sobota, 6 czerwca 2015

Pierwszy zwiastun do filmu „The Urban and the Shed Crew”

Po prawie roku oczekiwań od ostatnich informacji o filmie „The Urban and the Shed Crew” dziś ukazał się zwiastun do tego filmu. 



Jak dla mnie film ten zapowiada się rewelacyjnie. Nie tylko ze względu na rolę pana Armitage’a, tu ma grać Chopa, i tematy jakie ten film będzie poruszać, ale również ze względów na ścieżkę dźwiękową. W zwiastunie wykorzystano niesamowitą piosenkę Passenger „Things That Stop You Dreaming”. Tłumaczenie tekstu możecie przeczytać tutaj

A ponieważ zwiastun bardzo mi się podoba to musiałam zrobić kilka screenów (bo wciąż nie umiem robić gifów ;-)).










40 komentarzy:

  1. Film zapowiada się wspaniale: i do śmiechu i do wzruszeń a przede wszystkim do myślenia. I bardzo dobrze, że w końcu ujrzy światło dzienne. Nareszcie!:) Piosenka do trailera też chyba nie mogła być lepsza.
    Aniu, piękne screeny. Dziękuję!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam takie wrażanie Eve, że oglądając ten film przeżyjemy niezwykłą podróż, która chyba będzie w nas długo rozbrzmiewała. Sam temat trudny, i kto wie czy nie będzie się nadawał na jakiś festiwal filmowy.
      Cieszę się, że podobają Ci się screeny. :-) Każdy z nich zapowiada interesującą scenę

      Usuń
    2. A czy ten festiwal mógłby być gdzieś u nas?:) I RA nie mógłby przyjechać, by zarekomendować film?:)
      To nie będzie łatwy film, bo sam temat nie jest łatwy. Ale oryginalna historia jest na swój sposób optymistyczna i tchnąca pozytywną energią w ostatecznym rozrachunku.
      A czy mnie wzrok myli, czy na piątym screenie RA ma "kocie" wąsy domalowane przez domorosłego "charakteryzatora"?:)

      Usuń
    3. Takie rozwiązanie byłoby idealne Eve. Tylko czy nasze festiwale potrafią dostrzec takie filmy to raz, a dwa czy twórcy tego filmu chcieliby znaleźć się na liście gości takiego festiwalu. Jedno jest pewne, my bardzo byśmy tego chciały, czyż nie? ;-)
      Czytając swego czasu o czym jest książka ( bo jeśli dobrze pamiętam nie przetłumaczono ją na polski) to faktycznie może to być trudna droga, ale z pozytywnym jak sądzę zakończeniem.
      Też sobie o tych wąsach pomyślałam, a pamiętam jego odpowiedź na pytanie czy jest „more of a cat or dog person”;-) A teraz widać, że kocie wąsy idealnie do niego pasują :D

      Usuń
    4. To może same zorganizujemy odpowiedni festiwal?:)) Ok. Zejdźmy na ziemię.:)
      Z tego, co pamiętam, to książka nie ma polskiego przekładu, ale może po polskiej (mam nadzieję) premierze filmu to się zmieni. Oglądałam kiedyś film dokumentalny na temat Bernarda Hare'a i to naprawdę optymistyczna historia, choć tak, o której nie zapomina się od razu po wyjściu z kina.
      Miałam to samo skojarzenie.:) I znów RA dosięgła "klątwa wody" ( o czym było już wcześniej wiadomo ze zdjęć z planu:).

      Usuń
    5. Kiedy pomyślę jak długo musieliśmy czekać na tłumaczenie „North and South” pani Gaskell to mój optymizm w tej sprawie wręcz pikuje w dół. Ale kto wie, może wydawcy nas pozytywnie zaskoczą tym razem.
      Tak, „klątwa wody” też mi się przypomniała jak również pewna scena przy drzwiach, innego bohatera, chociaż tym razem to Chop stoi po drugiej stronie drzwi;-)

      Usuń
    6. To trzymajmy się myśli o zaskoczeniu nas przez wydawców. W razie czego, zawsze można ściągnąć wersję oryginalną.:)
      O "tym" bohaterze przy drzwiach wolałam nie myśleć. Dla mnie to niebezpieczne.:) Ale "zobaczyłam" za to pewnego malarza śmiejącego się serdecznie i z głębi serca.:)

      Usuń
    7. Racja, oryginalną wersję ściągnąć można ale z przyswojeniem jej może upłynąć więcej czasu. ;-)
      Racja, wprawdzie bródki nie było, ale ten uśmiech jak najbardziej przypominał pewnego malarza. To skoro idziemy tą drogą, to w tunelu ( na przedostatnim screenie), jak dla mnie był pewien szpieg.;-)

      Usuń
    8. Pomyśl o tym jak o wartości dodanej do stanu zrysiowania: poszerzaniu horyzontów i ćwiczeniu cierpliwości w czytaniu oryginału:) Szpieg! Jasne! Jest jeszcze sierżant gramolący się z wody i niosący na rękach dziewczynę.:)

      Usuń
    9. Tak, zrysiowanie to trudny stan ;-) wciąż do czegoś nas pcha. :-)
      Racja, i sierżanta można było dostrzec. To ja jeszcze dodam pewnego rycerza, któremu tak pięknie włosy opadały na twarz. ;-)

      Usuń
    10. I końca tego popychania nie widać.:) Ale to dobrze. To dorzucę jeszcze króla, któremu ktoś chce spuścić łomot.:) Oj, nie wie z kim zadziera.:)

      Usuń
    11. To prawda, będą musieli wziąć nogi za pas. :D Czy znajdziemy coś z księgowego? ….może uśmiech?

      Usuń
    12. Może ten moment, gdy Chop i Urban orientują się, że nie cale auto przeżyło spotkanie z wiaduktem? Wychylają się i ... i to jest zawadiackie spojrzenie Harry'ego.:)

      Usuń
    13. Tak, można się tam doszukać tego spojrzenia, podobnie gdy siedzi na ławeczce i gładzi się po brodzie, ;-)
      To że dorzucę jeszcze jedno porównanie, że przy ognisku opowiada „bedtime stories” ;-)

      Usuń
    14. I przewraca się przy stole jak Percy.:)

      Usuń
    15. Ha ha dokładnie :-) I wybrudzony chodzi jak pewien miłośnik owiec ;-)

      Usuń
    16. Oczywiście.:) A na pierwszym screenie przypomina samego siebie z filmiku dla Esquire.:)

      Usuń
    17. Na ostatnim też, ze względu na zbliżenie na jego dłonie. :-) I chyba wyczerpałyśmy zasób porównań, chyba że się mylę?;-)

      Usuń
    18. Dokładnie.:)
      Chop będzie jedyny w swoim rodzaju i bardziej do myślenia niż do śmiechu. Już w trailerze widać jak emocje i to bardzo różne aż kipią. Oby tylko film trafił do naszych kin.

      Usuń
    19. Oby, trzeba będzie mocno trzymać kciuki.
      I ciekawe czy zaangażowanie się Rysia w Fundację "Cybersmile" jest pokłosiem jego udziału w tym filmie, czyli zaangażowaniem w ważne społecznie sprawy…hmmm…

      Usuń
    20. To chyba musimy wpisać na listę pytań "jak na razie bez odpowiedzi".:) Nie wiem, czy zaangażowanie na rzecz Young Minds też nie ma czegoś wspólnego z rolą Chopa.

      Usuń
    21. Też tego nie wykluczam Eve. Tak, lista coraz bardziej się mam wydłuża.

      Usuń
  2. Zauważyłyście dziewczyny jego "kocie ruchy w tańcu". Nie tylko twarz pomalowana, a'la kot.
    Ostatnio przypomniałam sobie występ Ryśka w "Kotach", ten facet niesamowicie się porusza.
    Wspaniały będzie ten film. Sądzę, że przeznaczony będzie tylko dla kin studyjnych, nie wiem czy jeszcze takowe istnieją.
    Życzę wielu nagród i Ryśkowi i filmowi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo „kocie ruchy” Jolu to jego specjalność ;-) ( wspomniany wyżej szpieg też takowe wykorzystywał, no może nie w tańcu, ale również).
      I nie strasz mnie, że tylko w wybranych kinach będzie można zobaczyć ten film. :(
      Tak, zdecydowanie trzymamy za Rysia kciuki!

      Usuń
    2. Kina studyjne na szczęście jeszcze istnieją, Jolu. Pytanie tylko, czy ich właściciele będą wiedzieli, że ten film wart jest pokazania.:)

      Usuń
    3. Hmmm…. czyli widzę, że czas bardziej poznać ludzi z miejscowego Domu Kultury…

      Usuń
    4. Siódmy screen przypomina mi pewien gif z "Epicentrum". Znowu ta brudna woda.
      Biedny Rysiek musi zawsze walczyć ze swoim "upiorem".

      Usuń
    5. To chyba jego przeznaczenie, że musi zmierzyć się ze swoim strachem przed wodą. Ale robi to niesamowicie godnie.:- )

      Usuń
  3. Jestem zachwycona zwiastunem. Lubię kino niezależne bo mówi ono o sprawach ważnych czasem trudnych daję jakąś refleksję po obejrzeniu. Jak nie lubię facetów z długimi włosami tak w tym przypadku mi to wcale nie przeszkadza. Od pierwszej sekundy gdy się pojawia RA miałam uśmiech na twarzy a usłyszenie jak się śmieję rozłożyło mnie na łopatki. Mam tylko nadzieję że uda się go u nas w kraju zobaczyć.Pozdrawiam Paula

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, to znana cecha Rysia, że w nim lubimy to czego niekoniecznie u innych ( ja nie lubię brodatych facetów). I dłużej się zastanawiam to myślę, że to czy będzie można ten film zobaczyć i nas w dużej mierze będzie zależeć od promocji jaką ten film będzie miał. Mnie nie będzie przeszkadzać jeśli będą się podpierać Thorinem jeśli skutkiem tego będzie możliwość zobaczenia tego filmu w naszych kinach.
      Również pozdrawiam Cię Paulo. :-)

      Usuń
    2. Zapomniałam dodać że uwielbiam koszulę w kratę a tu mamy kilka ich odcieni. Partnerująca Richardowi w tym filmie Anna Friel też wypadła bardzo przekonująco. Pozdrawiam Paula

      Usuń
    3. Ładnemu we wszystkim ładnie, nawet w koszuli w kratę;-)
      Tak, całość zapowiada się całkiem interesująco.

      Usuń
  4. Muszę przyznać, że mam wielką słabość do brytyjskich dramatów. Po zwiastunie widać, że będzie można pośmiać się i popłakać na zmianę, a to lubię. Na szczęście już widać, że główny bohater nie został wybrany przypadkowo. Nie ma nic gorszego od irytującego dzieciaka w roli głównej. I już widać, że miał świetny kontakt z Richardem. :) A co do niego - fryzura z tych, co nie lubię (za długie te włosy), ale mam wrażenie, że świetnie pasuje do jego postaci, więc jakoś ją przeżyję. Były pracownik socjalny - czyli człowiek z przeszłością, co tylko uatrakcyjnia historię. No i moja Chuck, tzn. Anna - urocza. ^^ Do tej pory omijałam Passengera, ale ta piosenka już wylądowała na mojej playliście (skrzypce wymiatają). Szkoda, że nie ma podanej daty premiery i jestem ciekawa jak będzie to wyglądało w naszym kraju.
    Co do gifów - to pocieszę, bo ja też nie umiem ich robić, więc pobrałam sobie trailer na dysk, by mieć go pod ręką. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za pocieszenie, zwiastun też jest w odpowiednim folderku. :-)
      Wcześniejsze pojawiające się zdjęcia, dowodziły tego, że RA miał świetny kontakt z tym chłopcem. I czapki z głów, że zdecydował się grać z dzieckiem i psem, bo jak mówią znawcy, to głównie oni kradną show. ;-)
      Tak, jak mówiłam wcześniej mam będę trzymać kciuki, abyśmy mogli zobaczyć RA w tej roli na naszych ekranach.

      Usuń
    2. To teraz trzeba grupowo trzymać kciuki za szybką premierę na świecie i w naszym kraju. A RA to widać, że odważny z niego człowiek skoro nie boi się grać z dzieciakami i zwierzętami. :D

      Usuń
    3. Odważny, albo zna swoje walory. A w trzymaniu kciuków, im będzie nas więcej tym lepiej. :-)

      Usuń
    4. I już filmik usunięty. :( Ale mam link do działającego (jeszcze).
      https://www.youtube.com/watch?v=2o6aiwhn2rU

      Usuń
  5. No w końcu, zdecydowali się!! :)) Ja już ledwo pamiętam, o czym to w ogóle miało być ;P
    Wprawdzie tu filmik nie działa, ale gdzie indziej jeszcze tak, więc obejrzałam ;). Zapowiada się nawet całkiem ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz musimy czekać na datę wydania tego filmu.

      Usuń

Nadrzędną zasadą tego bloga jest szacunek dla pana Armitage’a, dla autorki bloga, jak również dla komentujących, którzy pozostawiają tu komentarz. Zostawiając swój komentarz zobowiązujesz się postępować zgodnie z tą zasadą. Autorka bloga zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarza, który wg jej uznania będzie naruszał powyższe zasady.