Wszystkiego najlepszego Dziewczyny ! Zdrowia, pieniędzy i jak najwięcej Rysia ! Empik też zrobił prezent dla wielbicielek RA na Dzień Dziecka :)) : http://www.empik.com/polnoc-poludnie-bbc-percival-brian,p1108715548,film-p Jeśli ktoś nie ma filmu to właśnie może może kupić. Aniu, mam nadzieję, że wybaczysz mi tę reklamę, ale nie mogłam się powstrzymać :) Udanego tygodnia ! AzB
AzB, dziękuję za informację, już zamówiłam, a jutro odbiorę swój film z naszym Ryśkiem. Chociaż oglądałam wiele razy to Ryśkowe arcydzieło z lektorem i napisami i mam go na dysku, to nie to samo, co widzieć go na półce z filmami naszego ulubieńca.. Ciekawi mnie czy są dodatki do filmu. Świetny prezent na Dzień Dziecka, chociaż dawno przestałam być dzieckiem. Myślę, że Ania nie gniewa się na reklamę, bo to nasz Rysiek i wszystkie nowinki zamieszczamy na naszym ulubionym blogu. Nowy tydzień Aniu wspaniale rozpoczęty, dziękuję.
Faktycznie, piękny prezent od Empiku, zwłaszcza, że tak trudno dostać „N&S”. Dzięki za info AzB.:-) Mimo, że swój egzemplarz mam to zamówiłam, aby móc skutecznie „zarażać” innych. :-)
Mam nadzieję Jolu, że wspomnisz czy to DVD z dodatkami ( a powinno być, wszak tam w usuniętych scenach jest „dłuższa wersja oświadczyn Thorntona” jedna z piękniejszych scen), czy bez.
Jak dobrze, że on jest! Roboty dużo, w pracy szykuje się jakieś przedziwne szkolenie, ktoś mi przesunął i popsuł lusterko od samochodu, obiad mi nie smakuje - dramat! Na pocieszenie dostałam od rodziców (na prezent :))) czekoladę, ale nie pomogło tak, jak TEN widok. Aniu, jesteś jak święty Mikołaj :) A jeszcze przed chwilą miałam ochotę coś rozwalić... :)
Cieszę się Kate, że nieświadomie pomogłam . *przytulam* Ja bardzo tęskniłam do Ryśkowego głosu, a że działa kojąco ( w każdym razie na mnie ;-)) to mam nadzieję, że i na Ciebie podziałał odpowiednio.
Wszystkiego dobrego dzieciom dużym i małym!:) Aniu, zrobiłaś naprawdę cudowną niespodziankę i natchnęłaś mnie, bo dawno nie zaglądałam do bajek w wykonaniu RA. Najwyższy czas na powtórkę! :) "I really like dragons" wywołało u mnie prawdziwy atak śmiechu. Co szacowny pan i władca Ereboru powiedziałby na to?:)
Też dawno do nich nie zaglądałam i tak zastanawiam się, czy teraz RA zgodziłby się na udział w takim programie i opowiedzenie paru bajek. A po cichu dodam, że baaaardzo bym tego chciała. ;-) I widzę, że pomyślałyśmy o tym samym, Eve kiedy RA wspomniał o smokach. :-) Taaak, smoki wszelakiej maści to jego przeznaczenie. ;-)
Czyli pozostaje nam czekać na koleją baśniową postać.:)) Czarownica? Bardzo kolorowy potwór? Duch bez głowy? Nie ... duch musi mieć głowę! Bo tylko wtedy będzie wyjątkowym ... duchem.:))
Czarownica? Hmm… raczej nie, i bez dodatkowych mocy RA nas nieźle czaruje ;-) Kolorowy potwór? Masz na myśli Red Dragona? :D Duch bez głowy? Nieeee, bo tak jak mówisz, jego postać musi mieć głowę i „straszyć” tym swoim przenikliwym spojrzeniem ;-)
Prawdę mówiąc myślałam o czymś/kimś przyjemniejszym niż Red Dragon. Jego zaliczam do kategorii "smok".:) RA uzbrojony w dodatkowe, czarodziejskie moce mógłby zagrażać w najlepszym razie zdrowiu psychicznemu.:) A głowa MUSI być na miejscu! I taki duch mógłby przynosić rano tosty z masłem czekoladowym.:) Taaak ...to bardzo miła wizja. :) To cytując bajkę "good night and see you soon" i bardzo RAsnów!:)
Oglądając bajki w jego wykonaniu można trochę żałować, że nie było się dzieckiem w Wlk. Brytanii. Na szczęście nie jest za późno, by się tym pozachwycać. :D Moja ulubiona to "The Lost Acorns". Co do dvd "N&S" to mam mieszane uczucia, bo podany jest czas trwania 200 min. a to chyba trochę za mało. To spowodowało, że wciąż się zastanawiam nad zakupem tego wydania. I nie widzę, żeby były jakieś dodatki. :(
Nigdy nie jest za późno Anushko, aby narobić zaległości. ;) Prawdę mówiąc moją ulubioną jest „Winnie in Winter” ale tą którą tu zamieściłam („I'm Not Going Out There”) RA tak ekspresyjnie opowiada, że nie mogłam się oprzeć.;-)
Co do „N&S” to musiałam sprawdzić ile moje stare DVD ma minut, i ma 233 min. , więc może faktycznie nie być dodatków. :( A jeśli tak jest, to cena jest kosmiczna (pamiętam, że kiedyś można było kupić z gazetą też bez dodatków i za wiele mniejsze pieniądze).
Jolu - niecierpliwie czekam na informację od Ciebie o zawartości tego wydania. :) zRYSIOwana - nigdy nie dolicza się dodatków do trwania filmu, więc czuję, że to droga wersja okrojona. :( Zwłaszcza, że to 4 prawie godzinne odcinki, co daje nam właśnie czas 233 min.
Zaintrygowałaś mnie Anushko, więc sprawdziłam jeszcze raz. I opis, czyli to co podałam wczoraj ( czas projekcji 233 min.) odpowiada sumie minut poszczególnych odcinków ( 4xok.58mim.) Zatem bardzo mnie niepokoi podane przez Empik w opisie owe 200 mim. Pół godziny to sporo, i mam tylko nadzieję, że błąd tkwi w opisie.
I to jest powód tego, że od połowy maja (jak pojawiła się przedsprzedaż) biję się z myślami - kupić czy nie kupić. Bo nie da się zaprzeczyć, że brak 33 minut to poważny uszczerbek w fabule. Dlatego czekam na informację czy to jest błąd, a jeśli nie to czego brakuje. :(
Miłe dziewczyny, napiszę o N&S jak już będę miała, niestety dzisiaj jeszcze z W-wy do Łodzi nie doszedł. Myślę, ze może być to błąd w tzw druku lub w innym formacie został przegrany. Na "merlin.pl" również jest nawet droższy i też 3 godz. 20 minut, a więc 200 minut. Nie martwcie się kochane "zrysiowane" dam znać. Zastanawiam się, czy nie kupić sobie "Epicentrium" na bly-rey. Aniu napisz czy warto, czy dużo dodatków. Pozdrawiam. Jak szaleć to szaleć przed emeryturą.
Faktycznie musimy poczekać, ja jak wspomniałam zamówiłam „N&S” i z tego co widzę w ciągu 36godzin ma przyjść paczka. Jolu, nie umiem odpowiedzieć Ci na pytanie o „Epicentrum” na Blu-ray, bo nie mam odtwarzacza dla tego formatu. Mnie wystarcza DVD. A w dodatkach nie ma zbyt wiele RA, które swego czasu można było znaleźć w necie. Co do mojego DVD z „N&S”, to muszę przyznać, że wygląda troszkę inaczej. Właśnie umieściłam zdjęcie na facebooku ( tu link: https://www.facebook.com/123064421222957/photos/a.137567626439303.1073741828.123064421222957/376532659209464/?type=1&theater
Hehe, jaki wysyp łódzkich fanek ;)). Ja też z Łodzi ;) A zamawiacie do domu? Bo ja z empiku zawsze zamawiam do salonu, wtedy dostawa jest za darmo, a paczki czekają na mnie już następnego dnia ;)
Jeśli chodzi o zlot to ja zawsze chętnie jestem na tak. :) zRYSIOwana -spontaniczność musi mieć jakieś granice, ja miałam zamówić jak zobaczyłam przedsprzedaż, ale czas trwania był dla mnie jak wielki znak STOP. Inaczej już dawno miałabym "N&S" na półce koło Hobbita. :D Jeanette - to masz szczęście. Ja też zawsze wybieram odbiór w salonie i nie ma zmiłuj czekam ok. 4-5 dni jak dotrze.
Mimika Ryśka bezcenna i te rączki Aniu. Rysiek bardzo często w wywiadach siedzi na swojej nodze. Jaki on ma cudowny chłopięcy wygląd. Smok z Ryśkiem jest nieustannie związany: bajki, Hobbit, Hannibal, czy to o czymś nie świadcz ?
Oj tak Jolu, minka, łapki, uśmiech, zabójcze spojrzenie wszystko to jest bezcenne. A chłopięcy wygląd – zapewne dlatego, że ten program nagrany był niespełna 10 lat temu. A jeśli chodzi o te smoki, to musiałam sprawdzić czy przypadkiem Ryś nie urodził się w roku smoka wg chińskiego kalendarza ;-) ( ale 1971 to Rok Świni ).
Aniu kochana! Bardzo, bardzo dziękuję za tę niespodziankę! Nie miałam pojęcia, że nasz ulubiony aktor czyta bajki dla dzieci (i nie tylko:)) i do tego robi to tak wspaniale. Teraz zamierzam obejrzeć wszystkie dostępne. Pozdrawiam, Ania
Serio, serio Aniu nie wiedziałaś, że RA opowiadał bajki dla CBeebies? To bardzo mi miło, że dowiedziałaś się o tym z tego miejsca. Polecam Ci stronę Ali, czyli RichardArmitage.Net na której znajdziesz najważniejsze informacje o RA, uporządkowane w bardzo przejrzysty sposób. Tak, jak tu o jego karierze. Również gorąco pozdrawiam, i polecam Ryśkowe audiobooki. :-)
Nie, dopiero dzisiaj się dowiedziałam, dzięki Tobie:) Muszę przyznać, że odkrywanie takich niespodzianek jest niezwykle miłe. Stronę znam, także dzięki Tobie:D Właśnie skończyłam oglądać pozostałe bajki i nie mogę oderwać się od ekranu... Ania
To tym bardziej jest mi miło Aniu:-) I masz rację, odkrywanie wszystkich wcieleń RA to doprawdy była, jest i będzie ( mam nadzieję ;-)) całkiem niezła przygoda, czego Tobie, sobie i wszystkim życzę. Kiedy piszesz, że nie możesz oderwać się od ekranu, nie wiem dlaczego ale mam wrażenie, że siedzisz z bardzo dużym uśmiechem na twarzy. ;-)
Aniu, Przepraszam, że odpisuję z takim opóźnieniem. Masz absolutnie rację. Siedzę z uśmiechem na twarzy i maślanymi oczami. A tak w ogóle, to powinnaś wiedzieć, że Twój blog uzależnia :)
Tak myślałam, bo miałam taką samą reakcję. :-) I nie przepraszaj, wiem że wszyscy mamy RL, a w RAświecie czas płynie troszkę inaczej. I dziękuję że tu zaglądasz.:* Ale głównym uzależniającym jest RA.
Jak słyszę ten głos to już mi milej na duszy, Druga moja ulubiona bajka w wykonaniu RA pierwszą jest oczywiście "The Lost Acorns". Nagle zdałam sobie sprawę że minęły 2 lata od mojego zauroczenia jego osobą jak ten czas szybko upłynął. Pozdrawiam Paula
Gratuluję rocznicy Paulo! Jak i niezmienności uczuć . A z RA, oczekiwaniem na jego nowe projekty, wywiady, i wreszcie na zobaczenie filmu w kinie czas szybko płynie. Również pozdrawiam :*
Hmmm, RA wygląda nieustająco świetnie. Tyle, że wtedy bardziej chłopięco, a teraz męsko :))) Cieszę się Dziewczyny,że nie oburzyła Was " empikowa reklama", jak zobaczyłam N&S to od razu miałam odruch "pognania" na Zrysiowaną i dania znać co i jak :) A propos RA i smoków - mam nadzieję,że ktoś wpadnie na pomysł nakręcenia "Czarnoksiężnika z Archipelagu" i RA da rolę Geda. A wtedy się okaże,że RA po raz kolejny ma z nimi związek. Bo Ged umiał rozmawiać ze smokami i doceniał ich mądrość. AzB
Nadrzędną zasadą tego bloga jest szacunek dla pana Armitage’a, dla autorki bloga, jak również dla komentujących, którzy pozostawiają tu komentarz. Zostawiając swój komentarz zobowiązujesz się postępować zgodnie z tą zasadą. Autorka bloga zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarza, który wg jej uznania będzie naruszał powyższe zasady.
Wszystkiego najlepszego Dziewczyny ! Zdrowia, pieniędzy i jak najwięcej Rysia !
OdpowiedzUsuńEmpik też zrobił prezent dla wielbicielek RA na Dzień Dziecka :)) : http://www.empik.com/polnoc-poludnie-bbc-percival-brian,p1108715548,film-p
Jeśli ktoś nie ma filmu to właśnie może może kupić.
Aniu, mam nadzieję, że wybaczysz mi tę reklamę, ale nie mogłam się powstrzymać :) Udanego tygodnia !
AzB
AzB, dziękuję za informację, już zamówiłam, a jutro odbiorę swój film z naszym Ryśkiem.
UsuńChociaż oglądałam wiele razy to Ryśkowe arcydzieło z lektorem i napisami i mam go na dysku, to nie to samo, co widzieć go na półce z filmami naszego ulubieńca.. Ciekawi mnie czy są dodatki do filmu. Świetny prezent na Dzień Dziecka, chociaż dawno przestałam być dzieckiem. Myślę, że Ania nie gniewa się na reklamę, bo to nasz Rysiek i wszystkie nowinki zamieszczamy na naszym ulubionym blogu.
Nowy tydzień Aniu wspaniale rozpoczęty, dziękuję.
Faktycznie, piękny prezent od Empiku, zwłaszcza, że tak trudno dostać „N&S”. Dzięki za info AzB.:-) Mimo, że swój egzemplarz mam to zamówiłam, aby móc skutecznie „zarażać” innych. :-)
UsuńMam nadzieję Jolu, że wspomnisz czy to DVD z dodatkami ( a powinno być, wszak tam w usuniętych scenach jest „dłuższa wersja oświadczyn Thorntona” jedna z piękniejszych scen), czy bez.
UsuńJak dobrze, że on jest! Roboty dużo, w pracy szykuje się jakieś przedziwne szkolenie, ktoś mi przesunął i popsuł lusterko od samochodu, obiad mi nie smakuje - dramat! Na pocieszenie dostałam od rodziców (na prezent :))) czekoladę, ale nie pomogło tak, jak TEN widok. Aniu, jesteś jak święty Mikołaj :)
OdpowiedzUsuńA jeszcze przed chwilą miałam ochotę coś rozwalić... :)
Cieszę się Kate, że nieświadomie pomogłam . *przytulam* Ja bardzo tęskniłam do Ryśkowego głosu, a że działa kojąco ( w każdym razie na mnie ;-)) to mam nadzieję, że i na Ciebie podziałał odpowiednio.
UsuńWszystkiego dobrego dzieciom dużym i małym!:)
OdpowiedzUsuńAniu, zrobiłaś naprawdę cudowną niespodziankę i natchnęłaś mnie, bo dawno nie zaglądałam do bajek w wykonaniu RA. Najwyższy czas na powtórkę! :) "I really like dragons" wywołało u mnie prawdziwy atak śmiechu. Co szacowny pan i władca Ereboru powiedziałby na to?:)
Też dawno do nich nie zaglądałam i tak zastanawiam się, czy teraz RA zgodziłby się na udział w takim programie i opowiedzenie paru bajek. A po cichu dodam, że baaaardzo bym tego chciała. ;-) I widzę, że pomyślałyśmy o tym samym, Eve kiedy RA wspomniał o smokach. :-) Taaak, smoki wszelakiej maści to jego przeznaczenie. ;-)
UsuńTo jest nas co najmniej dwie.:) Smoki na poważnie upodobały sobie RA i chyba lepsze one niż dinozaury.:)
UsuńTak, bo dinozaury są passe.;-) A jeśli chodzi o smoki, to jak to mówią, taka karma czyż nie?;-)
UsuńTak. Dinozaury zdecydowanie są passe.:) A smoki ... może do trzech razy sztuka? :)
UsuńTak, zdecydowanie skoro teraz ma być smokiem, przeszedł wszystkie poziomy ;-)
UsuńCzyli pozostaje nam czekać na koleją baśniową postać.:)) Czarownica? Bardzo kolorowy potwór? Duch bez głowy? Nie ... duch musi mieć głowę! Bo tylko wtedy będzie wyjątkowym ... duchem.:))
UsuńCzarownica? Hmm… raczej nie, i bez dodatkowych mocy RA nas nieźle czaruje ;-) Kolorowy potwór? Masz na myśli Red Dragona? :D Duch bez głowy? Nieeee, bo tak jak mówisz, jego postać musi mieć głowę i „straszyć” tym swoim przenikliwym spojrzeniem ;-)
UsuńPrawdę mówiąc myślałam o czymś/kimś przyjemniejszym niż Red Dragon. Jego zaliczam do kategorii "smok".:) RA uzbrojony w dodatkowe, czarodziejskie moce mógłby zagrażać w najlepszym razie zdrowiu psychicznemu.:) A głowa MUSI być na miejscu! I taki duch mógłby przynosić rano tosty z masłem czekoladowym.:) Taaak ...to bardzo miła wizja. :) To cytując bajkę "good night and see you soon" i bardzo RAsnów!:)
UsuńWizja zaiste piękna :-)
UsuńI pozwolę sobie zacytować RA z CBeebies i powiem „Night-night, sleep tight”
Oglądając bajki w jego wykonaniu można trochę żałować, że nie było się dzieckiem w Wlk. Brytanii. Na szczęście nie jest za późno, by się tym pozachwycać. :D Moja ulubiona to "The Lost Acorns".
OdpowiedzUsuńCo do dvd "N&S" to mam mieszane uczucia, bo podany jest czas trwania 200 min. a to chyba trochę za mało. To spowodowało, że wciąż się zastanawiam nad zakupem tego wydania. I nie widzę, żeby były jakieś dodatki. :(
Anushku miła, kupię, sprawdzę, napiszę. Mnie również wydaje mi się, ze to zbyt mały czas jak na 4 odcinki.
UsuńNigdy nie jest za późno Anushko, aby narobić zaległości. ;) Prawdę mówiąc moją ulubioną jest „Winnie in Winter” ale tą którą tu zamieściłam („I'm Not Going Out There”) RA tak ekspresyjnie opowiada, że nie mogłam się oprzeć.;-)
UsuńCo do „N&S” to musiałam sprawdzić ile moje stare DVD ma minut, i ma 233 min. , więc może faktycznie nie być dodatków. :( A jeśli tak jest, to cena jest kosmiczna (pamiętam, że kiedyś można było kupić z gazetą też bez dodatków i za wiele mniejsze pieniądze).
Jolu - niecierpliwie czekam na informację od Ciebie o zawartości tego wydania. :)
UsuńzRYSIOwana - nigdy nie dolicza się dodatków do trwania filmu, więc czuję, że to droga wersja okrojona. :( Zwłaszcza, że to 4 prawie godzinne odcinki, co daje nam właśnie czas 233 min.
Zaintrygowałaś mnie Anushko, więc sprawdziłam jeszcze raz. I opis, czyli to co podałam wczoraj ( czas projekcji 233 min.) odpowiada sumie minut poszczególnych odcinków ( 4xok.58mim.) Zatem bardzo mnie niepokoi podane przez Empik w opisie owe 200 mim. Pół godziny to sporo, i mam tylko nadzieję, że błąd tkwi w opisie.
UsuńI to jest powód tego, że od połowy maja (jak pojawiła się przedsprzedaż) biję się z myślami - kupić czy nie kupić. Bo nie da się zaprzeczyć, że brak 33 minut to poważny uszczerbek w fabule. Dlatego czekam na informację czy to jest błąd, a jeśli nie to czego brakuje. :(
UsuńMiłe dziewczyny, napiszę o N&S jak już będę miała, niestety dzisiaj jeszcze z W-wy do Łodzi nie doszedł. Myślę, ze może być to błąd w tzw druku lub w innym formacie został przegrany.
UsuńNa "merlin.pl" również jest nawet droższy i też 3 godz. 20 minut, a więc 200 minut.
Nie martwcie się kochane "zrysiowane" dam znać.
Zastanawiam się, czy nie kupić sobie "Epicentrium" na bly-rey. Aniu napisz czy warto, czy dużo dodatków. Pozdrawiam. Jak szaleć to szaleć przed emeryturą.
Do Łodzi? Ha, mieszkamy w tym samym mieście. :D
UsuńFakt, Empik się nie spieszy. Zawsze trzeba czekać kilka dni.
Aniu, czy Twój N&S ma taką samą okładkę ?
Usuńhttp://merlin.pl/BBC-Polnoc-poludnie-2DVD_Brian-Percival/browse/product/2,1659161.html
235 minut ma to wydanie
Usuńhttp://www.imdb.com/title/tt0417349/
To super Anushka, musimy zrobić zlot "zrysiowanych" w Manufakturze. Jak Łódź będzie przejezdna.
UsuńFaktycznie musimy poczekać, ja jak wspomniałam zamówiłam „N&S” i z tego co widzę w ciągu 36godzin ma przyjść paczka.
UsuńJolu, nie umiem odpowiedzieć Ci na pytanie o „Epicentrum” na Blu-ray, bo nie mam odtwarzacza dla tego formatu. Mnie wystarcza DVD. A w dodatkach nie ma zbyt wiele RA, które swego czasu można było znaleźć w necie.
Co do mojego DVD z „N&S”, to muszę przyznać, że wygląda troszkę inaczej. Właśnie umieściłam zdjęcie na facebooku ( tu link: https://www.facebook.com/123064421222957/photos/a.137567626439303.1073741828.123064421222957/376532659209464/?type=1&theater
Aniu, czy zamówiłaś w Empiku ?
UsuńTak, dałam się ponieść chwili :-)
UsuńLubię u siebie i u innych osób spontaniczność w działaniach.
UsuńMoże nie zawsze aż tak jestem spontaniczna, ale w końcu tu chodzi o pana Thorntona i możliwość „zarażenia” nim innych.
UsuńHehe, jaki wysyp łódzkich fanek ;)). Ja też z Łodzi ;)
UsuńA zamawiacie do domu? Bo ja z empiku zawsze zamawiam do salonu, wtedy dostawa jest za darmo, a paczki czekają na mnie już następnego dnia ;)
Jeśli chodzi o zlot to ja zawsze chętnie jestem na tak. :)
UsuńzRYSIOwana -spontaniczność musi mieć jakieś granice, ja miałam zamówić jak zobaczyłam przedsprzedaż, ale czas trwania był dla mnie jak wielki znak STOP. Inaczej już dawno miałabym "N&S" na półce koło Hobbita. :D
Jeanette - to masz szczęście. Ja też zawsze wybieram odbiór w salonie i nie ma zmiłuj czekam ok. 4-5 dni jak dotrze.
Możliwość odbioru w salonie, to przywilej mieszkających w dużych miastach. Za to ja już mam moje nowe DVD, o czym tutaj.
UsuńMasz rację Anushko, spontaniczność musi mieć jakieś granice, ale tu chodzi o pana Thorntona :-)
Ja już mam dwie duże półki mojej spontaniczności, więc teraz muszę trzymać ją trochę na wodzy. ;)
UsuńZawsze można jakąś półkę dorobić ;-) Ważne, żeby spontaniczności się zbytnio nie mieszały ;-)
UsuńAlbo coś przełożyć w inne miejsce. Zawsze znajdzie się sposób, by spontaniczność miała się dobrze. :D
UsuńDokładnie :D
UsuńMimika Ryśka bezcenna i te rączki Aniu. Rysiek bardzo często w wywiadach siedzi na swojej nodze.
OdpowiedzUsuńJaki on ma cudowny chłopięcy wygląd. Smok z Ryśkiem jest nieustannie związany: bajki, Hobbit, Hannibal, czy to o czymś nie świadcz ?
Oj tak Jolu, minka, łapki, uśmiech, zabójcze spojrzenie wszystko to jest bezcenne. A chłopięcy wygląd – zapewne dlatego, że ten program nagrany był niespełna 10 lat temu. A jeśli chodzi o te smoki, to musiałam sprawdzić czy przypadkiem Ryś nie urodził się w roku smoka wg chińskiego kalendarza ;-) ( ale 1971 to Rok Świni ).
UsuńAniu kochana! Bardzo, bardzo dziękuję za tę niespodziankę! Nie miałam pojęcia, że nasz ulubiony aktor czyta bajki dla dzieci (i nie tylko:)) i do tego robi to tak wspaniale. Teraz zamierzam obejrzeć wszystkie dostępne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ania
Serio, serio Aniu nie wiedziałaś, że RA opowiadał bajki dla CBeebies? To bardzo mi miło, że dowiedziałaś się o tym z tego miejsca. Polecam Ci stronę Ali, czyli RichardArmitage.Net na której znajdziesz najważniejsze informacje o RA, uporządkowane w bardzo przejrzysty sposób. Tak, jak tu o jego karierze.
UsuńRównież gorąco pozdrawiam, i polecam Ryśkowe audiobooki. :-)
Nie, dopiero dzisiaj się dowiedziałam, dzięki Tobie:) Muszę przyznać, że odkrywanie takich niespodzianek jest niezwykle miłe. Stronę znam, także dzięki Tobie:D Właśnie skończyłam oglądać pozostałe bajki i nie mogę oderwać się od ekranu...
UsuńAnia
To tym bardziej jest mi miło Aniu:-) I masz rację, odkrywanie wszystkich wcieleń RA to doprawdy była, jest i będzie ( mam nadzieję ;-)) całkiem niezła przygoda, czego Tobie, sobie i wszystkim życzę. Kiedy piszesz, że nie możesz oderwać się od ekranu, nie wiem dlaczego ale mam wrażenie, że siedzisz z bardzo dużym uśmiechem na twarzy. ;-)
UsuńAniu,
UsuńPrzepraszam, że odpisuję z takim opóźnieniem. Masz absolutnie rację. Siedzę z uśmiechem na twarzy i maślanymi oczami. A tak w ogóle, to powinnaś wiedzieć, że Twój blog uzależnia :)
Tak myślałam, bo miałam taką samą reakcję. :-) I nie przepraszaj, wiem że wszyscy mamy RL, a w RAświecie czas płynie troszkę inaczej. I dziękuję że tu zaglądasz.:* Ale głównym uzależniającym jest RA.
UsuńJak słyszę ten głos to już mi milej na duszy, Druga moja ulubiona bajka w wykonaniu RA pierwszą jest oczywiście "The Lost Acorns". Nagle zdałam sobie sprawę że minęły 2 lata od mojego zauroczenia jego osobą jak ten czas szybko upłynął. Pozdrawiam Paula
OdpowiedzUsuńGratuluję rocznicy Paulo! Jak i niezmienności uczuć . A z RA, oczekiwaniem na jego nowe projekty, wywiady, i wreszcie na zobaczenie filmu w kinie czas szybko płynie. Również pozdrawiam :*
UsuńFajny pomysł na Dzień Dziecka :). RA świetnie wtedy wyglądał.
OdpowiedzUsuńDziękuję Jannette.:-) Tak RA wówczas, teraz i zapewne przez wiele następnych lat będzie świetnie wyglądać.
UsuńHmmm, RA wygląda nieustająco świetnie. Tyle, że wtedy bardziej chłopięco, a teraz męsko :)))
OdpowiedzUsuńCieszę się Dziewczyny,że nie oburzyła Was " empikowa reklama", jak zobaczyłam N&S to od razu miałam odruch "pognania" na Zrysiowaną i dania znać co i jak :)
A propos RA i smoków - mam nadzieję,że ktoś wpadnie na pomysł nakręcenia "Czarnoksiężnika z Archipelagu" i RA da rolę Geda. A wtedy się okaże,że RA po raz kolejny ma z nimi związek. Bo Ged umiał rozmawiać ze smokami i doceniał ich mądrość.
AzB
Masz rację AzB teraz RA wygląda wyjątkowo męsko. hmmm….
UsuńCo do jego nowych projektów, to dowiódł tego że jego wybory bardzo różnią się od tych wymarzonych przez jego fanów, ale kto wie, kto wie….