poniedziałek, 3 sierpnia 2015

Na dobry początek tygodnia (#63)…

… Thorin Dębowa Tarcza w fan-arcie autorstwa ArtKosh.

Źródło obazka


Miłego tygodnia Wszystkim!


24 komentarze:

  1. Ooo, piękne! Prawie, jak spod pędzla Claude'a Moneta! :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Prawie" robi wielką różnicę ;D

      Usuń
    2. Cieszę się, że Ci się podoba, Kate. I masz rację kolorystyka, intensywność barw zbliżone jest do Moneta.

      Usuń
  2. Ha! Ha! Aniu! Ale trafiłaś z Thorinem! Od dziś jestem na urlopie w dzikiej głuszy (jak widać internet dociera wszędzie, choć okresowo:) i niedaleko jest miejsce zwane "chatą Balina". Ciekawe czy o krasnoludach tam słyszeli.:)) Kolorystyka fanfartu ciekawa. Inna niż na filmowych kadrach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zatem udanego wypoczynku życzę Eve! Tak sobie myślę, że nazwa zobowiązuje więc mam nadzieję, że ten szlachetny krasnolud nie jest im obcy. :-)

      Usuń
    2. Ta dziewczyna ma świetny styl ;) Uwielbiam ją na Deviantarcie ;p Aniu idealnie trafiłaś z Thorinem, tego mi było trzeba :)
      Pozdrawiam Anonimowa

      Usuń
    3. Też obejrzałam sobie jej prace, i naprawdę jest na co popatrzeć ( jest też jeden fanart…hmmm… RA z dłońmi, piękny ;-))
      I bardzo się cieszę, że z Thorinem łatwiej było zacząć Ci ten tydzień Anonimowa. :-)
      Również pozdrawiam:-)

      Usuń
  3. Lubię Thorina. Dzięki, Aniu.
    A wiecie, że pierwotnie kandydatami do tej roli byli aktorzy ok. 70-tki? Jakież RA musiał zrobić wrażenie na twórcach, że zmienili koncepcję (jest trochę o tym w dodatkach do "Hobbita", ale zwykle zachowuję do tego rodzaju materiałów dystans, bo wszyscy wszystkimi się w nich zachwycają).
    Dorota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie jest kwestia wrażenia, jakie zrobił RA. Po prostu doszli do wniosku, że młodszy Thorin lepiej się sprzeda i tyle. Jakby mogli, to obsadziliby 20-letnie ciacho, ale że Thorin musiał być jednocześnie wodzem, to wybrali dobrze wyglądającego 40-latka. Gdyby Thorin wyglądał jak Balin, to średnio prezentowałoby się to na plakatach, a tutaj potrzebny był ktoś, do kogo będą wzdychać małolaty ;)

      Usuń
    2. Bardzo proszę Doroto :-)
      I bardzo dobrze, że zmienili koncepcję. Myślę, że od początku PJ wiedział jak ciężka będzie praca w kostiumach, i nie ujmując wiekowym aktorom, takie wyczyny jakie robią krasnoludy mogłyby być zbyt ciężkie do wykonania przez nich.

      Usuń
    3. Jestem przekonana Jeannette, że RA zrobił wrażenie zarówno na Jacksonie jak i na Boyens w przeciwnym razie nie zatrudniliby go do tej roli. I myślę, że jeśli już, to dla małolat bardziej odpowiedni są Kili i Fili.

      Usuń
    4. Zgadzam się z Anią. To najmłodsze krasnoludy są dla nastolatek, wystarczy tylko na nich spojrzeć i porównać z resztą grupy.
      RA jako Thorin został wybrany dla średniej wiekowo publiczności, może z powodu dobrej gry i tego jak prezentuje się w garniturze na premierach. ;) No, i może dla mnie, żebym nie męczyła się na seansie bo Thorin nie należy do moich ulubionych postaci Śródziemia, a Richard sprawił, że na końcu bardzo mi żal krasnoluda, co jest jego wielkim sukcesem. :) Także, nie ważny powód tylko jego efekt i ja dziękuję Peterowi za takiego Thorina. :)

      Usuń
    5. Masz rację, ważny jest efekt końcowy a tu RA zaskoczył wszystkich. Ale widzę, że mamy podobnie jeśli chodzi o Thorina. Mimo, że Thorin nie jest moją ulubioną postacią to tego książkowego też mi było żal. I tego Ryśkowego zdecydowanie bardziej lubię. ;-)

      Usuń
    6. Nie powiedziałam, że RA nie zrobił wrażenia. Każdy aktor zrobił odpowiednie wrażenie, skoro dostał rolę, to oczywiste. Ale wrażenie, jakie zrobił RA nie spowodowało zmiany koncepcji co do wieku Thorina.

      Usuń
    7. Nie da się zaprzeczyć, że filmowy Thorin jest o wiele ciekawszą postacią. Peter miał na niego lepszy pomysł niż Tolkien. Chociaż tak czasem zastanawiam, jakby to było, gdyby "Hobbit" był napisany tak jak "Władca Pierścieni" i postaci miałyby większą głębię... Może wtedy miałabym lepsze zdanie o Dębowej Tarczy. ^^ Szkoda, że to bajka dla dzieci. :(

      Usuń
    8. A może to kwestia czasów w jakich Thorinowi przyszło docierać do ludzi, że tak to ujmę. Być może gdyby Tolkien żył w dzisiejszych czasach napisałby go zupełnie inaczej i może podobnie Jackson pokazałby innego Thorina gdyby filmował Hobbita zaraz po jego napisaniu. Hmm…

      Usuń
    9. A ja myślę, że Tolkien napisał dokładnie to, co chciał napisać, biorąc pod uwagę, że książka jest kierowana do dzieci :). Peter z kolei starał się zrobić coś dla dzieci i dorosłych, w efekcie czego stanął w rozkroku między bajką a poważnym, podniosłym stylem :). Wyszło jak wyszło.
      Anushko, nie można w bajce dla dzieci dawać tylu postaciom zbytniej głębi, bo dziecko ani by tego nie zrozumiało, ani nie byłoby to dla niego ciekawe ;). Zresztą pewnie i dorośli mieliby problem z ogarnięciem 13 "głębokich" postaci do spółki z jeszcze "głębszym" głównym bohaterem :D

      Usuń
    10. Ale ja gdzieś czytałam, że Tolkien sam się przyznał, że najchętniej napisałby "Hobbita" od nowa. I nie oczekiwałbym, aby wszystkie postaci były lepiej opisane, tylko niektóre. Bardziej zależy mi na wydarzeniach, o których mamy zaledwie kilka zdań.

      Usuń
  4. Drogie dziewczyny przysłuchuje się waszej rozmowie i muszę wtrącić swoje 5 groszy. Philippa Boyens dokładnie powiedziała w wywiadzie że jak RA wszedł na przesłuchanie to wiedzieli że mają odpowiedniego Thorina. zadziałała przede wszystkim osobowość jego dostojność szlachetność itp a wiek grał drugie skrzypce. Oczywiście zauważono że jest przystojny i że jest w wieku odpowiednim do tego by jako potencjalny król spod Góry mógł objąć rządy i władać mimo że wiadomo jak się książka kończy. A więc zdanie "Ale wrażenie, jakie zrobił RA nie spowodowało zmiany koncepcji co do wieku Thorina." jest mylne

    OdpowiedzUsuń

Nadrzędną zasadą tego bloga jest szacunek dla pana Armitage’a, dla autorki bloga, jak również dla komentujących, którzy pozostawiają tu komentarz. Zostawiając swój komentarz zobowiązujesz się postępować zgodnie z tą zasadą. Autorka bloga zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarza, który wg jej uznania będzie naruszał powyższe zasady.