poniedziałek, 15 grudnia 2014

Bardzo ciekawe spostrzeżenie RA.

Dzięki Servetus z ME+RA za ifno o tym wideo:-) 



I dodam tylko, że Richard Armitage powiedział przeprowadzającej wywiad Elizavecie Chalenko, że wygląda jak elf. 

42 komentarze:

  1. I'm glad you thought this was funny, too :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oh yes, it was funny, but ... hmm ... this poor girl. ;-) Thanks again for finding this treasure, Servetus:-)

      Usuń
  2. Rysiek, chłopie, czy ty wiesz, co robisz tej biedaczce???
    Prawi jej komplementy, skubaniec, a Elizaveta w środku aż piszczy z radości. Chociaż komplementy zasłużone, bo jak widać, bardzo wdzięczna z niej kobieta.
    Tylko że po TAKIM komplemencie od Ryśka jak tu siebie z coś wykrztusić? Jak się nie zarumienić od czubków uszu po pięty? Jak tu dalej przeprowadzać profesjonalny, rzeczowy wywiad, kiedy wszystko w środku aż się rozpływa? Ciężki sprawdzian dla tej miłej dziewczyny, bardzo ciężki.
    A Rysiek, drań, siedzi sobie, zadowolony i tylko sweterek poprawia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też miałam wrażenie, że litości Ryś nie ma. A i dziewczyna raczej nie spodziewała się takiej reakcji ze strony RA. Swoją drogą dość prowokacyjnie była ubrana, ale może właśnie taki jest sposób na sukces. ;-) I ciekawa jestem czy udało jej się przeprowadzić tan wywiad. ;-)

      Usuń
    2. To ci z Ryśka zaraza:) Łobuz tak się podszkolił, że już nawet widelca nie potrzebuje - spojrzał, rączkami machnął i ... trafiony zatopiony! Biedne dziewczątko będzie to do końca życia wspominać. Ale trudno się Ryśkowi dziwić, bo obnażona szyjka i ramiona wyglądają bardzo apetycznie. Poza tym nieładnie by było, gdyby uroku pani dziennikarki nie dostrzegł i nie docenił.

      Usuń
    3. Taaak, aż te jego elfie uszy czerwone się zrobiły:-)

      Usuń
  3. I to słodkie zmieszanie dziewczyny, zapatrzonej w niego jak w obrazek...
    Swoją drogą widzę w jego oczach, że mu się spodobała, a może to niewłaściwe słowo: dostrzegł w niej coś fascynującego, i to w jaki sposób pokazuje na jej sylwetkę... Trochę jak na dzieło sztuki. Kurczę, ten facet to ma oko! :) I absolutnie uwielbiam ten ton, w którym powiedział "You do". Świetny filmik, dzięki Aniu za udostępnienie - cudny na początek tygodnia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo proszę Kate, chociaż cała zasługa należy się Servetus za znalezienie tego widea.

      Tak, to poprawianie włosów przez nią… Hmm… znawcy mowy niewerbalnej coś by na ten temat powiedzieli ;-) I faktycznie, ten facet ma dobre oko ;-)

      Usuń
  4. Wiecie co, Siostry?
    Mam wrażenie, że panna (pani?) Elizavieta najwyraźniej się Ryśkowi podoba. I chyba nieprzypadkowo jest w niej jakieś podobieństwo do Margaret z N&S. Nie wiem, czy to uczesanie, czy owal twarzy, czy oczy, czy może krągłość nagich ramion - balowa suknia Margaret też układała się podobnie. Ale widzę, że aż mu się gały do niej śmieją. I to drapanie po szyi...spójrzcie na jego minę, gdy się orcuje jakby go stadko pchełek żarło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rączki aż Ryśka świerzbią i same się do dziewczęcia wyciągają:)

      Usuń
    2. Bo to jest po prostu ładna, NORMALNA kobieta. Dziewczęca i urocza. Każdemu zdrowemu facetowi by się spodobała - chyba że trafimy na entuzjastę plastiku.

      Usuń
    3. Ciągle się zastanawiamy, co Ryśka w kobietach kręci i chyba mamy już odpowiedź - naturalność, urok osobisty i wdzięk. Wystylizowane lale muszą się obyć ze smakiem:)

      Usuń
    4. Chyba macie rację, że i lekkie podobieństwo do Margaret- przez naturalność, i że bardzo delikatna dziewczyna… Taaak, zaiste kręte drogi są w jego umyśle podczas wywiadów.;-)

      Usuń
    5. Rysiek rzeczywiście lubi takie wdzięczne, dziewczęce, uśmiechnięte i trochę nieśmiałe (mimo niebanalnego sweterka) kobiety. Minę ma drapieżcy na łowach - drapieżcy, który wie, że jego ofiara już mu się nie wymknie. I z jednej strony można tej pani pozazdrościć, że ten drapieżny wzrok na sobie poczuła, a z drugiej tylko jej współczuć, że Ryś musiał ją tak wyprowadzić z równowagi akurat wtedy, gdy przeprowadzała z nim wywiad, przed kamerami, przed całym internetowym światem. Chociaż ten filmik wrzuciła na YT sama szczęściara, więc pewnie nie wstydzi się tego swojego speszenia i błyszczących oczu. Być może nadal radośnie przeżywa ten miły komplement i wymowniejszy jeszcze od komplementów wzrok Ryśka. Wcale jej się nie dziwię.
      Możemy się cieszyć, że Ryś zdrowym jest chłopcem i nie zepsutym, i że nie leci ani na plastik, ani na kości :)))

      Usuń
    6. Wiesz, zaskoczyło mnie zderzenie słów Rysiek i drapieżca, więc muuusiałam jeszcze raz spojrzeć na to jak on się tej dziewczynie przygląda. I faktycznie ta lekko pochylona głowa, wzrok mocno utkwiony w dziewczynie ( ofierze) … no coś w tym jest. ;-) Tak, zdecydowanie wygląda na to, że Ryś zdrowym chłopcem jest:-)

      Usuń
    7. Albo po prostu lubi, jak kobiety odsłaniają ramiona. Pamiętacie wywiad, który przeprowadzała z nim Michelle Starr z CNet Australia? Dla przypomnienia, ten:
      https://www.youtube.com/watch?v=7dptd-2aKEk
      Też normalna, wdzięczna dziewczyna, w sweterku zsuwającym się z ramion. Przecież chemia w powietrzu aż wibrowała, a Ryśkowi oczy się iskrzyły jak gwiazdy w noc zimową.
      Ha, wiadomo już, jakie sukienki zakładać do teatru czy na jakiekolwiek mniej lub bardziej oficjalne spotkanie z Ryśkiem! Tylko że ja, kurcze, nie mogę nosić tego typu dekoltów :((( No i wszystko przepadło, buuu! ;)

      Usuń
    8. Wszak Ryś artystą jest, wrażliwość na piękno posiada i lubi ładne widoki. A, że jest uprzejmy i mamusia go dobrze wychowała, to swój zachwyt nienachalnie okazuje. Na Michelle patrzył z wyraźną przyjemnością, ale jej spojrzeniami nie bombardował, tylko po prostu nie ukrywał, że mu się podoba - dziewczyna miała naprawdę udany dzień:)
      Czyli nieodpowiednio się do teatru ubrałyśmy - tyle czasu wybierałyśmy sukienki a i tak nie trafiłyśmy:(

      Usuń
    9. Ryś na Michelle patrzył z przyjemnością, bo mu całkiem fajne pytania zadawała ;)
      Zosiu, skoro teraz wiecie na co Ryś zwraca uwagę, to następnym razem jak będziecie chciały zobaczyć Rysia na scenie, będziecie Wam łatwiej wybrać strój.

      Usuń
  5. A mnie się wydaje, że on jest po prostu uprzejmy:) Jak zwykle zresztą. Taki ma styl. Nie dostrzegłam w jego wzroku żadnego niebezpiecznego "błysku". Zresztą ta dziewczyna to prawie dziecko:)
    Robin

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyżbyś uważała, że Rysiek powinien w tak dostojnym już wieku zwracać uwagę na same emerytki? :)
      Zresztą pani najwyraźniej osiemnastkę parę lat temu już obchodziła, więc droga wolna!

      Usuń
  6. Wydaje mi się, że każdy normalny i zdrowo myślący się facet- a Rysio na takowego wygląda i tak się przynajmniej zachowuje -nie leciałby na dziewczynę, która mogłaby być jego córką;)
    Robin

    OdpowiedzUsuń
  7. myślący- bez "się" ;)
    R.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyżby? I skąd ta ocena?
      Czy przez tysiąclecia faceci nie interesowali się kobietami sporo młodszymi? Chyba przede wszystkim takimi. Z takimi i żenili się, i romansowali. I nikt nie uważał, że byli nienormalni lub niezdrowo myślący. Elizaveta jest z rocznika 1993. Te dwie dekady różnicy byłyby na porządku dziennym w czasach naszych prababek. Zresztą, czy i teraz nie zdarzają sie takie związki?
      Poza tym....."Leciałby" a "podoba się" - to prawie to samo. Prawie.

      Usuń
    2. Co do ostatniego zdania- uważam, że to nie to samo;) Nawet uwzględniając "prawie";)
      Ha, kiedyś to w ogóle było na opak- kobiety traktowały staropanieństwo jak przekleństwo. Za mąż musiały wychodzić też najczęściej pod przymusem, jak im rodzice wyznaczyli albo z biedy albo z każdego innego możliwego powodu, byleby tylko nie zostać samą. Kiedyś kobietom trudniej było zdobywać wykształcenie, pracę etc. Stabilność materialną zapewniało dobre zamążpójście. Biedne były te 16-20 latki, zmuszane do poślubiania starszych o te 2 dekady albo więcej mężczyzn. A faceci- owszem- "lecą" na młode, muszą przecież dowartościować swoje ego, ale chyba jednak nie wszyscy, bo wtedy liczba zdradzanych "starych" żon sięgnęłaby najwyższych wyżyn;D
      Robin

      Usuń
    3. Robin, a tak całkiem serio - uważasz, że wolnemu, 40-letniemu mężczyźnie nie może podobać się wolna, 20-letnia kobieta, i na odwrót? Pomijam tworzenie związku, bo nie mam ochoty wdawać się w dyskusje światopoglądowe, ale PODOBANIE SIĘ to naturalna rzecz, i nic zdrożnego.

      Usuń
    4. Myślę, że troszkę nadinterpretujecie fakty. To, że Ryś zauważył, że dziewczyna wygląda jak elf wcale nie oznacza, że on na nią „leci”. Przecież nie ma nic złego z dostrzeżeniu piękna, a dziewczyna jest bardzo ładna. A poza tym, może była bardzo zdenerwowana i w ten sposób Ryś chciał tworzyć milszą atmosferę. ;-) ( oki, troszkę naciągana to teoria ;-))

      Usuń
  8. Pewnie że może się podobać. Właśnie dlatego napisałam, że "podoba się" i "leciałby" to nie to samo:) Wydaje mi się, że Rysiowi to dziewczę się podoba, ale na nią nie leci;) Może tylko sobie myśli ( "poleciałbym na nią gdybym był młodszy');)
    Robin

    OdpowiedzUsuń
  9. Robin, co za zmiana .... jeszcze wczoraj o 22.40 wydawało Ci się, że RA jest po prostu uprzejmy, "jak zwykle zresztą, bo taki ma styl". Co do "podobania" nie byłaś przekonana.

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja zahaczyłabym z drugiej strony - nie Ryśka, tylko Elizavety. Dla mnie ona wygląda bardziej na zmieszaną z powodu tak niecodziennego komplementu i trochę jakby nie miała nawet pewności, czy to, co usłyszała, zakwalifikować jako komplement ;). No bo większość kobiet nie wiedziałaby raczej, co facet ma na myśli, mówiąc "wyglądasz jak elf" :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, być może to zmieszanie, które zauważyłaś wynika z faktu, że angielski tej dziewczyny jest jej drugim językiem, i troszkę musiało potrwać aby dotarło do niej, że Ryś powiedział jej komplement. Poza tym, idąc na wywiad z Thorinem powinna zrobić mały research, więc powinna wiedzieć czy porównanie jej wyglądu do elfa to komplement.

      Usuń
    2. Niewykluczone, Aniu, że tak właśnie było ;)
      Jeannette

      Usuń
  11. Czyli piękna jak Cate Blanchett, Liv Tyler i Evangeline Lilly razem wzięte.
    Nieźle:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cate akurat jest dla mnie średnia, Liv i Evangeline są spoko ;). Ale mniejsza z tym - sęk w tym, czy dziewczyna na pewno wiedziała, co znaczy, że wygląda jak elf :)). No bo niby jaki jest elf, każdy widzi, tylko jak traktować taki komplement? ;))
      Tak na marginesie - przypomniało mi się, że kiedyś komplementem było powiedzenie "masz oczy jak krowa" :D

      Usuń
    2. Zmieszana? Elizaveta była w siódmym niebie - moim skromnym zdaniem. Uwaga Ryśka sprawiła jej wyraźną przyjemność - na 99% procent do końca dnia, tygodnia, roku, życia będzie sobie powtarzać, że Richard Armitage powiedział jej, że wygląda jak elf i patrzył na nią tak... tak.... tak, że czuła się piękna, eteryczna, subtelna - jak Galadriela co najmniej:)

      Usuń
    3. Cate - średnia? A Evangeline spoko? Czyli, że co do kobiet, to mamy zupełnie inny gust:) Jak dla mnie Cate jest piękną kobietą i taka Evangeline (bez obrazy) do pięt jej nie sięga.

      Usuń
    4. Evangeline nie jest dla mnie okazem piękna, ale brzydka też nie jest ;). Natomiast Cate tylko czasem wygląda korzystnie. De gustibus non disputandum est ;)
      Tam, gdzie Wy widzicie zachwyt, ja widzę zwykłe zmieszanie. Podobno każdy widzi to, co chce zobaczyć ;))
      Jeannette

      Usuń
    5. A tak po prawdzie, to czy zmieszanie wyklucza zachwyt? ;)
      Może ona jest po prostu zachwycona i zmieszana :))

      Usuń
    6. Cate jest piękna całokształtnie - że się tak wyrażę - ma klasę, talent i niebanalną urodę, a Evangeline to jak dla mnie taka... landryneczka - nie ujmując jej niczego. Pewnie, że nie to ładne, co ładne, tylko to, co się komu podoba:)
      Dziennikarce aż się oczy rozbłysły - mogliby światło zgasić, bo jaśniała własnym blaskiem. Chyba najlepiej by było jej zapytać, czy czuła się zmieszana, gdy interesujący, przystojny mężczyzna docenił jej urok i nie było to nachalne, tylko naturalne i spontaniczne. Tylko, błagam nie zacznij drążyć tematu czy aby na pewno spontanicznie, bo może Rysiek ma przygotowany zestaw takich odzywek i je dostosowuje:)

      Usuń
    7. Akurat nie zamierzałam drążyć w tym kierunku, nawet bym na to nie wpadła :D. Ale wpadłam na coś innego - a jeżeli on jej się wcale nie podoba? Skoro już o gustach mowa ;). Ja wiem, wiem - Rysio jest piękny :). Ale tak na poważnie - przecież nie każdej musi się podobać. Poza tym wiele z pań przeprowadzających wywiady prawdopodobnie do "Hobbita" nie miało pojęcia o jego (Richarda) istnieniu. Ja raczej jestem daleka od założenia, że każda idąca na wywiad trzęsie się z wrażenia - co zrysiowanym wydaje się oczywiście kompletną niemożliwością ;))
      Akurat miałam na myśli tylko twarze, jeśli chodzi o klasę, to oczywiście Cate niczego odmówić nie można. Zresztą w reklamie Armaniego wygląda bardzo ładnie :). Niemniej jednak jej typ urody mnie nie zachwyca :)

      Usuń
    8. Pewnie, że nie każdej kobiecie Rysiek musi się podobać - takiego obowiązku nie ma. Jeśli nawet przy pierwszej części Hobbita o istnieniu Ryśka nie wiedziały, to potem już wiedziały na pewno. Nie, wcale nie wydaje mi się niemożliwością, że niektórych kobiet Ryś wcale nie rusza i nie jest w ich typie, ale akurat w przypadku powyższej dziennikarki widać wyraźnie, jednoznacznie i dobitnie (ja widzę), że Rysiek jej się bardzo podoba - gest, jakim poprawia włosy jest dla mnie tego dowodem:) Moje zrysiowanie nie pozbawia mnie obiektywizmu i to, że dla mnie Rysiek jest bezkonkurencyjny nie oznacza, że uważam, że wszystkie kobiety muszą mdleć na jego widok. Na wielu moich koleżankach Ryś nie robi żadnego wrażenia i ja nie mam zamiaru ich przekonywać, że Rysiek boski jest. Dla mnie jest, dla nich nie - to proste.
      Mnie zachwyca Cate sama w sobie - ma to coś.

      Usuń
  12. Rebecca- jedno nie wyklucza drugiego, "podobać się" niekoniecznie musi zaraz zawierać podtekst seksualny. Gdy mówię, że podoba mi się jakaś dziewczyna, to czy oznacza to zaraz, że mam skłonności homoseksualne?:)
    A tak a propos, każdy ma swoje "fiu- bździu", gdyby mi Rysio palnął, że wyglądam jak elf zaraz bym mu natarła te jego elfie uszy;) Tia, jak elf to on sam może sobie wyglądać;D
    Robin

    OdpowiedzUsuń

Nadrzędną zasadą tego bloga jest szacunek dla pana Armitage’a, dla autorki bloga, jak również dla komentujących, którzy pozostawiają tu komentarz. Zostawiając swój komentarz zobowiązujesz się postępować zgodnie z tą zasadą. Autorka bloga zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarza, który wg jej uznania będzie naruszał powyższe zasady.