiuję ;) moja kuzynka za to biegle mówi po japońsku i kiedyś mi powiedziała, że tak brzmi moje imię :) ja natomiast studiuję turystykę i rekreację, tzn. już prawie skonczyłam ;) Moemi
UsuńMam nadzieję, że Ci się uda Moemi :-) A obrona to już tylko formalność. Kierunek ciekawy
UsuńRA to ma chyba jakieś problemy emocjonalne, to publikuje twitta, to znów usuwa ;D. Może kryzys wieku średniego? ;P Chyba jeszcze nie zauważył, że co raz trafi do Internetu, to pozostanie w nim na zawsze :)). I dobrze, dzięki temu mogę po tygodniowej nieobecności dowiedzieć się, co się działo ;). Swoją drogą internauci to jedna z bardziej pomocnych grup społecznych - jeszcze człowiek dobrze pytania nie zada, a już ma 15 odpowiedzi z odpowiednimi linkami :))
OdpowiedzUsuńWolałabym abyś nie oceniała tak srogo RA, widocznie miał ważny powód, że usunął tweeta, jak sam powiedział „ jego bar, jego zasady”.
UsuńMa może któraś to zdjęcie? Bo jestem bardzo ciekawa :(
OdpowiedzUsuńZgodnie z tym co napisałam wyżej Jeannette, zdjęcie umieściłam ( i jeszcze jest;-)) na pasku bocznym bloga pod hasłem „gdzie można zobaczyć RA w polskiej tv”.
Usuń