Piękny maj mamy już na sobą, więc i z majową tapetą należało się pożegnać i zrobić nową czerwcową. Tak więc, oto ona, moja nowa tapeta z ….
Niestety nie mogę zdecydować, którą z nich wybrać. A do ich zrobienia
użyłam screena z RANet oraz cytatu z piosenki Melody Gardot, a mianowicie:
Your heart is as black as night…
Czyli:
Twoje serce jest tak czarne jak noc…
Mnie najbardziej podoba się wersja środkowa. Ach ten Mulligan, ostatnio chyba przez tydzień nie chciał mi dać spokoju. Śliczna tapeta, pani Aniu :)
OdpowiedzUsuńOstatnio przeglądając demotywatory zobaczyłam taki oto obrazek:
http://img4.demotywatoryfb.pl//uploads/201405/1401456768_ngrcvo_600.jpg
I przyszedł mi do głowy jednocześnie Richard i John Thornton. Takie skojarzenie :). Zapewne dlatego, że kilka dni temu znowu oglądałam N&S ;)
Jeannette
Cieszę się, że Ci się podoba moja tapeta, Jeannette. Jutro sprawdzę, która lepiej będzie współgrała z moim firmowym kompem ;-)
UsuńCiekawe skojarzenie:-) Chociaż mam wrażenie, że pani Thorton i mam nadzieję, że pani Armitage też, były bardziej subtelne ;-)
A ja bym wybrała tapetę ostatnią. Na pierwszej cyferki nachodzą na twarz pięknego Johna, a na drugiej tabelka kalendarza jest trochę za blisko jego skroni, a wielokropek cytatu łaskocze go po zaroście, natomiast ostatnia jest kompozycją idealną.
OdpowiedzUsuńI to wymowne spojrzenie... Czy przy takiej tapecie w ogóle da się pracować? Można by mieć poważne wątpliwości.
Pewnie pracować się nie da, ale w końcu jakaś przerwa w pracy też się należy, czyż nie? ;-) Hmm i coraz bardziej przekonuję się do tej trzeciej tapety, ale zobaczę jak będzie komponować się z firmowymi ikonkami ;-)
UsuńAniu, wybierz trzeciego John'a.:) To spojrzenie samo poukłada ikonki tak, żeby ładnie się komponowały i nie zasłaniały oblicza przyprawiającego o drżenie nie tylko serca. :)
UsuńHmmm ikonki ( chyba od zawsze;-) są po lewej stronie ( zapewne dlatego na wszystkich RA tapetach Ryś jest z prawej strony;-)) I masz rację to spojrzenie skutecznie wprawia serce w drżenie i mam nadzieję, że również choć na chwilę( tak dla relaksu) przeniesie mnie w inne miejsce.
UsuńTak Aniu,Kasieńka a rację. Przymierzałam wszystkie trzy tapety na swoim i najlepiej wypadła trzecia.Pozwolę sobie Aniu jedną z nich zamieścić na komputerze pracowym
OdpowiedzUsuńNowa tapeta, nowa koszulka... Zaczniesz, Jolu, kolejny tydzień w pracy z prawdziwym przytupem i z wysokiego C. :)
UsuńBędzie mi bardzo miło Jolu, wiedząc, że masz moją tapetę:-)
UsuńJohn Mulligan jest zawsze mile widziany (niezwykle mile widziany) w każdej odsłonie, choć w tym przypadku zgadzam się z Kasieńką.
OdpowiedzUsuńPiosenka idealnie do niego pasuje. A ten klip pewnie już znacie, ale wiedziona moją szczególną słabością do John'a M., MUSZĘ podać link. Rozumiecie mnie, prawda?
http://www.youtube.com/watch?v=sVdUqTIheTo
Jeanette, Mulligan to bardzo niebezpieczny facet. Masz dużo szczęścia, że odpuścił Ci po tygodniu. :)
Rozumiemy, rozumiemy... :) Ten klip to najlepszy komentarz do tapety Ani.
UsuńWszystkie czarne chaRAktery niosą ze sobą poważne niebezpieczeństwo. Jak tak cichutko wejdą do głowy i owiną się wokół mózgu, i zakręcą, to potrafią nawet w życiu realnym narobić niezłego galimatiasu. Lepiej ich unikać, póki jeszcze została odrobina zdrowego rozsądku, no chyba że ma się dużo siły na codzienne zmagania z nimi.
Jak to dobrze,że rozumiesz, Kasieńko.:)
UsuńKiedy czarny chARakter zalęgnie się na dobre w głowie i w duszy, faktycznie potrafi nieźle namieszać, ale z drugiej strony otwiera oczy na nowe aspekty rzeczywistości i korzystając ze swoich atrybutów ( np. widelca :)) potrafi pozytywnie wpływać na codzienność. :) Wystarczy go tak trochę "udomowić' :)
Ja też uważam, że zdecydowanie nr 3 to faworyt. I te ciemne kolory.... Cudo!
UsuńKochane moje, ja tylko zastanawiam się JAK można ich unikać. Bo ja niestety nie znalazłam jeszcze na to dobrego sposobu, i może to głupio zabrzmi, to właśnie te czarne chaRAktery powalają mnie na kolana za pierwszym razem, za pierwszym spojrzeniem. Guy? Wystarczy, że spojrzy, Mulligan - wystarczy, że spojrzy.
No i jak machnie widelcem to już po prostu pozamiatane...
Eve, żyjesz? Oddychasz? :)
Kate, żyję, oddycham i mam się całkiem nieźle mimo widelca, kieliszka i TEGO spojrzenia. :) Nieźle to mało powiedziane. Mam się świetnie!:)))
UsuńJa właśnie przypomniałam sobie naszą wczorajszą sesję Mulliganową, podczas której padłyśmy na kolana - i to nie w przenośni :) Jak to miło klęczeć przed TAKIM mężczyzną, nieprawdaż? :)
UsuńHmmm cudne fanvideo Eve<3 Dzięki:* Teraz jestem już pewne, JM mnie szybko nie opuści ;-) Taaak, masz rację „udomowianie” może być całkiem przyjemne. :-)
UsuńWolę nie myśleć o czarnych charakterach Kate, ale te Ryśkowe jakoś same pchają się zarówno do głowy jak i do serca.
UsuńFaktem jest, że wszystkie miałyśmy małe tete a tete z Johnem M., ale tylko Eve udało się go oswoić i to u niej mieszka:) I nie ma zamiaru się wyprowadzać. Do nas wpada na winko i ciasteczko, ale i tak grzecznie do Eve wraca - zawróciłaś mu w głowie Kochana. Ale trudno się dziwić - jak mu się po tej zimnej rybie - blondynie trafiła taka pełnokrwista, soczysta kobieta, to już nie odpuści. Co jak co, ale głupi Mulligan nie jest.
UsuńZosiu, bardzo Ci dziękuję :) John faktycznie wprowadził się na dobre, ciasta z puszki wyjada, wino popija, koszulę zapina, nawet czasem z rybą i frytkami przychodzi. :) A gdy znika na parę dni, to pewnie z Porterem na piwo idzie. :)
UsuńEve, odpuścił mi wprawdzie po tygodniu, za to ostro mnie przez ten tydzień wymaglował ;)
UsuńJeannette
Jeanette, John potrafi nieźle namieszać. :) Taki już jego podły urok, coś o tym wiem :))
UsuńOj tak Zosiu, Mulligan głupi nie jest i potrafi docenić to co mu pełna ciepła kobieta oferuje.
UsuńBardzo ciekawie napisane. Fajny artykuł.
OdpowiedzUsuńDzięki :-)
Usuń