środa, 1 lipca 2015

Jedno zdjęcie od pana Armitage’a…

… lub kuszenie przez RA.  


Jakieś pomysły co przedstawia to rozmyte zdjęcie? Hmm…Dolarhyde? 

37 komentarzy:

  1. Skoro zdjęcie jest oznaczone #reddragon, to raczej przedstawia Dolarhyde'a ;). Choć jak dla mnie może na nim być nawet królowa brytyjska, i tak nic nie widać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wiesz, tyle czytać to ja umiem, liczyłam na większą kreatywność. Ale chyba brytyjska królowa ma mniejsze uszy ;-)

      Usuń
    2. Uszy? A ja nie widzę tam uszu :). Widzę dłoń... Haha, zaczynam się czuć jak na testach psychologicznych :D

      Usuń
    3. No cóż testów psychologicznych nigdy nie miałam więc nie wiem o czym mówisz, ale dłoni nie widzę

      Usuń
    4. Ja też nie miałam, chodzi o te kleksy i mówienie, co się widzi ;)
      Chyba muszę obejrzeć na komputerze, bo na telefonie guzik widać :)

      Usuń
    5. Nie, no guzików to tu zdecydowanie nie widzę. ;-)

      Usuń
    6. Aniu, ja wyraźnie widzę dłoń trzymającą telefon i kawałek Ryśkowej głowy - a może to moja wyobraźnia. Czasami człowiek widzi to co chce widzieć ?

      Usuń
    7. Tak, jak napisałam niżej, też dostrzegam jego dłoń ;-) I wychodzi na to, że chciałam widzieć zupełnie co innego ;-)

      Usuń
    8. To ciekawe, Aniu, bo uwielbiasz jego dłonie, a chciałaś widzieć uszy :))

      Usuń
    9. Ale ja nie napisałam, że chciałam widzieć jego uszy, stwierdziłam tylko fakt i nie na podstawie tego zdjęcia, że brytyjska królowa ma mniejsze uszy. ;-)

      Usuń
    10. Aha :). Bo myślałam, że stwierdziłaś to na podstawie tego zdjęcia ;). Ale jednak dłoni nie widziałaś ;)

      Usuń
    11. Czasem warto wyłączyć myślenie. ;-) I nie, nie zauważyłam dłoni, dopiero po naprowadzeniu przez Jolę dostrzegłam je.

      Usuń
    12. Ja już i tak za dużo bujam w obłokach, jeśli jeszcze częściej będę wyłączać myślenie, to zniknę :D. Cogito ergo sum ;)

      Usuń
    13. Cześć dziewczyny- widać zacienioną twarz i chyba fragment obrazu. W sumie ciężko stwierdzić, bo zdjęcie zrobiono przy styku dwóch powierzchni/przestrzeni.

      Usuń
    14. Cześć Anonimowa.
      Faktycznie trudno stwierdzić co dokładnie widać, bo w sumie dużo widać, ale i tak całość wygląda dość surrealistyczne. Jedno jest pewne, Ryś bawi się zarówno obrazem jak nami.;-)

      Usuń
    15. Cześć zRysiowana Aniu :D Dziękuję za odpowiedź- faktycznie wiele widać, ale co dokładnie- dowiemy się już niedługo. Rysiek lubi takie intelektualne gry z fanami i dobrze, bo przynajmniej nie jest biernym odbiorcą hołdów.
      Twojego bloga czytam od dawna i dzięki temu każdy poniedziałek jest bardzo Rysiowy :)
      Pozdrawiam serdecznie, Lukrecja.

      Usuń
    16. Witaj Lukrecjo :-)
      Tak, spotkanie z Dolarhyde’em zbliża się wielkimi krokami ( jest szansa, że przestanie być nudno ;-)). I również lubię sposób w jaki RA korzysta z Twittera, szczególnie jego poczucie humoru:-)
      Dziękuję za zaglądanie tutaj:-) I również gorąco pozdrawiam :-)

      Usuń
  2. Francis zbliża się wielkimi krokami. Całe szczęście. Trzeci sezon Hannibala to jak dotąd katastrofa.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i niech pojawi się jak najszybciej, bo naprawdę można przysnąć przy tym sezonie ;-)

      Usuń
    2. "Katastrofa" to dość delikatne określenie ;)

      Usuń
    3. Aniu, to powiew optymizmu.:) Uwaga ! Fanfary! Tadam! Jeszcze tylko jeden odcinek bez Francisa! Tylko jeden!:))

      Usuń
    4. To faktycznie dobra nowina :-) A swoją drogą patrząc na to jak długo musieliśmy czekać na zobaczenie efektów jego prac, na Dolarhyde nie czekamy aż tak długo. Taak czas to zdecydowanie pojęcie względne

      Usuń
    5. A Francis nie miał się pojawić w 8. odcinku?

      Usuń
    6. Czas to rzeczywiście pojęcie względne.:) Mnie niebezpiecznie przyspieszył (zapewne z powodu "niezwykle emocjonującej fabuły" serialu) i przeniosłam Francisa o dwa odcinki do przodu.:) Szkoda że nie naprawdę.;(

      Usuń
    7. Faktycznie szkoda:( Ale z drugiej strony Ryś będzie miał więcej czasu aby nas drażnić takimi zdjęciami ;-)

      Usuń
  3. Coś mi się wydaje, że widzę dłoń Ryśka robiącego zdjęcie, podświetlone przez drugą lampę błyskową z innego telefonu. Ten facet lubi się z nami bawić i siać niepewność, okrutnik jeden.
    Hannibala nie trawię, może jestem zbyt mało inteligentna ale nie rozumiem przesłania tego serialu, mam nadzieję, że odcinki z Ryśkiem będą bardziej interesujące. Fabuła nie będzie się liczyła, tylko widok Rysiaczka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo, dzięki Jolu, powiększyłam i teraz zobaczyłam kciuk i za chwilę drugą ( jak sądzę).
      Skoro Fuller mówił, że przy montażu ocierali łzę widząc co zrobił RA to wygląda na to, że warto czekać

      Usuń
    2. Czyli nie tylko ja widzę dłoń? Co za ulga :D
      "Hannibal" to nie jest serial dla wszystkich i nie ma to nic wspólnego z inteligencją ;)

      Usuń
  4. Jak zobaczyłam te oczodoły zamiast oczu to się lekko przeraziłam oczywiście na plus. Ciekawy pomysł na zdjęcie choć nie można powiedzieć że to typowe zdjęcie. Można dostrzec dwie osoby na nim.Do tej pory widzieliśmy tatuaż, jego kocie ruchy, jego ręce, jedyna niewiadoma to jak wygląda twarz Francisa. Podejrzewam że postać Francisa będzie ciekawym zakończeniem serii Hannibal.
    Cały ciężar serialu oprze się na Francisie tak podejrzewam. Jestem ciekawa jak go wprowadzą do fabuły serialu, sceny z tygrysem i tej o której wspomniał w wywiadzie i jak zginie. A odnosząc się do obejrzanych odcinków podobał mi się pierwszy i trzeci. Na pierwszy plan gry aktorskiej wychodzi dla mnie Gillian Anderson jej gra twarzą jest super, postać Masona Vergera jest interesująca no i oczywiście tytułowy bohater czyli Hani. Sorki za tak długi wywód pozdrawiam Paula

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz, że ja dopiero dziś zobaczyłam tego drugiego człowieka, który jest na przodzie. Wczoraj widziałam tylko tego z tyłu. Ludzki mózg to ciekawe urządzenie :D
      Naprawdę podobał Ci się pierwszy odcinek? Jak dla mnie dopiero trzeci dało się oglądać, a czwarty był już w miarę, bo pojawił się Mason i Chilton ;). Masz rację, Gillian jest cudna :)

      Usuń
    2. Ryś bawi się aparatem foto i to widać tutaj. ;-) To zdjęcie jest równie zakręcone jak ten serial ;-) I też mam wrażenie Paulo, że pokazanie Francisa będzie mocnym punktem tej serii.

      Usuń
  5. Dziewczyny , wydaje mi się, że to kadr z filmu " Manhunter" w którym Tom Noonan gra Francisa
    Dolarhyda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo możliwe, biorąc pod uwagę treść twitta ;). Ale nie widziałam tego filmu, oglądałam tylko "Czerwonego Smoka", także nie wiem :)

      Usuń
    2. Też tak myślę Anonimowa.

      Usuń
  6. Gillian forever.
    :)
    Robin

    OdpowiedzUsuń

Nadrzędną zasadą tego bloga jest szacunek dla pana Armitage’a, dla autorki bloga, jak również dla komentujących, którzy pozostawiają tu komentarz. Zostawiając swój komentarz zobowiązujesz się postępować zgodnie z tą zasadą. Autorka bloga zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarza, który wg jej uznania będzie naruszał powyższe zasady.