Albo stylistka opuściła RA albo ją Bóg opuścił . Całe szczęście ,że zmarszczki przy oczach są znowu na swoim miejscu . Swoją drogą pięknie nam siwieje . Basia
Piękne... Tak bardzo poprawiłaś mi humor Aniu, dziękuję Ci za to :) I chciałam powiedzieć Eve, bo prowadzimy ostatnio iście naukowe poszukiwania, że WIDZĘ odrobinę srebra na skroni po prawej stronie. Chyba że to moje przywidzenia i tak bardzo chcę to widzieć :) No i oczywiście cudowna siwizna na zaroście, co czyni Ryśka sto razy bardziej seksownym :)
Mnie też ucieszyły te zdjęcia, Kate. :-) I również zauważyłam tą plamkę srebra na jego skroni, oraz na brodzie. Lubię jego naturalny kolor włosów, zresztą ten sir Guy’owy też, ale muszę przyznać, że z tym srebrem wygląda baaardzo pociągająco.
Wszystko na to wskazuje Eve:-) A patrząc na tą brodę zastanawiam się czy Ryś w ten sposób przygotowuje się do świąt, wszak mógłby być całkiem fajnym Santa Clausem ;-)
Nie wiem, czy broda nie z ciemna jeszcze, a czerwień mikołajowego "wdzianka" ... nie wie, nie wiem ... wszystko zależy od tego jakie byłoby to "wdzianko".:)
Ja też.... . Dorota Znalazłam zdjęcie z "Urban...", wreszcie jakieś wyraźne - http://www.richardarmitagenet.com/images/gallery/Urban/album/slides/WSJ-04Dec14.jpg
Nadrzędną zasadą tego bloga jest szacunek dla pana Armitage’a, dla autorki bloga, jak również dla komentujących, którzy pozostawiają tu komentarz. Zostawiając swój komentarz zobowiązujesz się postępować zgodnie z tą zasadą. Autorka bloga zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarza, który wg jej uznania będzie naruszał powyższe zasady.
Hm, no nie wiem czy ten sweter i marynarka to był dobry pomysł, wygląda jakby ledwo się w nią wcisnął.
OdpowiedzUsuńUśmiech jak zawsze niezawodny :)
Jeannette
Widać, że stylista/tka go opuścił/a ;-) Ale uśmiech zniewalający<3
UsuńAlbo stylistka opuściła RA albo ją Bóg opuścił . Całe szczęście ,że zmarszczki przy oczach są znowu na swoim miejscu . Swoją drogą pięknie nam siwieje .
UsuńBasia
Zaiste pięknie Ryś siwieje, tylko te siwe włosy pojawiają się i znikają w dziwny sposób ;-)
UsuńW takim razie ciekawe, czy ubierał się sam? ;D
UsuńJeannette
Wszystko na to wskazuje ;-)
UsuńCi faceci :D
UsuńJeannette
Ale wiesz, ten jeden to artysta ;-)
UsuńPewna moja znajoma kiedyś powiedziała, że po mężczyźnie od razu widać, czy jest żonaty ;D
UsuńFakt, artyści to inna kategoria ludzi ;)
Jeannette
Miała na myśli obrączkę :D
UsuńNo chyba właśnie nie :D
UsuńJeannette
Nie? :D
UsuńPiękne... Tak bardzo poprawiłaś mi humor Aniu, dziękuję Ci za to :)
OdpowiedzUsuńI chciałam powiedzieć Eve, bo prowadzimy ostatnio iście naukowe poszukiwania, że WIDZĘ odrobinę srebra na skroni po prawej stronie. Chyba że to moje przywidzenia i tak bardzo chcę to widzieć :) No i oczywiście cudowna siwizna na zaroście, co czyni Ryśka sto razy bardziej seksownym :)
Mnie też ucieszyły te zdjęcia, Kate. :-) I również zauważyłam tą plamkę srebra na jego skroni, oraz na brodzie. Lubię jego naturalny kolor włosów, zresztą ten sir Guy’owy też, ale muszę przyznać, że z tym srebrem wygląda baaardzo pociągająco.
UsuńBadania są baaardzo naukowe. Ja widzę wyczekiwaną siwiznę po lewej (Ryśkowej:) stronie. Czyżbyśmy dzięki temu miały komplet?:)
UsuńWszystko na to wskazuje Eve:-)
UsuńA patrząc na tą brodę zastanawiam się czy Ryś w ten sposób przygotowuje się do świąt, wszak mógłby być całkiem fajnym Santa Clausem ;-)
Nie wiem, czy broda nie z ciemna jeszcze, a czerwień mikołajowego "wdzianka" ... nie wie, nie wiem ... wszystko zależy od tego jakie byłoby to "wdzianko".:)
UsuńBroda niezbyt siwa, bo to młodsze wcielenie Santa Clausa ;-) I naprawdę myślisz, że najistotniejsze jest to wdzianko? ;-) Hm???
UsuńDo czasu, Aniu, do czasu ... :)))
UsuńTeż mam takie wrażenie :D
UsuńTo z tym ... wrażeniem dobrej i spokojnej nocy i słodkich RAsnów.:) Czas zaśpiewać Misty Mountain.;)
UsuńTylko nie za głośno, abyś / abyście sąsiadów nie pobudziły. I również słodkich RAsnów życzę.:*
UsuńOj, jaki uroczy uśmiech. :) Ryś taki misiowaty tutaj, jeszcze w tym sweterku - tylko się przytulić. :)
OdpowiedzUsuńZwłaszcza, że pogoda za oknem niezbyt łaskawa, czyż nie Lady Lukrecjo? :-)
UsuńJa też.... .
OdpowiedzUsuńDorota
Znalazłam zdjęcie z "Urban...", wreszcie jakieś wyraźne - http://www.richardarmitagenet.com/images/gallery/Urban/album/slides/WSJ-04Dec14.jpg
Też widziałam to zdjęcie Doroto i mam nadzieję, że wkrótce dowiemy się czegoś więcej o tym filmie, bo to jedno zza kulisowe zdjęcie mało mówi.
UsuńMe, too!
OdpowiedzUsuńAnd via Google Translate:
Ja, też!
The sweetest smile in the world, isn't it?:-)
Usuń