Spot możecie zobaczyć poniżej.
I z radością odnotowuję fakt, że są już polskie plakaty do tego filmu.
Źródło |
Źródło |
Źródło |
Źródło |
Taaak, zdecydowanie ten pierwszy jak i ostatni najbardziej mi się podobają.
;-)
I muszę przyznać, że patrząc na te plakaty dochodzę do wniosku,
że polski tytuł, tym razem, jest całkiem niezły.
Więcej ciekawostek związanych z tym filmem znajdziecie na
oficjalnej stronie WARNER BROS. ENTERTAINMENT POLSKA tutaj.
A cóż takiego Ci się, Aniu, podoba w pierwszym i ostatnim plakacie? Hm, niech zgadnę... Płomienie na pierwszym planie? Chyba nie. Drzewko zielone, szarpane wiatrem? Coś mi się wydaje, że też nie. Ta samochodowa rozpierducha? Eee, to raczej faceci lubią takie zabawki.
OdpowiedzUsuńA może Rysiek widziany od swojej szlachetnej strony, w mokrej niebieskiej koszuli, klejącej się do pleców? Zdaje się, że tym razem trafnie zgadłam.
No i teraz wytłumacz komuś, że idziesz na film "o, dla tego właśnie faceta". Dla tego, który prezentuje na plakacie cztery litery w przemoczonych spodniach. No dobrze, barki szerokie i muskularne plecy oraz uda też.
No i się wydało… i nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. ;-) No ale powiedz sama, czyż te niezwykle niesprzyjające warunki atmosferyczne w przewrotny sposób nie sprzyjają właśnie nam? Jak nie może mi się podobać fakt, że teraz bezkarnie mogę się przyglądać tej „szlachetnej RAstronie”, rzadko tak eksponowanej na plakatach? A swoją drogą chciałabym zobaczyć minę Rysia, a jeszcze bardziej usłyszeć jego komentarz, na chwilę przed podpisaniem takiego plakatu. :-)
Usuń