Tydzień z "The Crucible".
A w zasadzie tydzień przy "stage door" z Richardem Armitage'em. Prawdę mówiąc zastanawiałam się, gdy po premierze "The Crucible" pan Armitage spotkał się ze swoimi fanami, o czym wspomniałam tutaj, czy mój nasz ulubiony aktor będzie każdego wieczora wychodził do fanów.
Jednak on pomimo późnej godziny, po prawie czterogodzinnym
spektaklu wychodził do oczekujących na niego fanów rozdając autografy jak również
pozwalając robić sobie wspólne zdjęcia. Zawsze będę go za to podziwiać. Sporo
tych zdjęć pojawiło się w sieci i ja nie jestem w stanie ich tu zamieścić,
zresztą nawet nie mam takiego zamiaru. Za to wybrałam kilka, które mam nadzieję
i Was zachwycą.
Pojawiły się również zdjęcia pana Armitage’a w roli Johna
Proctora, zrobione jak przypuszczam tuż po spektaklu. Możecie je zobaczyć tutaj
i tutaj.
Nie wiem jak nasz Rysiek kondycyjnie wytrzyma, granie czasami 2 razy dziennie (środy i soboty) i takie kolejki swoich sympatyków. Z każdym zamienił kilka słów ,każdemu dał autograf i zrobił zdjęcie. On jest wspaniały, podziwimy i kochamy go za to, że taki jest.Przed nim jeszcze dwa i pół miesiąca ciężkiej pracy. Ciekawi mnie ,czy my będziemy miały takie szczęście jak te dziewczyny. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńhttps://twitter.com/batspeaks/status/482876039883153408
Tak Jolu, to może być dla niego dość pracowite lato. Ale tak jak tu już wspomniałyśmy, on to kocha. I mam nadzieję, że uda się Wam zdobyć autograf i fajne z nim zdjęcie. Chociaż gdzieś czytałam, że przed porannymi spektaklami nie będzie rozdawał autografów.
UsuńRównież gorąco pozdrawiam. :)
Niesamowite są zdjęcia ze spektaklu:
OdpowiedzUsuńhttp://meandrichard.wordpress.com/
Widziałam Jolu, pozwól, że zmontuję post
UsuńMyślę Aniu, że on świadomie wybrał okres wakacyjny, zrobił to dla swoich sympatyków, wiedząc, że mogą to być najwspanialsze wakacje dla każdego fana(ki).
OdpowiedzUsuńWiem, że tych 3 dni w Londynie nigdy nie zapomnę.
Wiesz, po ostatnim jego wywiadzie, mam wrażenie, że nic co on robi nie jest przypadkowe. Będę trzymać kciuki za Twój wyjazd Jolu, chociaż gdzieś czytałam informację a zarazem dobrą radę, że w tym teatrze jest dość duszno i należy lekko się ubrać jak również zaopatrzyć w sporą ilość wody mineralnej ( tak tylko mówię;-))
Usuń