Źródło |
poniedziałek, 30 czerwca 2014
4 komentarze:
Nadrzędną zasadą tego bloga jest szacunek dla pana Armitage’a, dla autorki bloga, jak również dla komentujących, którzy pozostawiają tu komentarz. Zostawiając swój komentarz zobowiązujesz się postępować zgodnie z tą zasadą. Autorka bloga zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarza, który wg jej uznania będzie naruszał powyższe zasady.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ta rola musi RA kosztować mnóstwo energii, także w sensie emocjonalnym. On w każdej roli jest taki prawdziwy. To budzi duży szacunek.
OdpowiedzUsuńDorota
Też mi się wydaje, że to jest dla niego spory wysiłek zarówno emocjonalny jak i fizyczny, ale z drugiej strony przypomina mi się jak mówiłyśmy, że przecież on to kocha. Sam mówił, że właśnie do tego, do grania w teatrze dążył. Podziwiam go, że był w stanie tak pokierować swoją karierą.
UsuńA patrząc na to zdjęcie, uderzyła mnie ta różnica. Tu taki wręcz budzący strach, może nawet i starszy a na zdjęciach przy stage door zupełnie inny, młodszy, pogodny.
Czy szanowne Panie widziały już te śliczne zdjęcia pana Armitage'a w , jak mniemam, ów teatrze? Credits by RA Bulgaria :) https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=784461901585621&id=441751469190001
OdpowiedzUsuńMiodzio :) Pozdrowionka, super stronka!
Mrs. A.
Witaj Mrs. A. Dzięki za linka, właśnie skończyłam montować post z tymi zdjęciami. :-) Również serdecznie pozdrawiam.
Usuń