Nadrzędną zasadą tego bloga jest szacunek dla pana Armitage’a, dla autorki bloga, jak również dla komentujących, którzy pozostawiają tu komentarz. Zostawiając swój komentarz zobowiązujesz się postępować zgodnie z tą zasadą. Autorka bloga zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarza, który wg jej uznania będzie naruszał powyższe zasady.
Oj, diabliki w oczach i uśmiechu, panie A. Na kogo pan tak patrzył?:)
OdpowiedzUsuńDobre pytanie Eve. :-) Ale musiało to być coś lekko zabawnego, bo mam wrażenie, że oczy mu się śmieją.
UsuńA nie myślicie, że patrzy na ścianę i po prostu gra, jak przystało na porządnego aktora? ;-)
UsuńMoże i tak być, ale wówczas rodzi się pytanie co tam jest wypisane/ wymalowane na tej ścianie ;-)
UsuńCóż za dociekliwość ;-)
Usuń