środa, 2 lipca 2014

Moja nowa RA – tapeta na lipiec 2014r.

W lipcu na moim pulpicie będzie gościł ...

... Sir Guy of Gisborne. I chyba zaskoczę tu Wszystkich, bo tym razem nie będzie to sir Guy z drugiego lecz z trzeciego sezonu serialu BBC „Robin Hood”. Prawdę mówiąc nie miałam zbyt wiele czasu, aby zrobić tapetę na ten miesiąc, więc wykorzystałam kiedyś już zrobioną przeze mnie grafikę dodając do niej lipcowe dni. Zrobiłam dwie wersje i jutro a zasadzie dzisiaj sprawdzę, która najlepiej będzie współgrała z moim firmowym komputerem.



9 komentarzy:

  1. Rety, to przecież "mój" Guy! Guy z trzeciego sezonu, powiewający kruczymi długimi włosami - albo zbitymi w strąki (gdy nasz bohater jest udręczony, sfrustrowany i na kacu), albo wijącymi się w pięknych puklach (Guy, który "obrósł w piórka").
    To Gisborne z mojego fanfika, który wstrzymuje konia na rozdrożu, chcąc w nocnych ciemnościach dostrzec, co to za biedną dziewczynę dopadły jakieś obdartusy, i nie wiedząc jeszcze, jaką niespodziankę los mu naszykował.
    Dziękuję, Aniu! Dziękuję za ten piękny prezent (zwłaszcza, że częścią swojej duszy jeszcze tkwię w Nottingham).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasieńko,masz fanfik!? Mogłabym zobaczyć?

      Usuń
    2. I właśnie dlatego Kasieńko nie mogłam uciec od niego, chcąc słyszeć bicie jego serca, pozwoliłam aby był ze mną przez cały lipiec.
      I jest mi bardzo miło, że podoba Ci się ta niespodzianka!

      Usuń
    3. Wszystkie tkwimy przez Ciebie w Nottingham!
      Ni oknem ni kominem uciec od Guy'a...

      Usuń
    4. Rebecca - święte słowa.

      Aniu, bardzo się przepraszam, bo zachowałam się po chamsku :D
      Właściwie to uznałam, że mogę tylko podpisać się pod słowami koleżanek, ponieważ kochany Gisborn jest w sercach wielu pań, także i w moim, i wszystko, co związane z nim cieszy.
      Bardzo ładna tapeta. Najbardziej mi się podoba. Bardzo dobre połączenie, trafiłaś z tym niebieskim. Ślicznie ♥

      Usuń
    5. Pytanie brzmi Rebcco, a po co uciekać? ;-)

      Usuń
    6. Dziękuję bardzo za miłe słowa Ladies Freeman. :-) Prawdę mówiąc nad tą sir Guy’wą grafiką spędziłam całkiem sporo czasu, ale to było bardzo miłe zajęcie ;-)

      Usuń
  2. Aniu, tapeta jest przepiękna! Jak cały Guy, oczywiście.
    Poprawiłaś mi nim nastrój, dziękuję :) To pierwszy "bad boy", który mnie totalnie zniewolił i zawrócił w głowie. Ale to ten nawrócony z 3 sezonu ma szczególne miejsce w moim sercu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się Kate, że podoba Ci się ta tapeta. Mnie jej robienie również sprawiło sporo radości. Tak, Sir Guy potrafi zawrócić w głowie ( ten z trzeciego sezonu też ;-)).

      Usuń

Nadrzędną zasadą tego bloga jest szacunek dla pana Armitage’a, dla autorki bloga, jak również dla komentujących, którzy pozostawiają tu komentarz. Zostawiając swój komentarz zobowiązujesz się postępować zgodnie z tą zasadą. Autorka bloga zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarza, który wg jej uznania będzie naruszał powyższe zasady.