zRYSIOwana ja, czyli kilka myśli nie tylko o Richard Armitage
sobota, 19 kwietnia 2014
14 komentarzy:
Nadrzędną zasadą tego bloga jest szacunek dla pana Armitage’a, dla autorki bloga, jak również dla komentujących, którzy pozostawiają tu komentarz. Zostawiając swój komentarz zobowiązujesz się postępować zgodnie z tą zasadą. Autorka bloga zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarza, który wg jej uznania będzie naruszał powyższe zasady.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Aniu kochana, Tobie również spokojnych, rodzinnych, wesołych Świąt, pełnych uśmiechu Rysia w wyobraźni :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kate :*
UsuńUśmiech Rysia jest bezcenny :)
Pozdrawiam. :-)
Wszystkim Zrysiowanym pięknych Świąt życzę, z rodziną i przyjaciółmi, beztroskich i radosnych a Rysiek niech temu wszystkiemu przyświeca.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że tak właśnie będzie Zosiu :)
UsuńPozdrawiam :*
Drogie Siostry! Miłych, radosnych, pogodnych i rodzinnych świąt życzę Wam wszystkim! Niech Rysiek uśmiecha do Was w przerwie między jajkiem a mazurkiem i nie tylko. :)
OdpowiedzUsuńDla Ciebie też Eve cudownych Świąt!
UsuńPozdrawiam :*
Wszystkim Siostrzyczkom życzę ciepłych i radosnych Świąt :)))
OdpowiedzUsuńDla Ciebie również cudownych Świąt, Rebecco!
UsuńPozdrawiam :*
Wesołych Świąt :)
OdpowiedzUsuńDla Ciebie również Ozuszko, Wesołych Świąt!
UsuńDziewczyny życzę Wam przepięknych, wiosennych, ciepłych Świąt !
OdpowiedzUsuńAzB
Dzięki AzB! Mam nadzieję, że takie dla nas wszystkich będą :-)
UsuńHappy Easter to you, too, and happy Spring!
OdpowiedzUsuńThank you very much!
Usuń